Chcemy mieszkać w otoczeniu parków!

dom
Chcemy mieszkać w otoczeniu parków

W dobie nieustannej pogoni za dobrą pracą i wykształceniem ogromne znaczenie ma dla nas możliwość korzystania z relaksującego wpływu okoliczności przyrody. Niewielu jednak może pozwolić sobie na mieszkanie poza miastem. Osiedla mieszkaniowe w pobliżu zielonych terenów są swoistym kompromisem, który projektanci wypracowali poprzez połączenie sielskiej aury rodem z peryferii metropolii, a dostępności wielu możliwości – szczególnie tych edukacyjnych i zawodowych. Jak projektowane są dziś parki miejskie?

Geometria i naturalność

Choć może wydać się to zaskakujące, początkowo parki tworzono głównie na obszarach wiejskich. Miały spełniać funkcję rekreacyjną lub użytkową. W średniowieczu łaciński termin parricus oznaczał często teren łowiecki. Charakterystyczna była dla nich naturalna rzeźba terenu.
Wraz z upływem czasu ukształtowały się dwa nurty w projektowaniu: regularne i geometryczne gospodarowanie przestrzeni zyskało miano „parku angielskiego”, a pozostawianie swobodnej kompozycji, bez nadmiernej ludzkiej ingerencji nazywane było „parkiem francuskim”. Tendencje te, choć ulegały modyfikacjom, zauważalne są do dzisiaj.

Kultura dochodzi do głosu

Idea parku współczesnego narodziła się niemal 35 lat temu. Zorganizowano wówczas konkurs na zaprojektowanie „Parku XXI wieku” w paryskiej dzielnicy La Villette. Łącznie nadesłano aż 450 prac. Zwycięzcą został szwajcarski architekt Bernard Tschumi. Jak się okazało, wydarzenie to znacząco wpłynęło na podejście do kształtowania parków.
Zdobywca głównej nagrody uwzględnił w swoim projekcie funkcje edukacyjne i kulturalne. Szybko jednak idea parku, który jest zdominowany przez infrastrukturę służącą rozrywce i nauce, zeszła na dalszy plan. Co prawda, nadal przewidywano w nich miejsce dla tego typu rozwiązań, jednak znacznie odwrócono proporcje, tym samym przywracając im funkcję estetyczną. Do głosu zaczęły dochodzić różnorodne stowarzyszenia i organizacje, których nadrzędnym celem było poruszenie kwestii ekologii czy zrównoważonego rozwoju w dyskusji o projektowaniu przestrzeni publicznej. Z tego też powodu coraz więcej parków powstaje na terenach nieużytków, dawnych kopalń, hut czy koszarów wojskowych. Takie wtórne wykorzystywanie miejsc to duża oszczędność przestrzeni.

Tak projektują zagraniczne metropolie

Każde miasto ma swój własny sposób na gospodarowanie parkami. Projektanci przekonali się, że istotna jest umiejętność łączenia różnorodnych funkcji, jakie mają spełniać te miejsca. Finalnie, każdy z tych obszarów może poszczycić się innym atutem. Słynny londyński Hyde Park zachęcał odwiedzających do swobodnego wypowiadania swoich opinii. Był również miejscem koncertów kultowych gwiazd, jak np. Pink Floyd, Queen czy The Rolling Stones. Równie popularny jest nowojorski Central Park. Ten z kolei zawdzięcza sympatię tak wielu ludzi doskonałej infrastrukturze: stwarza liczne możliwości uprawiania sportu. Co roku odwiedza go około 37 milionów turystów. Podobną zaletą wyróżnia się Ibirapuera w São Paulo. Park oferuje strefy fitness, boisko do koszykówki, korty tenisowe i ścieżki rowerowe. Chętnych do korzystania z tak atrakcyjnych rozwiązań nie brakuje.

Zgodnie z Kartą Ateńską

Ludzie chcą mieszkać w pobliżu terenów rekreacyjnych. Idea kompromisu nie jest jednak tak nowa, jak mogłoby się wydawać. Już w 1933 roku uchwalono pod przewodnictwem Le Corbusiera Kartę Ateńską. Dokument miał za zadanie uporządkować funkcje miasta. Jego główne założenia to zmniejszenie odległości między pracą, mieszkaniem a terenami rekreacyjnymi.
– Nie sposób nie zauważyć, że w projektowaniu miast odchodzi się już od betonowych osiedli, przepełnionych wieżowcami i długimi blokami z wielkiej płyty. Dziś liczy się otoczenie, podwórko – nie to zaniedbane, z jedną ławką, śmietnikiem czy w najlepszym razie placem zabaw, ale kompleksowe tereny rekreacyjne. I właśnie ten kompromis, jakim jest zapewnienie pozamiejskich warunków przy zachowaniu rozległych możliwości zawodowych, stał się ważnym kryterium wyboru miejsca zamieszkania. Ludzie nie chcą półśrodków. Mieszkanie w typowym blokowisku nie zadowoli w pełni miłośników przyrody, choćby mieli stworzone najlepsze środowisko do rozwoju – opowiada Jakub Orski, pracownik wrocławskiego dewelopera WPBM „Mój Dom” S.A.

Istotna opinia mieszkańców

W gospodarowaniu terenami zielonymi ogromne znaczenie ma również uwzględnienie opinii mieszkańców. Niezbędnym elementem w procesie projektowym jest zatem nawiązanie dialogu z lokalną społecznością. Amerykańska firma RAND Corporation pokusiła się o przeanalizowanie 170 parków w 25 miastach w celu ustalenia przepisu na ten idealny.
Czynnikiem, który okazał się być dominującym, była bliskość miejsca zamieszkania. Równie istotne jest dopasowanie oferty do odwiedzających. Okazuje się, że – oczywiście nieco generalizując – większość infrastruktury służy głównie chłopcom. Są to chociażby skateparki czy boiska. Emeryci zaś chcieliby odnaleźć w tych miejscach nie samą zieleń czy ławki do odpoczynku, ale coś, co umożliwi im aktywne spędzanie czasu. Dziś starsi ludzie mają więcej wigoru i są bardziej świadomi potrzeby zdrowego trybu życia, niż kilka dekad temu. Badanie wykazało, że zwiększenie liczby ścieżek rekreacyjnych wpływa na to, że parki są chętniej odwiedzane właśnie przez seniorów. – To istotne, aby miejsca te stale dostarczały rozrywki i atrakcyjnych rozwiązań – podsumowuje Jakub Orski. Z tego też powodu parki coraz częściej mają swoje strony internetowe, na których informują o nadchodzących wydarzeniach. Odpowiadanie na potrzeby mieszkańców to najważniejszy aspekt w projektowaniu miasta.