Agata Młynarska: Nawet jeżeli są trudne i bolesne zakręty w życiu, to na końcu pojawia się światło

Dziennikarka nie kryje satysfakcji z tego, że program „Ex-tra zmiana” cieszy się dużą popularnością wśród widzów, a jednocześnie spełnia swoją misję, czyli pomaga się podnieść osobom po traumatycznych przeżyciach i zacząć wszystko od nowa.

Agata Młynarska doskonale czuje się w roli gospodyni, bo sama ma za sobie wiele życiowych zakrętów. Z uwagą wysłuchuje więc historii bohaterów i dzieli się z nimi własnymi doświadczeniami.

W programie „Ex-tra zmiana” eksperci pomagają bohaterom zrobić porządek w uczuciach i pozbyć się starych życiowych nawyków.

Dziennikarka tłumaczy, że bohaterowie pierwszej edycji programu „Ex-tra zmiana” z nadzieją patrzyli w przyszłość i wierzyli w nowe otwarcie. – Oni naprawdę bardzo już chcieli coś zrobić ze swoim życiem i przeważnie pod wpływem impulsu zdecydowali się wysłać zgłoszenie na casting. Tylko jeden bohater, chłopak, powiedział, że zainspirowały go historie bohaterek i że on też pomyślał, że może być jednym z bohaterów tego programu – mówi Agata Młynarska. Dziennikarka wyjaśnia, że każdy przypadek jest inny i nie można udzielać takich samych rad wszystkim osobom, bo coś, co może zmotywować jednego, drugiego może całkowicie zniechęci. – Trudno jest powiedzieć, jakie błędy są najczęściej popełniane.
Największym bez wątpienia jest kompletna utrata wiary we własne siły i we własne możliwości. Takiego błędu popełniać nie wolno, chociażby ci cały świat mówił dookoła, że źle robisz i że sobie nie poradzisz, ty musisz wierzyć w to, że sobie dasz radę, bo bez tej wiary nie przejdziesz przez to. Czasami potrzebny jest ktoś obok, kto cię w tym wesprze, kto ci pomoże, ale nawet choćby czasami było sto takich osób, to jeśli ty tego naprawdę nie czujesz, to ci się nie uda, więc namawiam do tego, żeby znaleźć w sobie tę siłę – mówi Agata Młynarska.