Polacy chcą seksu w szkole

Przeprowadzony w tym roku na przełomie czerwca i lipca przez CBOS sondaż wykazał, że pogląd, iż edukacja seksualna prowadzona w szkole jest potrzebna ma coraz większą liczbę zwolenników. Liczba osób podzielających taki pogląd w ciągu ostatnich 10 lat wzrosła o 13% i wynosi obecnie 90%. Odsetek tych, którzy są temu przeciwni lub nie widzą takiej potrzeby w tym samym czasie zmalał z 18 do 7%.

Zwolennikami wychowania seksualnego są prawie wszyscy (97%) mieszkańcy dużych miast (liczących powyżej 500.000 mieszkańców).
Blisko 60% ankietowanych uważa, że obowiązek uświadamiania dzieci i młodzieży w tej dziedzinie spoczywa w równym stopniu na szkole, jak i na rodzicach, a 34% jest przekonanych, że to należy głównie do rodziców. Tylko 3% osób odpowiadających jest zdania, że wychowanie seksualne to wyłącznie rola szkoły.
Według większości dorosłych Polaków młodzież w szkole powinna także dowiadywać się o metodach zapobiegania ciąży, a edukację na temat antykoncepcji powinno się zaczynać z trzynastolatkami. Tylko 5% dorosłych uznało, że należy w tej dziedzinie zacząć uświadamiać 16-17-latków.
Niejako przy okazji okazało się, że większość dorosłych Polaków dopuszcza stosowanie różnych metod antykoncepcyjnych. Najliczniejsi są zwolennicy tzw. naturalnych metod planowania rodziny, a najmniej zwolenników ma tzw. antykoncepcja po stosunku.
Ponad 50% ankietowanych jest zdania, że z podjęciem współżycia seksualnego wcale nie trzeba czekać do ślubu i za nie odbiegające od norm moralnych uznali utrzymywanie tego typu kontaktów przez zakochaną parę.

Friday, 7 September 2007