Dłużnicy z Wiejskiej. Posłowie toną w zobowiązaniach, rekordzista ma do oddania ponad 5 mln zł

74 mln zł - to łączne zadłużenie wszystkich polskich posłów. Średnio nasi parlamentarzyści mają do zwrotu po 160 tys. zł. Komu? Głównie bankom. Rekordzista ma do zwrotu ponad 5 mln zł.

Dłużnicy z Wiejskiej. Posłowie toną w zobowiązaniach, rekordzista ma do oddania ponad 5 mln zł

Money.pl przeanalizował oświadczenia majątkowe wszystkich posłów tej kadencji Sejmu. Sprawdziliśmy, komu i ile są winni polscy parlamentarzyści. Na pozostałych stronach prezentujemy dziesięciu najbardziej zadłużonych. W sumie ta ścisła czołówka ma do oddania 18,5 mln zł. A to oznacza, że tylko tych 10 posłów odpowiada za 25 proc. całego zadłużenia parlamentarzystów.

Mniej więcej jedna trzecia składu Sejmu wystrzega się długów i w oświadczeniach majątkowych nie wykazała żadnych kredytów i innych należności.

By statystyczny poseł pozbył się długu, musiałby całą pensję (wraz z dietą) oddawać przez okrągły rok. Całe wynagrodzenie z Kancelarii Sejmu musiałoby wtedy lądować na koncie przeznaczonym do spłaty rat. Oczywiście to optymistyczne założenie, przecież poseł też człowiek. I z czegoś żyć musi.

Za co płacą posłowie? Głównie za kredyty mieszkaniowe lub karty kredytowe, z których korzystają. Są jednak i tacy, którzy mają zaległości wobec ZUS lub osób prywatnych.

10: Łukasz Zbonikowski, Prawo i Sprawiedliwość: 865 752 zł

Zestawienie najbardziej zadłużonych posłów otwiera Łukasz Zbonikowski – parlamentarzysta z okręgu toruńskiego.

Co obciąża posła PiS? Głównie kredyt na zakup ziemi. Na ten cel wziął w sumie ponad milion złotych. Do spłaty pozostało mu 795 tys. zł. Gdyby poseł chciał to spłacić za pomocą pełnych wypłat (około 12 tys. zł dieta plus wynagrodzenie) to przez najbliższe 66 miesięcy musiałby utrzymywać się z czegoś innego.

Zbonikowski ma do oddania również 70 tys. zł, które pożyczył od członka rodziny. W sumie jego zobowiązania sięgają więc 865 tys. zł.

9: Grzegorz Raniewicz, Platforma Obywatelska: 970 000 zł

Poseł Platformy Obywatelskiej ma do spłaty kredyt na budowę domu. Jak sam zaznacza w oświadczeniu majątkowym, raty będzie płacił do 2038 roku. W sumie do oddania ma 970 tys. zł.

Wygląda jednak na to, że poseł nie będzie miał problemów ze spłatą. Zgromadził już pokaźny majątek. W oszczędnościach trzyma 150 tys. zł. Do tego może się pochwalić domem o wartości 1,3 mln zł (to właśnie na niego zaciągnął pożyczkę).

Poseł jest właścicielem gospodarstwa rolnego o powierzchni prawie 8 hektarów. Wycenia je na 200 tys. zł. Z oświadczenia majątkowego wynika, że jest właścicielem jeszcze kilku budynków.

foto. Pixabay

8: Radosław Lubczyk, Nowoczesna: 1 025 437 zł

Na 8. miejscu zestawienia znalazł się poseł Nowoczesnej – Radosław Lubczyk. Poseł ma na swoim koncie kilkanaście zobowiązań – główne to kredyty konsumenckie, hipoteczne i wykorzystane karty kredytowe.

W sumie jego długi szacujemy na ponad milion złotych. Na co trafiły pieniądze? Część na przykład na meble. Poseł prowadzi klinikę dentystyczną: Lubczyk Dent.

7: Dorota Arciszewska-Mielewczyk, Prawo i Sprawiedliwość: 1 152 000 zł

Na 7. Miejscu zestawienia znalazła się Dorota Arciszewska-Mielewczyk z Prawa i Sprawiedliwości. Zgodnie z oświadczeniem majątkowym jej dług to przynajmniej 1,1 mln zł. Siódme miejsce posłanki na liście najbardziej zadłużonych może dziwić. Dlaczego? Bo jeszcze dwa lata temu Arciszewska-Mielewczyk miała do oddania prawie 16,5 mln zł. I była niekwestionowaną liderką zestawienia money.pl z 2016 roku.

Co się stało? W oświadczeniu majątkowym zaznacza, że oszacowanie części zobowiązań jest po prostu niemożliwe. Jednocześnie posłanka wskazuje, że za część już nie odpowiada.

6: Bartosz Arłukowicz, Platforma Obywatelska: 1 313 000 zł

Odrobinę więcej od musi oddać opozycyjny kolega – Bartosz Arłukowicz, były minister zdrowia. Ma zobowiązania na łączną kwotę 1,31 miliona złotych. Do 2041 roku Arłukowicz będzie spłacał kredyt na zakup lokalu użytkowego – zostało 230 tysięcy złotych. Oprócz tego były minister ma do spłaty 1 mln zł w Banku Ochrony Środowiska.

5: Michał Kamiński, PSL-UED:  1 400 000 zł

1 milion 400 tysięcy – tyle do 2039 roku powinien oddać Michał Kamiński, który kredytem sfinansował budowę domu. Według naszych szacunków cały majątek Kamińskiego to nieco ponad 2 miliony złotych. Dom z działką stanowią największą część majątku posła. Poseł nie informuje w oświadczeniu majątkowym, ile kredytu już spłacił. Gdyby zaktualizował te pole, najpewniej spadłby o kilka pozycji. Od lat w oświadczeniu podaje jedynie informacje o początkowej wartości kredytu.

foto. Pixabay

4: Elżbieta Duda, Prawo i Sprawiedliwość: 1 400 000 zł

Na czwartym miejscu zestawienia – z identycznym zobowiązaniem jak piąty Michał Kamiński – znalazła się Elżbieta Duda. Do zwroty ma kredyt hipoteczno-inwestycyjny. Trzeba przyznać, że poseł dość niechlujnie wpisała w oświadczenie majątkowe wartość zadłużenia. W sumie do zwrotu ma 1,4 mln zł. Z oświadczenia majątkowego poseł wynika, że jest właścicielką domu o wartości 400 tys. zł. Do tego posiada dwie działki o łącznej wartości ponad 200 tys. zł

3: Adam Cyrański, bezpartyjny: 2 426 624 zł

Poseł Cyrański to przykład posła bogacza ze sporymi długami. Majątek Cyrańskiego oszacowaliśmy na prawie 20 milionów złotych, ale jego zobowiązania wynoszą 2,4 miliona złotych. W przypadku ex-posła Nowoczesnej (a obecnie posła niezrzeszonego) to kredyty stanowią największą część wierzytelności. Co sprawia, że poseł jest tak bogaty? Zamiłowanie do inwestowania w nieruchomości. Ma dwa domy, pięć mieszkań, dwa gospodarstwa rolne i 11 gruntów. Cały jego majątek wart jest ponad 20 mln zł.

2: Zbigniew Ajchler, Platforma Obywatelska: 3 200 000 zł

Jak wynika z oświadczenia majątkowego Zbigniewa Ajchlera, poseł ma do oddania 3 miliony 200 tysięcy złotych. I to daje mu drugie miejsce w zestawieniu najbardziej zadłużonych posłów. Ajchler wziął na 30 lat kredyt inwestycyjny o wartości 3 milionów 654 tysięcy złotych, część już spłacił. Biorąc jednak pod uwagę wartość majątku posła, spłata nie powinna być problemem. Według naszych szacunków Ajchler dysponuje fortuną o wartości aż 19 mln zł. Najwięcej warte jest gospodarstwo rolne (14 mln zł) oraz jedna z nieruchomości o wartości 3 mln zł. Poza tym poseł ma dom za 2 mln zł.

1: Leszek Galemba, Prawo i Sprawiedliwość: 5 235 000 zł

Poseł Prawa i Sprawiedliwości zajął pierwsze miejsce na liście najbardziej zadłużonych posłów. Ma zobowiązania wynoszące 5 milionów 235 tys. złotych. Na co wydał te pieniądze? Galemba 3,7 mln zł zainwestował w budowę chlewni, resztę przeznaczył na wyposażenie jej. Do tego ma zobowiązania za zakupione ciągnika. Podobnie jak w przypadku posła Ajchlera, spłata zadłużenia nie będzie dla Galemby problemem. Poseł dysponuje majątkiem, którego wartość oszacowaliśmy na prawie 14 mln zł. Samo gospodarstwo rolne Galemby warte jest 10 mln zł. Do tego dochodzi dom za 300 tys. zł, oszczędności oraz działka.