Zarówno psy, jak i koty mają wielokrotnie lepszy słuch niż ludzie. Dlatego też wszelkie hałasy odczuwają bardziej i reagują na nie nad wyraz silnie. Każdy hałas może być źródłem dużego stresu dla zwierzęcia. To właściciel powinien zapewnić odpowiedni komfort psu czy kotu podczas hucznej imprezy, a także podjąć działania profilaktyczne, najlepiej już w młodym wieku zwierzęcia.
Wczesna socjalizacja zarówno szczeniaka, jak i kociaka, może zdziałać na przyszłość bardzo dużo. Pies czy kot przyzwyczajony do hałasów będzie je tolerował, a może nawet nie zwracać na nie uwagi.
Proces przyzwyczajania można zacząć przez puszczenie cicho nagrania np. dźwięku petard jako tła przy zabawie z psem lub kotem. Lekko słyszalne jako nagranie, nie będzie dla pupila stanowiło problemu, dzięki pozytywnym skojarzeniom z zabawą i smakołykami. Powoli można pogłaśniać dźwięki, uważnie obserwując, by nie spłoszyć zwierzęcia. Ponadto zwierzęta przyzwyczajone do różnych dźwięków mają mniejszą tendencję do niepożądanych reakcji na niespodziewane hałasy.
Dotyczy to właściwie głównie psów, które wymagają odpowiedniego przygotowania i treningu pozwalającego im właściwie tolerować nietypowe dźwięki. Wymaga to regularnych spacerów, ekspozycji na różnego rodzaju sytuacje w młodym wieku tak, aby pies przyzwyczajał się do hałasów.
W ten sposób jego reakcje na wybuchy petard albo nie wystąpią, albo będą znacznie mniejsze.
Dodatkowo ważne jest, by nie stosować pozytywnych wzmocnień, gdy pies lub kot zareaguje lękiem na hałas – jeżeli zaczniemy zwierzę głaskać i „pocieszać”, będzie ono kojarzyć objaw strachu jako pretekst i wymuszenie na właścicielu zwrócenia na siebie uwagi. Kiedy pies lub kot chowa się w łazience, pozwólmy mu na to i zostawmy go w spokoju. Brak okien i dodatkowa grubość ścian ochronią go przed nadmiernym hałasem. Podobnym schronieniem może być dla psa lub kota jego klatka, o ile jest wcześniej przyzwyczajony do przebywania w niej.
Jeżeli jednak powyższe rady nie pomagają i zwierzę nadal jest wysoce zestresowane, możemy wypróbować specjalną kamizelkę przeciwlękową lub zastosować techniki relaksacyjne, takie jak masaż techniką Tellington Touch1. Podstawą obu rozwiązań jest fakt, że odpowiedni nacisk na ciało pozwala zwierzęciu na wyciszenie się i uspokojenie. Jeszcze innym sposobem na zmniejszanie efektów stresu i ochronę zwierzęcia przed niebezpieczeństwami nadmiernych reakcji lekowych (ucieczki, urazy, agresja itp.) jest podawanie leków uspokajających (przeciwlękowych). Musi to być zrobione tylko pod okiem lekarza weterynarii, nawet w przypadku podawania popularnych tabletek opartych na składnikach ziołowych i naturalnych. Unikajmy przy tym medykamentów, które m.in. poprzez obniżenie ciśnienia i depresję układu oddechowego działają obezwładniająco. Nie chcemy przecież, by nasz pupil bał się, nie mogąc jednocześnie się ruszyć
