„Jedna jedyna” Jørn Lier Horst

Komisarz William Wisting powraca w brawurowej serii Jørna Liera Horsta. Zaginęła międzynarodowa gwiazda sportu, a uwaga świata kieruje się na norweskie Larvik.

„Jedna jedyna” Jørn Lier Horst

Na barki detektywa spada sprawa, która pierwszy raz może utopić go w mroku.

Upalne lato w Larvik, mieszkańcy norweskiego miasteczka pogrążają się w sielankowej bezczynności. Spokój nieoczekiwanie burzy zaginięcie kobiety. Kasja Berg – znana piłkarka ręczna nie dociera na trening i przepada bez śladu. W momencie, gdy nieznajomy mężczyzna odnajduje pusty dół na skraju lasu, instynkt Wistinga podpowiada najgorsze. Czy słusznie? Śledztwo pełne niedomówień prowadzi na manowce, a kluczowi świadkowie zdają się ukrywać niewygodne prawdy. Pożar lasu obnaża jednak nową, makabryczną poszlakę – zwęglone ciało przykute do drzewa. Czy to Kasja? Teraz o sprawie zaginionej dziewczyny usłyszy nie tylko Norwegia, ale i cały świat.

„Jedna jedyna” mrozi krew w żyłach. Doskonale oddana psychologia postaci uzmysławia, że ludzie wolą ufać obcym, niż kierować się własnymi podejrzeniami. Porwania i zaginięcia kobiet to tysiące dramatów rocznie, a prawdziwe niebezpieczeństwo czyha tam, gdzie najmniej się go spodziewasz. Proza Horsta to przejmująca i mroczna historia detektywa zawieszonego między siłą a bezradnością wobec zła. Historia człowieka – nie tylko komisarza, lecz także męża – na którego barki spada sprawa tak ciężka, że po raz pierwszy może utopić go w mroku.

Horst słynie z doskonałej znajomości policyjnych procedur, ale i śledczych zaniedbań. W „Jednej jedynej” łączy wnikliwość wejrzenia w ludzką naturę i współczesny świat. Jak to jest stracić najbliższą osobę? Jak poradzić sobie z nieoczekiwaną samotnością? Premiera książki już 18 kwietnia.