Pozdrowienia z Korei. Suki Kim

pozdrowienia z korei_okladka

Uczyłam dzieci północnokoreańskich elit premiera książki: 17 czerwca

Pozdrowienia z Korei to opowieść dysydentki, która spędziła 200 dni w Korei Północnej.
Jest to osobista historia kobiety wychowanej w kulturze Zachodu, która trafiła w samo serce
najokrutniejszego reżimu świata. 
Gdy będziesz wychodziła na zajęcia, załóż marynarkę i spódniczkę. Dżinsy są zabronione! Unikaj biżuterii. Nie wolno ci posiadać zagranicznych magazynów ani książek, chyba że wcześniej zostały zaakceptowane. Uważaj na to, co mówisz. Jeśli ktoś zapyta cię o sprawy polityczne, odpowiedz tylko: „Nie wiem” i zakończ szybko rozmowę. Nie porównuj otaczającej rzeczywistości do tej z twojego rodzinnego kraju – może to zostać uznane za krytykę. Podczas wyjazdów zabronione są rozmowy i wspólne jedzenie posiłków z miejscowymi.
Mieszkanie w Pjongjangu jest jak życie w akwarium. Cokolwiek powiesz i cokolwiek zrobisz, zostanie usłyszane i dostrzeżone.
Takie wskazówki otrzymała Suki Kim przed swoim wyjazdem do stolicy Korei Północnej, gdzie uczyła dzieci wysoko postawionych dygnitarzy partyjnych angielskiego.
Żyjąc w absurdalnym i przerażającym świecie komunistycznego terroru, miała okazję poznać mentalność młodych Koreańczyków i ich sposób rozumienia świata, wykrzywiony przez propagandę państwową. Przekonała się, jak wygląda codzienność ludzi mieszkających w kraju, w którym ziścił się najgorszy orwellowski koszmar.

– Autorka versus Korea Północna. Osobista perspektywa autorki, która uczyła na uniwersytecie w Phenianie i sama była śledzona, inwigilowana i indoktrynowana. Suki Kim spędziła w Korei prawie 200 dni. Jest działaczką i dysydentką, aktywnie zwalcza reżim koreański.
– Jedyna książka, która ukazuje mentalność młodych Koreańczyków z perspektywy nauczyciela, dopuszczonego do pracy z dziećmi północnokoreańskich elit politycznych.
– Opisy najbardziej izolowanego kraju świata – rządzona przez Kimów Korea Północna to miejsce, gdzie ludzie myślą, że cały świat mówi po koreańsku, a koreańskie budynki są najwyższe na świecie. Wewnętrzny intranet uważany jest za światowy…

O autorce:
Suki Kim – koreańska pisarka, urodzona w Seulu, w wieku 13 lat wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Studiowała literaturę koreańską w USA i Wielkiej Brytanii.
Publikowała liczne artykuły i reportaże dotyczące Korei Północnej. Jest ciekawą
osobowością i bystrym obserwatorem. Chętnie udziela się publicznie, krytykując
reżim północnokoreański.

Więcej szczegółów na: www.sukikim.com oraz https://twitter.com/sukisworld

Recenzje i blurby:
Mrożąca krew w żyłach historia (…) która przypomina nam, że zło jest nie tylko banalne, ale także całkowicie subiektywne.
“New York Times Book Review”

Quasi-apokaliptyczne świadectwo, ale najciekawsze jest to, że nie ma w nim ani grama spekulacji (…). Pochłonąłem tę książkę jednym tchem, zafascynowany celnymi i jedynymi w swoim rodzaju spostrzeżeniami na temat tego niepojętego kraju.
Daniel Handler, “Wall Street Journal”

Odważna książka (…) Kim odkrywa, że paranoja jest zaraźliwa – i że może przyjąć postać przerażającej rutyny. „Moi mali żołnierze byli jak małe roboty” – pisze przed wyjazdem, opłakując nie tylko fakt, że musi ich opuścić, ale także to, że oni tam zostają.
„Boston Globe”

Nadzwyczajna książka (…) Głęboko poruszająca lektura, dająca nam unikatowy i przerażający wgląd w odmienność, brutalność i klaustrofobię Korei Północnej (…) Książka Kim pełna jest szczegółów, które składają się na barwny obraz paranoi i samotności towarzyszącej narodowi żyjącemu w strachu, zniewolonemu przez „Wielkich Wodzów” (…) Opisuje swoich studentów z czułością, przejmująco, pokazując, o jak wielką stawkę toczy się ta gra.
„Chicago Tribune”

Książka o cenzurze, zaufaniu, lęku, miłości i prawdzie, widzianych przez pryzmat szkoły, która funkcjonuje jak wygodne więzienie (…) Oryginalny tytuł książki pochodzi z piosenki, którą studenci śpiewają ku czci „Drogiego Przywódcy”. Zarówno w tym tytule, jak i samej książce kryje się wiele prawd.
„Philadelphia Inquirer”

Czasem historie pojedynczych osób mają w sobie potężną moc przyciągania, czego przykładem może być przejmująca opowieść Suki Kim o najbardziej izolacjonistycznym państwie na ziemi.
„Vogue”

Dziwnie przerażająca (…) Pięknie napisana książka, która znacząco poszerza naszą ograniczoną wiedzę o północnokoreańskiej klasie rządzącej.
Barbara Demick,
autorka książki Światu nie mamy czego zazdrościć. Zwyczajne losy mieszkańców Korei Północnej