Tomasz Olejniczak to projektant nietuzinkowy, który konsekwentnie od początku swojej zawodowej drogi, tworzy modę z najwyższej półki, nie ulegając powszechnie lansowanym trendom. Pierwszą i najwierniejszą klientką Tomasza była jego mama. To dzięki niej, 8 lat temu, zdecydował się na pokazanie swojej debiutanckiej kolekcji w trakcie Łódzkiego Fashion Week. To ona wiernie mu kibicuje w trakcie pokazów, oglądając kolekcję zawsze z pierwszego rzędu. Dlatego wczorajszy pokaz Tomasz Olejniczak zadedykował właśnie swojej mamie.
#LaDorothée to kolekcja dla kobiet świadomych i przebojowych, kobiet sukcesu, z wysokim poczuciem własnej wartości. Dla tych, które nie obawiają się odważnych stylizacji, niejednokrotnie wyprzedzających aktualne trendy, bo strojem podkreślają swoją osobowość, niezależność i siłę. W trakcie pokazu zobaczyliśmy zmysłowe kreacje o różnorodnych formach, które stworzyły spójny spektakl.
– To historia o modzie, którą opowiadam współczesnej kobiecie, kochającej niezapomniany urok lat 50 i 60. W kolekcji dominują suknie i sukienki, ale nie zabrakło tu także płaszczy, żakietów, spodni i zestawów codziennych w bardzo luksusowym wydaniu.- komentuje sam Tomasz Olejniczak.
#LaDorothée to kwintesencja luksusu i elegancji. Do przygotowania kolekcji projektant wykorzystał doskonałe jakościowo tkaniny pochodzące z uznanych szwajcarskich i francuskich fabryk, w których zaopatrują się światowe domy mody tj. Prada, Fendi, Chanel, czy Louis Vuitton.
Zobaczyliśmy tu m.in. jedwabie, gipiury, pawie pióra w mieniących odcieniach, czy efektowne hafty tworzące mozaikowe wzory. Idealnym uzupełnieniem bogatych stylizacji pokazu była zmysłowa i pełna blasku biżuteria, a także eleganckie buty. Pokaz otworzyła dawno niewidziana Zuza Kołodziejczyk (zwyciężczyni 3 edycji Top model), która wraca na wybieg w doskonałej formie.
