Porażka znaczy zwycięstwo. Charles Pepin

Co łączy Charles’a de Gaulle’a i Steve’a Jobsa? Co J.K. Rowling ma wspólnego z Karolem Darwinem, Winstonem Churchillem czy Thomasem Edisonem? Wszyscy odnieśli wielki sukces.

Porażka znaczy zwycięstwo. Charles Pepin

Każdemu z nas zdarzają się w życiu potknięcia i upadki. Jedni po nich wstają i idą dalej. Inni rozpamiętują przez wiele miesięcy, a nawet lat swoje niepowodzenia. Nie są w stanie wyciągnąć lekcji z przeszłości. W Stanach Zjednoczonych, w Wielkiej Brytanii, Finlandii czy Norwegii przedsiębiorcy, znani politycy i sportowcy chętnie mówią o porażkach, jakie ponieśli na początku kariery. Są z nich dumni jak wojownicy ze swych blizn. We Francji  ojczyźnie autora – a także w Polsce, porażka wciąż traktowana jest jako coś wstydliwego. Już samo słowo wywołuje w nas nieprzyjemne emocje. Zapominamy, że niepowodzenia są nieodłącznym elementem życia. De Gaulle, Steve Jobs, Rafael Nadal, The Beatles, JK Rowling… ta książka przypomina nam, że na początku swojej kariery wszyscy oni nabyli bolesnych doświadczeń, które udało im się przekształcić w budujące.

„Porażka znaczy zwycięstwo” to niezwykle aktualny przewodnik psychologiczny. Sięgając do licznych przykładów z historii i filozofii, autor udowadnia, że potknięcia również mogą być osiągnięciami. Porażka wręcz powinna być postrzegana jako ten szczególny moment, kiedy w obliczu rzeczywistości stajemy się świadomi swoich ograniczeń, poznajemy siebie i swoje pragnienia. Porażkę należy traktować jako wyzwanie, z którego wychodzimy zwycięsko – może z nieco urażoną dumą, ale silniejsi.
Zdarzają się porażki, które kształtują siłę woli i takie, które pozwalają uwolnić się od presji. Są porażki, które dają nam siłę, by nadal podążać tą samą drogą, i takie, które skłaniają, by odważnie ją zmienić. Są porażki, które uczą nas, jak walczyć, i takie, które czynią nas bardziej rozważnymi, a poza tym są też takie, które po prostu otwierają nas na coś nowego. – fragment książki