1. Nawilżenie
Na przesuszenia podatne są zarówno nasze włosy jak i sama skóra głowy, dlatego potrzebujemy odpowiedniego nawilżenia. Co ważne, nie wystarczy picie wody. Potrzebne jest też nawilżenie zewnętrzne. Jak sobie je zapewnić? Dobrym rozwiązaniem może okazać się olej kokosowy lub arganowy. Rada jest taka, by takim olejem połączonym z ciepłą wodą spryskać głowę, co zdecydowanie zapewni naszym włosom odpowiedni poziom nawilżenia.
2. Nakrycie głowy
Jeżeli wydaje Wam się, że czapki nosimy tylko po to, by nie odmrozić sobie uszu. Zadaniem nakrycia głowy jest głównie ochrona cebulek, odpowiadających za porost włosów. Są one bardzo wrażliwe na zimno, a zaburzenie ich funkcjonowania może wpłynąć na wypadanie włosów. Rada jest zatem prosta – kiedy wychodzicie na zewnątrz, zakładajcie czapki. Poddawanie się modzie na nienakrywanie głowy na pewno nie będzie pozytywne w skutkach.
3. Dieta
Nawilżenie naszego organizmu od środka też ma znaczenie. Oczywistym jest picie odpowiednich ilości wody, ale jest jeszcze jedna rzecz, która może okazać się bardzo pomocna. Warto jest jeść rzeczy nawilżające, takie jak na przykład awokado. Ma ono dużo dobrych olejów, jest bombą witamin i składników mineralnych. Co ciekawe, awokado dobrze wpływa także na cerę i sprawia, że woda dłużej utrzymuje się w naszym organizmie.
