Ekologia szyta na miarę – 5 sposobów na ochronę środowiska

W ostatnich miesiącach nie milknie debata na temat ochrony środowiska naturalnego. Organizacje proekologiczne naciskają na władze, aby zajęły się rozwiązywaniem problemu od strony prawnej, ale my też możemy pomagać.

Ekologia szyta na miarę. Foto unsplash by Noah Buscher

W sytuacji zagrożenia środowiska mamy do wyboru dwie drogi: albo obwiniać wszystkich dookoła i narzekać, że jednostka nic nie może zrobić albo wziąć sprawy w swoje ręce i chociaż spróbować, każdy w miarę możliwości.
Nie dalej jak tydzień temu odwiedziłam jedno z miejskich targowisk. Podczas każdego zakupu uczynni sprzedawcy proponowali plastikową reklamówkę na zakupiony towar i byli szczerze zdziwieni moją odmową. Za każdym razem tak samo, a niektórzy otwarcie o tym mówili – Pani chce ratować Ziemię jak ta dziewczynka spod sejmu, ale to nie ma sensu. To wszystko to wina wielkich korporacji, a my sami nic nie możemy zrobić. Proszę spojrzeć na niebo, przecież te smugi to nie powstają z niczego.
Nie jest to optymistyczny obraz świadomości społecznej i poczucia odpowiedzialności za swoje czyny, ale da się to zmienić. Spróbujmy sami być zmianą jakiej oczekujemy.

Aktywizacja

Ekologia szyta na miarę. Foto Anita Bożek

Wspólne i skoordynowane działania są kluczem do sukcesu i z reguły mają większą siłę sprawczą. Choć rzeczywiście niektórych może odstraszać mnogość podejmowanych akcji i liczba „zielonych” organizacji, to trzeba im przyznać, że prężne działają – pokojowo lub niepokojowo. W tym roku pośród najbardziej popularnych akcji w Polsce możemy wyróżnić: Strajk dla Ziemi-EarthStrike PL, czyli polską edycję globalnej inicjatywy, mającej na celu wymuszenia na rządach państw i organizacjach podjęcie działań dla klimatu, Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, inicjatywę inspirowana działalnością Grety Thunberg, służąca wyrażeniu niezadowolenia ludzi młodych z bierności władz wobec zmian klimatu i zwiększeniu świadomości oraz Obóz dla Klimatu, nad którym warto pochylić się nieco dłużej. Pierwsza odsłona ODK odbyła się w 2018 roku i trwała 5 dni, jako przestrzeń edukacji i dyskusji. W w czasie obozu organizowane są różnego rodzaju warsztaty, w obszarze szeroko pojętych działań ekologicznych. Zajęcia zwykle prowadzą zaproszeni goście, ale uczestnicy również mogą przedstawić swoje pomysły. Obóz dla Klimatu jest organizacją, która działa na zasadzie obywatelskiego nieposłuszeństwa, aby zablokować infrastrukturę węglową. 21 lipca zakończył się drugi Obóz dla Klimatu, podczas tegorocznej edycji aktywiści wdarli się na teren kopalni odkrywkowej w Tomisławicach i zablokowali na chwilę jej działanie. Ze względy na ewentualne konsekwencje podejmowanych aktywności, sugeruje się aby dołączały do niego osoby pełnoletnie.

Odpowiedzialna moda

Ekologia szyta na miarę. Foto pixabay by Free-Photos

Żyjemy w czasach dostatku, co manifestujemy przy niemal każdej okazji. Dawno już zapomnieliśmy o ciężkich czasach PRL-u, kiedy to wszystkiego brakowało i trzeba było racjonalnie planować i rozporządzać środkami. Porzuciliśmy czasy naprawiania przedmiotów na rzecz niepohamowanej konsumpcji. Efektem dzisiejszej manii kupowania nowości są szafy pełne ubrań, które założyliśmy najwyżej raz i nigdy więcej już tego nie zrobimy, oraz tony śmieci zalegające na wysypiskach.
Ale czy moda może być w ogóle ekologiczna? Jak najbardziej, jednak na etapie produkcji nie jest to łatwe i nie kosztuje mało, dlatego powinniśmy zacząć od zastanowienia się czy rzeczywiście potrzebujemy nowych ubrań i traktować to jako ostateczność. W całej Polsce są rozpowszechnione alternatywy dla nieustannej produkcji odzieży zarówno w dużych miastach jak i w kilkutysięcznych miasteczkach- są to popularne lumpeksy czy też, jak kto woli, second-handy. Oddawanie ubrań, których już nie potrzebujemy i ich ponowne wykorzystanie jest najbardziej ekologicznym modowym działaniem. Ponadto w erze trendu na vintage, jest to rozwiązanie również dla pasjonatów mody, ponieważ wśród tysięcy ubrań można wygrzebać coś absolutnie wyjątkowego, czego próżno szukać w sieciówkach. Produkcja ubrań pochłania ogromne ilości surowców, przykładowo do wyprodukowania pary jeansów zużywa się nawet do 10 tys. litrów wody. Zatem zanim udamy się do kasy w sieciówce zastanówmy się, czy aby na pewno potrzebujemy nowych spodni i jaką cenę zapłacimy za nie w przyszłości.

Przedsiębiorcy w obronie środowiska

Ekologia szyta na miarę. Foto Pixabay by rodgersm222

Wraz z rozpowszechnieniem się inicjatyw ekologicznych w Polsce, coraz więcej przedsiębiorców zaczęło zmieniać swoje firmy na przyjazne środowisku. Restauratorzy zaczęli rezygnować z plastikowych słomek oraz mieszadełek w ramach akcji „Tu pijesz bez słomki”, zapoczątkowanej przez Aretę Szpurę i portal Noizz. Kolejne zmiany pojawiły się w kawiarniach – klienci mogą przychodzić po kawę na wynos z własnymi kubkami, zamiast używać jednorazowych. Idea została wprowadzona w wielu prywatnych kawiarenkach, ale również w jednej z największych sieciowych kawiarni. Osoby przychodzące do niektórych sieciówek z kawą z własnym kubkiem kupią swój napój taniej, co prawda jedynie o symboliczną złotówkę, ale w perspektywie czasu jest to dodatkowa zachęta do dbania o środowisko. Inicjatywa, którą możemy w łatwy sposób zapoczątkować na własną rękę to Torby Bumerangi. Służy ograniczeniu ilości plastikowych siatek w obiegu, a polega na umieszczeniu w sklepie pojemnika z wielorazowymi torbami, z których klienci mogą korzystać za darmo, jeśli zapomną zabrać swoją własną. Zasada jest taka: jeśli nie masz to pożyczasz, a przy następnej wizycie oddajesz. Można także pomóc właścicielowi sklepu i podzielić się własnymi zasobami nieużywanych toreb. Wprowadzenie pomysłu nic nie kosztuje, a pozwoli ograniczyć używanie foliowych reklamówek i dodatkowo będzie przypominać o tym, jak ważna jest ochrona planety. Jak znaleźć lokale przyjazne środowisku? Szukajmy w internecie specjalnych map!

Każdy może być eko

Ekologia szyta na miarę. Foto instagram areta

Czasem wydaje się, że ekologiczne życie wymaga dużo pracy, której nie jesteśmy w stanie podołać, albo na którą nie mamy czasu. Jest to oczywiście mit, ponieważ nie trzeba od razu rezygnować ze wszystkiego, można zacząć od drobnych wyrzeczeń, które mają znaczenie. Większość z Was kojarzy Aretę Szpurę Local Heroes, którą współtworzyła. Przez lata promowała swoją markę, aż do momentu kiedy uzmysłowiła sobie, że przyczynia się do powstawania ogromnej ilości odpadów. Zainteresowała się ekologią i uświadomiła sobie jak daleko zabrnęła w napędzaniu konsumpcji i kompletnie zmieniła swoje podejście do świata. Motywowana chęcią prawdziwej zmiany i ratowania planety Areta wycofała się z tworzenia marki i zajęła się promowaniem ekożycia i idei zero waste. Efektem tych działań było napisanie książki „Jak uratować świat?”, która powstała we współpracy ze specjalistami. Miała funkcjonować jako pierwszy kompleksowy poradnik, pokazujący jak zacząć zmieniać świat. Szpura zaproponowała metodę małych kroczków, które ostatecznie mogą prowadzić do realnych i ogromnych zmian w środowisku, oczywiście pozytywnych. Z publikacji dowiemy się m.in. jak prawidłowo segregować śmieci, co jeść, aby nie przyczyniać się do niszczenia środowiska oraz, co autorka sama podkreśla jako ważne, że należy sprawdzać czy to co jest z nazwy „eko” naprawdę takie jest. Książka powstała, bo nie ma już czasu na bierność, za to nadeszła najwyższa pora na właściwą edukację ekologiczną i działanie. Warto odpowiedzieć na ten apel, póki rzeczywiście mamy ku temu możliwości.

Nagroda za sortowanie

Odpowiedzialność za motywowanie obywateli do dbałości o środowisko i racjonalne gospodarowanie odpadami jest po stronie władz lokalnych i centralnych. Mają one największy wpływ na kształtowanie podejmowanych przez Polaków działań. Dlatego coraz więcej miast wychodzi z własnymi inicjatywami ekologicznymi, takimi jak na przykład butelkomaty.
Jeden z pierwszych pojawił się w krakowskim urzędzie miasta i za oddane butelki wydawał 10 lub 20 groszy za sztukę. Pomysł został zaczerpnięty z Niemiec, a wynika z obowiązującej w kraju specjalnej dopłaty za butelki PET. U naszych zachodnich sąsiadów automaty oddają wpłaconą podczas kupna kaucję za opakowanie. Butelkomat w Krakowie cieszył się dużą popularnością, dlatego dość szybko skończyły się pieniądze na jego finansowanie, jednak ziarno zostało zasiane i pojawia się coraz więcej głosów popierających wprowadzenie tego typu unormowań prawnych również w Polsce.
Warszawa nie pozostała dłużna i 2 miesiące później na Placu Bankowym i ulicy Ząbkowskiej pojawiły się pierwsze recyklomaty powstałe we współpracy urzędu miasta z firmą zajmującą się produkcją napojów. Mieszkańcy mogą wyrzucić do nich puste butelki plastikowe i szklane, a także aluminiowe puszki. W zamian za oddane odpady można otrzymać punkty w specjalnej aplikacji, które można wymienić na zniżki do ośrodków kultury, zakupy lub kawę.
Jak na razie uruchomiono na próbę dwie tego typu maszyny, jednak docelowo ma ich być 10, w różnych częściach miasta. Jest to dopiero początek, ale jeśli inicjatywa się przyjmie to kto wie, może inne miasta wprowadzą podobne rozwiązania?

Anita Bożek