Niezwyczajna muzyka – płyta „Normal” Karoliny Glazer

Długo oczekiwana, debiutancka płyta Karoliny Glazer od 20 czerwca dostępna będzie w sklepach muzycznych w całej Polsce, na początek września planowana jest jej światowa premiera.

karolina glazer
Niepokorna jazzmanka młodego pokolenia prezentuje 12-cie zróżnicowanych utworów, które stanowią wyjątkowe połączenie różnych gatunków i podróży po świecie muzycznych inspiracji – od klasycznego jazzu, przez muzykę etniczną, współczesne rytmy klubowe, aż po nu-jazz.

Jak mówi przekornie Karolina Glazer: „Normal oznacza normalny, prawidłowy, zwyczajny, ale też prostopadły, czyli w poprzek. To co powinno być normą, dziś często nią nie jest. Celem moim nie jest, żeby słuchacza rozbawić ale przede wszystkim wzbudzić w nim zachwyt nad codziennością, magicznymi chwilami, które niepostrzeżenie mijają. To mój prywatny zachwyt nad normalnością. Mam nadzieję, że płyta, poprzez swoją formę i treść, będzie wciągać, hipnotyzować i zmuszać do zatrzymania się”.
Karolina Glazer napisała większość muzyki, jest wyłączną aranżerką i prawie wyłączną producentką płyty. W Polsce płyta ukaże się dzięki wytwórni Fonografika, premierą światową zawiaduje niemiecka wytwórnia – Jaro Medien. Stylistycznie wokalista wychodzi poza ramy jazzu. Płyta jest odzwierciedleniem jej ponad 1,5 rocznej podróży po kulturach muzycznych świata – można tu usłyszeć inspiracje m.in. muzyką arabską, latynoską, hinduską, jak i skandynawską. Wokalista specjalizuje się w instrumentalnym podejściu do głosu, przywiązując dużą wagę do improwizacji scatem. Na płycie dominuje jej głos, który słyszymy w towarzystwie kilkunastu muzyków m.in. Krzysztofa Ścierańskiego (bas), Bernarda Maseli (wibrafon), Henryka Gembalskiego (skrzypce), Thomasa Sanchez’a (instrumenty perkusyjne), czy Macieja Tubisa (fortepian).

Tomasz Tłuczkiewicz, krytyk muzyczny i znawca muzyki jazzowej, o Płycie: ,,Głos jak dzwon i głosiki jak dzwoneczki, uwodzące melodie i podrywające rytmy, profeska i łezka, dźwięk ze stali i z oddali, więc warto słuchać dość głośno. Zaczyna się od inwokacji do najwyższych instancji. Mignęli The B., Phil się kłania. Mumbai, alap, ustawia się diapazon, dość wysoka poziomica. Drugi numer, czyli motto. Nibylandia, słoneczna kraina szczęśliwych śpiewaczek ludowych. Wymyślona, z językiem włącznie.”
I dodaje: ,,Piosenki, jedna po drugiej, jak sukienki na wybiegu. Nie jest to pokaz, co wytycza modę. Jest to pokaz, jak się modę nosi. Tu styl własny wyraża się w wielu stylach powszechnych. Nie design, a normalna rzecz, to kolekcja z szafy modnej elegantki, w stylu vintage. Najlepsze materiały i mistrzowskie krawiectwo. Z dominantą pacholi, frędzlowo-koralikową, rustykalno-egzotczną. Inaczej niż na wielu wybiegach, gdzie jest wiele modelek, ale ta sama sukienka, tu w wielu sukienkach jest ta sama modelka. I cały ten cyrk jest normalnie jej własny. Uwaga na tę Karolinę”.

6 lat w skrócie

Karolina Glazer sześć lat temu, w 2003 roku, wygrała konkurs Międzynarodowych Spotkań Wokalistów Jazzowych w Zamościu, cztery lata temu jej piosenkę wydano w zbiorze The Best of Polish Smooth Jazz. Vol. 2, dwa lata temu magazyn Singer Universe, uznał ją za jedną z pięciu najlepiej rokujących wokalistek. Rok temu Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznało jej stypendium na studia nad: Zaśpiewami etnicznymi w kontekście tradycyjnej techniki scatu, przy jednoczesnym zachowaniu swojej odrębności kulturowej. Ten album to praca stypendialna, półtora roku pracy, płyta dla wszystkich tych, którzy lubią muzykę z charakterem, dużą dawką energii i lekką aurą niesamowitości.