Nieprzypadkowo „Dzień Śliwki” obchodzony jest 23 września, a więc pierwszego dnia astronomicznej jesieni. Choć pierwsi przedstawiciele tych owoców pojawiają się już na początku lata, to ich aromat kojarzony jest z późniejszą porą roku. Dzieje się tak najpewniej za sprawą konfitur, powideł, dżemów i różnego rodzaju innych przetworów, które zaczynamy wydobywać z naszych piwnic wraz z nastaniem chłodniejszych dni.
Świeża lub już przetworzona śliwka na stałe wpisała się w krajobraz polskiej kuchni. Ma na tyle szerokie zastosowanie, że bez problemu można przyrządzić obiad, którego każde danie będzie zawierało śliwkę. Jej smakiem można wzbogacić barszcz czerwony, uszlachetnić pieczeń i przyrządzić z jej udziałem deser, a pomiędzy ich spożywaniem popijać kompot śliwkowy.
Garstka faktów o garstce śliwek
Śliwki to trzecie najczęściej uprawiane w naszym kraju owoce rosnące na drzewach, po jabłkach i wiśniach. Jesteśmy ich piątym producentem w Unii Europejskiej i siedemnastym na świecie. Ich roczne zbiory wynoszą w Polsce około 100 tys. ton, z czego większość trafia na krajowy rynek.
Czy warto po nie sięgać? „Śliwki przyśpieszają i ułatwiają proces trawienia. Dzieje się tak za sprawą zawartego w nich błonnika. Nie są bogate w witaminę C, ale zawierają spore ilości witamin z grupy B, prowitaminę A i niespotykaną w zbyt wielu owocach witaminę E. Śliwki nie są zbyt kaloryczne – 100 gramów zawiera niewiele ponad 45 kcal. Warto jednak pamiętać, że taka sama ilość śliwek suszonych może mieć nawet 6 razy większą wartość energetyczną” – charakteryzuje owoc żywieniowiec Knorr Iwonna Niegowska.
Królowa węgierka
Wśród tych owoców niepodzielną królową jest węgierka. Być może jest to jeden z powodów, dla których Polacy tak lubią kraj słynący z pysznych win i oryginalnej kuchni. Najprawdopodobniej właśnie z Węgier fioletowa odmiana śliwki przywędrowała do Polski, ale jej rodowodu należałoby szukać w Azji Mniejszej. Węgierka wzbogaci smak zupy lub drugiego dnia. Bardzo dobrze nadaje się do suszenia, a nowe aromaty można z niej wydobyć po jej uwędzeniu.
Węgierkom popularności w Polsce zazdroszczą renklody i mirabelki. Ich smak jest powszechnie znany, ale zastosowanie węższe niż w przypadku królowej wśród śliwek. Renklody i mirabelki służą przede wszystkim jako świetny surowiec na przetwory.
Drugie danie ze śliwką?
Wielu na myśl jako pierwsze przyjdą knedle, ale dla osób niewyobrażających sobie obiadu bez mięsa będzie to pieczeń. Schab faszerowany tym owocem kojarzy się ze staropolską gościnnością. Przyprawa do mięs Knorr zapewni mięsu odpowiednią kompozycję ziół, zaś Esencja do sosu pieczeniowego ciemnego pozwoli jeszcze bardziej podkreślić wyjątkowy charakter potrawy.
Pieczony schab ze śliwką w sosie majerankowym
Czas przygotowania: 60 minut
Ilość osób: 6
Składniki:
– schab środkowy bez kości – 1,5 kg
– śliwki suszone bez pestek – 300 g
– Esencja do sosu pieczeniowego ciemnego Knorr – 1 sztuka
– Przyprawa do mięs Knorr – 2 łyżki
– olej roślinny – 4 łyżki
– musztarda sarepska – 3 łyżki
– majeranek suszony – 65 g
– olej – 50 ml
– cebula szalotka, mała – 1 sztuka
– śmietana 18 % – 2 łyżki
Sposób przygotowania:
- Oczyszczony z błon schab natnij wzdłuż ostrym nożem na głębokość około 3 cm. W powstałe nacięcie wetknij suszone śliwki.
- Przygotuj marynatę. W miseczce połącz przyprawę do mięs Knorr z musztardą i olejem. Natrzyj nią mięso i odstaw na minimum 12 godzin do lodówki. W ten sposób marynata i jej smaki wnikną w schab, a twoja pieczeń będzie aromatyczna i soczysta. Po tym czasie schab obsmaż z każdej ze stron na złoty kolor na bardzo dobrze rozgrzanej patelni, by zamknęły się pory mięsa. Następnie jeszcze gorącą pieczeń obtocz w majeranku. Użyj do tego folii aluminiowej, w którą owiń mięso.
- Schab w folii połóż na blasze piekarnika i piecz w temperaturze 190°C przez około 50-60 minut. W trakcie pieczenia z mięsa wyciekną soki, które należy zlać do miski – będą bazą sosu do pieczeni.
- Drobno posiekaną szalotkę obsmaż na patelni z odrobiną oleju.
- Do cebulki wlej szklankę ciepłej wody i soki z pieczenia mięsa. Dodaj esencję do sosu Knorr i całość mieszaj, aż się rozpuści. Esencja zagęści sos i zapewni mu doskonały smak. Doprowadź sos do wrzenia i gotuj dwie minuty, potem zmniejsz ogień i dodaj śmietanę – wymieszaną z odrobiną gorącego sosu, by się nie zważyła. Na koniec dopraw majerankiem. Sosem polej pokrojony w plastry schab.
