Najnowszy trend tej wiosny- połyskujące imitacje piegów

Kryształki Svarowskiego imitujące piegi wywołały furorę na pokazie New York Fashion Week i skradły serce publiczności. Sprawdźcie, jak ozdobić codzienny makijaż, dzięki któremu poczujecie się jak na wybiegu

Foto Instagram matyldabojdamua

W nadchodzącym wielkimi krokami sezonie wiosna 2019 w makijażowe trendy wpisuje się blask, jakiego jeszcze nie znamy. Dotychczas wszelkie rozświetlenia na twarzy stosowane były w okolicach oczu jako rozświetlacz lub w celu uwypuklenia kości policzkowych.

Lśniący makijaż, jak wykonać go samodzielnie?

Pierwszym krokiem jest narysowanie piegów, jeśli nie posiadamy naturalnych. Najbardziej pomocna do tego okaże się kredka do brwi lub oczu w kolorze brązowym. W zależności od typu urody, dobierzcie współgrający z cerą odcień.
Najważniejsze jest to, by piegi nie były identyczne. Aby zachować jak najbardziej naturalny wygląd, muszą być innej wielkości i w różnych odcieniach. Możecie pokusić się o wykonanie piegów henną, jeśli zależy na długotrwałym efekcie, utrzymującym się do 2 tygodni. Tym sposobem zyskają naturalny charakter, a następnie będą stopniowo zanikać.
Pamiętajcie, by namalować kropki w okolicy brody i ust. Jeśli w takim makijażu czujecie się najlepiej, możecie na tym etapie zakończyć ozdabianie. Dla odważniejszych mamy następny krok, jakim będzie pokrycie brązowych piegów kryształkami za pomocą kleju do rzęs. Aby nałożyć precyzyjnie diamenty, należy użyć pęsety. Idealnie będą współgrać z opalenizną na letnich festiwalach, na których z pewnością przykujemy uwagę. Do uzyskania jak najlepszego efektu, warto mocno wytuszować rzęsy i nałożyć na powieki kolorowy cień.

Piegi w formie naklejek

Podczas kilkudniowych koncertów, cera jest świeża zazwyczaj tylko przez pierwszy dzień. W ferworze zabawy przywiązujemy mniejszą wagę do makijażu.
A gdyby zastosować naklejane piegi, które utrzymają się do 4 dni i przy okazji zakryją niedoskonałości? Brzmi wspaniale! Możecie przykleić je na twarz i ciało, a proces aplikacji jest banalnie prosty i przypomina „tatuowanie się” obrazkami dołączanymi do słodyczy w latach 90. Taka ozdoba doda sporo dziewczęcego uroku i świetnie będzie wyglądać z „rozwianymi” włosami lub warkoczami.

Foto Instagram theglitterarmy
Foto Instagram sparkletafao