Jakie miejsce najlepiej odwiedzić w listopadzie?

Listopad to miesiąc powszechnie najmniej lubiany i początek sezonowego obniżenia nastroju. Spadek energii, uczucie senności, poszukiwanie ciepłego koca i wizualizowanie szybkiego powrotu do domu, by chwycić za książkę, napić się herbaty i udać na wewnętrzną emigrację pod kołdrę – te obrazy wielu z nas nie są obce.

Jakie miejsce najlepiej odwiedzić w listopadzie?

Wbrew pozorom listopad może być idealnym miesiącem na jesienną podróż z dużą dawką słońca i przyjemnych temperatur. Wyprawa, nawet w formie citybreaku, właśnie w nadchodzącym miesiącu czyli poza sezonem z pewnością nie zrujnuje naszego portfela – trzeba tylko wiedzieć dokąd jechać, by zapłacić jak najmniej. Skyscanner przedstawia propozycję 5 kierunków dla tych, którzy chcieliby doładować akumulatory choć przez kilka dni, jak i tych, którzy dopiero udają się na długo wyczekiwane wakacje.

Tuluza od 79 zł

Temperatury w listopadzie oscylują tu zazwyczaj wokół 15-17 stopni, co powinno cieszyć zwłąszcza ciepłolubnych podróżnych. W Tuluzie spędzi się czas kosztując proste, ale dobre jedzenie – bagietki, sery, ciastka (ach, te eklery) i (oczywiście) wino. Jeśli chodzi o tradycyjne atrakcje, warto zobaczyć bazylikę Św. Saturnina, budynek ratusza miejskiego (Capitole) i Nowy Most, którego nazwa jest myląca, bo tak naprawdę jest najbardziej wiekowy w mieście. W Tuluzie, mieści się fabryka Airbusa,  więc można poznać historię i ciekawostki produkcyjne dotyczące samolotów – koszt wstępu to około 15.50 Euro dla dorosłego. Uwaga: trzeba mieć ze sobą dowód lub paszport. Z Tuluzy koniecznie trzeba wyskoczyć do Carcassonne, to zaledwie nieco ponad godzina drogi, a znajdująca się tam
forteca inspirowała podobno samego Walta Disneya. Zamek i miasto idealnie odzwierciedlają siebie z przeszłości – nie trzeba mieć bzika na punkcie historii lub obronności, aby zachwycić się tym miejscem.

Gran Canaria od 415 zł

Przewaga słońca i temperatury dochodzące nawet do 24 stopni to kusząca alternatywa wobec listopada spędzonego w kraju, choć na chłodniejsze ranki lub nocne eskapady warto zapakować też cieplejsze ubranie. Gran Canaria to nie tylko plaże, ale także piękne góry czy zachwycające miejscowości, które aż się proszą, by je odkryć lub sfotografować. W samym Las Palmas warto zwrócić uwagę na pomniki ośmiu psów na Plaza de Santa Ana. Jeśli podróżujesz z dziećmi – będą zachwycone, a i Ty z chęcią pogłaszczesz czworonogi za uchem – dla pomyślności, ale też dlatego, że po prostu trudno im się oprzeć. Przy placu stoi także najbardziej imponujący obiekt starego miasta – katedra św. Anny – nie sposób przeoczyć. Poza sezonem ceny na Gran Canarii stają się bardzo przyjemne dla portfela, za zakwaterowanie w Las Palmas zapłacimy już 75zł.

Bari od 160 zł

Chociaż cieplejszym okresem są pierwsze jesienne miesiące, to w Bari listopad i tak zaoferuje znacznie łagodniejszy klimat niż ten, który cechuje typowo polską aurę o tej porze. Ceny biletów lotniczych często stają się wtedy bardziej zachęcające, co skłania, by wybrać się tam na kilka dni i podładować akumulatory. W Bari tym, co urzeknie będzie Città Vecchia, czyli najstarszy obszar miasta. To również dobry punkt startowy do zwiedzania gościnnego regionu Włoch – Apuli. W pobliżu leżą jeszcze nie tak bardzo turystyczne miasteczka jak: Trani z klimatycznym nadbrzeżem portowym czy Barletta z dużą plażą. Uwagę z pewnościąprzyciągną także romańskie kościoły. Na miejscu czekają specjały lokalnej kuchni: makarony typu orecchiette w kształcie muszelek, pizza i inne pyszności. Zwolennicy lżejszych dodatków także będą zadowoleni, bo jedzenie z Apuli w znacznej mierze bazuje na warzywach.

Malaga od 170 zł

Malaga to podobnie jak Gran Canaria hiszpański kierunek, ale oferujący zupełnie inny rytm. Należy do jednych z najstarszych miast na świcie, a jej bogata historia tworzyła się dzięki kulturze Fenicjan, Rzymian, Arabów i Europejczyków. Do sławniejszych zabytków należą chociażby katedra, zwana La Manquita czy słynna La Alcazaba (warownia) z pobliskim rzymskim amfiteatrem. W listopadzie raczej nie powinniśmy liczyć na kąpiele w morzu, ale tydzień w dość ciepłej o tej porze roku Andaluzji to fajna opcja podróży, zwłaszcza dla tych, którzy lubią wyższe temperatury i jednocześnie zwiedzanie. W Maladze jest masa miejsc odnoszących się do Pabla Picassa, który stąd pochodził, chociażby jego muzeum, które działa przy Calle San Agustín. To również ukochane miejsce hollywoodzkiego aktora Antonio Banderasa.

Ho Chi Minh od 1770

Jeśli od dawna pociąga Cię daleka, azjatycka podróż – w listopadzie pomyśl o Wietnamie. Na
południu kraju kończy się właśnie pora deszczowa, a w grudniu zaczyna przybywać jeszcze więcej turystów. W listopadzie nie powinny także bardzo dokuczać upały. Należy jednak pamiętać, że w poszczególnych rejonach Wietnamu pogoda się różni. W Ho Hi Minh warto zatrzymać się na dłużej, chociażby po to, by podziwiać katedrę Notre Dame, pokręcić po targowiskach, pobawić się (i odpocząć) w dzielnicy Pham Ngu Lao lub po prostu potraktować to miasto, jako bazę wypadową do zwiedzania innych rejonów kraju. Wyjazd do Wietnamu z łatwością można połączyć z odwiedzinami Kambodży i świątyń Angkor Wat.