Tak jak ze wszystkim, w kwestii picia alkoholu, należy zachować umiar. Jeden kieliszek czerwonego wina przy kolacji, nie tylko nie zadziała szkodliwie, ale także pomoże w zachowaniu młodości na dłużej. Jest to jednak wyjątek od reguły. Nadmierne i regularne spożywanie alkoholu może powodować szereg problemów ze skórą. O czym konkretnie mowa?
1.Odwodnienie skóry
Alkohol powoduje odwodnienie skóry przez co staje się matowa, skłonna do podrażnień, i sucha. Ponadto brak nawilżenia sprawia, że pogłębiają się zmarszki, a my wydajemy się starsi i bardziej zmęczeni. Nasza skóra bardziej odczuwa też działanie czynników zewnętrznych, takich jak nagłe zmiany temperatur czy wiatr. Dlatego bardzo ważne jest, by pijąc alkohol nie zapominać o piciu wody. Należy wypijać równowartość drinka w wodzie mineralnej.
2. Wcześniejsze pojawienie się zmarszczek
Szybsze pojawienie się zmarszczek spowodowane jest zarówno odwodnieniem organizmu, jak i wypłukiwaniem ważnych dla cery witamin i mikroelementów. Osoby nadużywające alkoholu cierpią na braki składników, takich jak kwas foliowy, wapń, witaminy z grupy B oraz A w organizmie. Ich nieobecność przyspiesza procesy starzenia się skóry, co tłumaczy starszy wygląd alkoholików, aniżeli wskazywałaby metryka.
3. Rozszerzone naczynka
Osobom posiadającym cerę naczynkową spożywanie napojów wyskokowych jest szczególnie niewskazane. Alkohol rozszerza naczynia włosowate, co sprzyja powstawaniu rumienia. Gdy ten proces często się powtarza naczynka mogą nie wracać do swoich początkowych rozmiarów. Wówczas na skórze powstają nieestetyczne „pajączki”, czyli czerwone lub fioletowe „siateczki”.
4. Zniszczone włosy
Alkohol wypłukuje składniki odżywcze, co wpływa na kondycję włosów. Stają się łamliwe, słabe oraz częściej wypadają. Ponadto odwodnienie organizmu i niewystarczająca ilość cynku sprawia, że włosy są suche i się puszą. Zbyt częste zaglądanie do kieliszka ma też negatywny wpływ na kondycję paznokci, które łamią się i rozdwajają.
Joanna Perkowska
