Donatella Versace rezygnuje z futer!

Przemysł futrzarski od lat związany jest z rynkiem modowym. Naturalne futro do niedawna było symbolem jakości marki i wysokiego statusu klienta. Wydaje się, że wkrótce jednak wszystko się odmieni.

fot. Instagram @donatella_versace

Domu mody Versace chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. To pionier na rynku mody i jedna z najbardziej charakterystycznych i wpływowych marek na świecie. Od 1978 roku, czyli od założenia atelier przez Gianniego Versace w Mediolanie, zachwyca wyjątkowymi, pełnymi przepychu strojami, akcesoriami i elementami wystroju wnętrz.

fot. Instagram @donatella_versace

Sercem biznesu – działem projektowym, zarządza siostra Gianniego, Donatella. Kobieta dała się poznać jako miłośniczka złota, diamentów i barokowego wręcz bogactwa zdobień. Tym bardziej zaskakujący jest fakt, że kilka dni temu podczas wywiadu dla „The Economist’s 1843”, przyznała wprost, że planuje zrezygnować z wykorzystywania naturalnych futer w swoich projektach. – Futro? Koniec z tym. Nie chcę zabijać zwierząt, by tworzyć modę. To jest nie w porządku. – stwierdziła projektantka.

fot. Instagram @donatella_versace

Wiele innych światowych domów mody, takich jak Gucci, Tom Ford, Givenchy czy Michael Kors również wypowiada się krytycznie o przemyśle futrzarskim. Jest to niewątpliwie przełom w walce o prawa zwierząt i być może ostateczny gwóźdź do trumny ferm prowadzących ubój zwierząt na futro.

Przypominamy, że od kilku miesięcy również w Polsce trwa żywa debata na temat wprowadzenia zakazu prowadzenia ferm futrzarskich. Gdy stracą one tak znaczących klientów jak duże domy mody, będzie to ogromna szansa na poprawę losu zwierząt na całym świecie.

 

Anna Dzielińska