Kongres Kobiet pod Sejmem: dość debatowania, uchwalcie ustawę

kongres kobiet przed sejmemZwolenniczki i zwolennicy parytetów manifestują dzisiaj pod Sejmem. Mija dziewiąty miesiąc od złożenia projektu ustawy o parytetach w Sejmie, a prac nad nim wciąż nie zakończyła, działająca pod przewodnictwem Waldy’ego Dzikowskiego, sejmowa Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia niektórych projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego. Reprezentantki Kongresu Kobiet wręczą dziś petycję w tej sprawie marszałkowi Sejmu.

W dniu kolejnego posiedzenia sejmowej podkomisji ds. ustawy o parytetach – ciała wyłonionego z komisji posła Waldy’ego Dzikowskiego – Kongres Kobiet manifestuje pod Sejmem. Wśród dźwięku bębnów swoje podpisy pod petycją do marszałka sejmu składają członkinie władz i Rady Programowej Kongresu Kobiet oraz inni uczestnicy manifestacji. Petycja przypomina, że obywatelski projekt ustawy o parytetach wpłynął do laski marszałkowskiej już w grudniu 2009 r.kongres kobiet przed sejmem2

„(…) domagamy się przyśpieszenia prac nad tym projektem i jak najszybszego zakończenia procedur ustawodawczych. Tu nie chodzi o przy­wileje kobiet, tu chodzi o podstawowe, obywatelskie prawo
do równości i równej partycypacji kobiet i mężczyzn na listach wyborczych. Tu chodzi o sprawiedliwość, o równowagę, o nowoczesną demokrację, która nie jest możliwa bez udziału reprezentacji ponad połowy społeczeństwa. Chodzi o dobro Polski, jej obywateli, obywatelek, przyszłych pokoleń” – apelują przedstawicielki Kongresu Kobiet w petycji.Podkomisja działa od 8 lipca 2010 r. w siedmioosobowym składzie z posłanką Platformy Obywatelskiej, Haliną Rozpondek, jako przewodniczącą. Dzisiaj zbiera się na swoim trzecim posiedzeniu. Dotychczasowy efekt jej prac to zgłoszone poprawki Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz (PO) o obniżeniu wymaganego udziału kobiet na listach wyborczych z 50 do 35 procent oraz Marka Borowskiego (SdPl), wprowadzająca zapis o wymaganym udziale osób obu płci na pierwszych trzech miejscach (co najmniej jeden mężczyzna i co najmniej jedna kobieta) oraz na pierwszych pięciu miejscach list wyborczych (co najmniej dwóch mężczyzn i co najmniej dwie kobiety).

kongres kobiet przed sejmem3

„Wszyscy pamiętamy skomplikowaną ustawę hazardową, którą sejm potrafił uchwalić błyskawicznie w ciągu jednego tygodnia. Nasz projekt ustawy jest niezwykle prosty – zawiera cztery artykuły, a prace nad nim ciągną się od 9 miesięcy. Przez tę zwłokę zaprzepaszczono szansę na wprowadzenie parytetów na listach do tegorocznych wyborów samorządowych. Czas powiedzieć: dość debatowania, dość poprawek osłabiających projekt, czas na uchwalenie ustawy” – mówi Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Programowej Kongresu Kobiet.
Friday, 24 September 2010