Jak poradzić sobie z traumą po nieudanym związku?

Osoby z dużym bagażem doświadczeń, dotyczącym relacji damsko-męskich, są najbardziej cenione w grupach przyjaciół. Potrafią udzielić cennej rady i rozwiać wątpliwości świeżo zakochanej osoby. Niewielu z nas przygląda się swoim doradcom.

Jak poradzić sobie z traumą po nieudanym związku?

Takie osoby często cierpią, ponieważ nie potrafią z energią zaangażować się w nowy związek. Patrzą na potencjalnych partnerów przez pryzmat niedoskonałości i problemów z poprzedniej relacji. Czy wspomnienia o byłej dziewczynie/chłopaku mogą pozbawić radości z randkowania?

Zawiedzione zaufanie

Kiedy jesteśmy w związku od dłuższego czasu, rośnie zaangażowanie i przywiązanie do partnera. Dzielimy się z nim troskami oraz mamy do niego pełne zaufanie. Ukochana osoba to ktoś, na kogo zawsze możemy liczyć. Bez wahania zwracamy się do niej w kryzysowej sytuacji. Zawiedzione zaufanie to silne przeżycie i problem, z którym wiele z nas nie może sobie poradzić. Partner, który zna wszystkie sekrety, nagle wbija nam nóż w plecy. Stawiamy sobie pytanie: co dalej? Część osób buntuje się i przez dłuższy czas nie potrafi bez emocji myśleć o przeszłości. Jak się z tym uporać?

Nie ma jednej i uniwersalnej recepty. Zawiedzione zaufanie, zranienie przez kogoś dla nas ważnego to duży problem. Ważne, aby to doświadczenie nie rzutowało na nasze inne relacje, te obecne i te w przyszłości. Aby nie myśleć, że wszyscy są TACY – bo to nie prawda, choć często ta myśl pojawia się u zranionych osób. Warto pewnie przegadać to z przyjacielem lub udać się do terapeuty – mówi Bianca-Beata Kotoro, psycholog i psychoseksuolog z Instytutu P-PTiS ” BEATA VITA” z Warszawy.

Utracona wiara w miłość

Nieszczęśliwie zakochane osoby przestają wierzyć w miłość. Unikają jak ognia randek, a nawet izolują się od przyjaciół. Spada ich samoocena, zamykają się w czterech ścianach, nierzadko bezpowrotnie…

Taki stan wycofania, apatii, który może przejść w stan depresyjny wymaga udania się jednak do specjalisty. Przepracowania tego co się wydarzyło i stawienia czoła życiu. Nikt nie obiecywał, ze zawsze będzie pięknie i łatwo. Życie miewa swoje komplikacje. Warto się temu przyjrzeć, aby na przyszłość nie popełnić podobnych błędów czy wyborów – Bianca-Beata Kotoro, psycholog i psychoseksuolog z Instytutu P-PTiS ” BEATA VITA” z Warszawy.

Lęk przed samotnością

Zakończenie związku to początek trudnego etapu. Trzeba zacząć wszystko „od nowa” i oswoić się z myślą o powrocie do samotności i życiu singla. Z tego powodu część osób obawia się prawdopodobnego rozczarowania i samotności. Dlatego nie chcemy angażować się i poznawać nowych ludzi.

Nie wiem czy trudnego etapu, ale na pewno innego. A może to dobry czas na zmiany? Na ogół to takie sytuacje powodują, że się nad czymś głębiej zastanawiamy, nad sobą, nad naszymi wyborami i mamy wtedy szanse coś wreszcie ruszyć w naszym życiu. Oczywiście wyjście ze strefy tzw. komfortu budzi lęki i obawy. To naturalne reakcje – Bianca-Beata Kotoro, psycholog i psychoseksuolog z Instytutu P-PTiS ” BEATA VITA” z Warszawy.

Strach przed zaufaniem

Zdrada, kłamstwa i fałszywość osoby, z którą byliśmy w związku, całkowicie niszczą nasze spojrzenie na rzeczywistość. Wydaje nam się, że każdy chce nas oszukać. Doszukujemy się dziury w całym, przez co tracimy przyjaciół i mamy niepoprawne relacje z najbliższymi. Ten stan przekłada się także na ubogie życie uczuciowe. Nieufność zamyka nas na nowe doświadczenia?

– Zamyka jeśli takiego dokonamy wyboru. Wtedy nastąpi tzw samospełniające się proroctwo – nikt mnie nie chce, nikogo nie mogę znaleźć… Oczywiście, że nie możemy, jeśli zamknęliśmy się na ludzi i na świat, jeśli nie wychodzimy z domu. Królewicz ani idealna królewna nie przybędą do nas na białym koniu. Życie to nie bajkowa sceneria. Musimy brać odpowiedzialność za to co w naszym życiu się działo i dzieje, tylko wtedy mamy szanse na szeroko pojmowane szczęście – Bianca-Beata Kotoro, psycholog i psychoseksuolog z Instytutu P-PTiS ” BEATA VITA” z Warszawy.

Lęk przed akceptacją

Rozstania powodują, że spada nasze poczucie wartości. Przeglądając się w lusterku, zastanawiamy się, która z naszych wad przeszkodziła w trwaniu relacji. Rozważamy nie tylko cechy wyglądu, lecz także charakteru. Wydaje nam się, że nie zasługiwaliśmy na partnera. To potęguje w nas lęk przed zawarciem nowej znajomości.

Nie chodzi o to, aby szukać winy i winnego, tylko aby się przyjrzeć sobie obiektywni i zobaczyć co możemy ewentualnie zmienić. Nie tylko w nas, ale też w wyborze osób, którego dokonujemy. Co znaczy zdanie, które pojawia się u niektórych w głowie: nie zasługuje…? A może ktoś nie zasłużył na nas… Poczucie własnej wartości, praca nad nim i zdefiniowanie realnych oczekiwań od życia, to podstawa wyjścia na prostą. – komentuje Bianca-Beata Kotoro, psycholog i psychoseksuolog z Instytutu P-PTiS ” BEATA VITA” z Warszawy.

Marcelina Bednarska