Piękna, seksowna i utalentowana łobuziara – taki wizerunek Rihanny znają wszyscy. Od pewnego czasu 30-letnia piosenkarka daje się jednak poznać z zupełnie innej strony. Gdy przybrała na wadze, stała się obiektem krytyki, ale zamiast przejmować się zdaniem innych, postanowiła wykorzystać swoje ciało do propagowania samoakceptacji.
Zdjęcia, które ostatnio opublikowała na swoim profilu na Instagramie, poruszyły fanów na całym świecie. Gwiazda prezentuje się na nich w kostiumie kąpielowym – co nie byłoby tak zaskakujące, gdyby nie fakt, że na pierwszym planie fotografii są jej nogi z widocznymi włoskami i rozstępami! W ten sposób Rihanna bardzo dobitnie pokazała, że idealni ludzie nie istnieją i nawet największe gwiazdy mają niedoskonałości.
Coraz więcej celebrytów wykorzystuje swoją popularność do szerzenia ruchu „body positive”, zachęcającego do akceptacji swojego ciała. Może dzięki temu przestaniemy wierzyć w idealne sylwetki i nieskazitelną cerę, jakie często obserwujemy na okładkach magazynów? My kochamy naturalne piękno!
