Substancje z plastiku przenikają do organizmu

Szkodliwe substancje użyte do produkcji plastiku mają negatywny wpływ na ludzki organizm. Kto jest na niego najbardziej narażony?

Substancje z plastiku przenikają do organizmu. Foto unsplash by Karina Tess

Z każdej strony atakują nas informacje o szkodliwości plastiku dla środowiska, a aktywiści zachęcają, aby przestać go używać. Jednak niewiele mówi się o tym, jak negatywny wpływ ma plastik na organizm człowieka. Okazuje się bowiem, że szkodliwe substancje użyte do produkcji tego typu wytworów przenikają przez skórę do organizmu i mogą spowodować w nim prawdziwe spustoszenie. Najbardziej niebezpieczną wśród nich toksyną jest bisfenol A, oznaczany także skrótem BPA. Na jego temat powstało wiele światowych badań, ale także polskie ośrodki nie próżnują i zgłębiają tę kwestię. Na Politechnice Gdańskiej prowadzone są najbardziej zaawansowane analizy dotyczące bisfenolu A i jego negatywnego działania na człowieka.

Właściwości i wykorzystanie bisfenolu A

Jego wzór sumaryczny to C15H16O2 najczęściej występuje w postaci białych kryształków i ma zapach fenolu. Istotną właściwością fizyczną jest rozpuszczalność w tłuszczu, dzięki temu łatwiej dostaje się do organizmu. Ponadto może wnikać do ciała przez skórę. Jako monomer jest wykorzystywany przy produkcji tworzyw poliwęglanowych, czyli jest składnikiem m.in. wielu opakowań, papieru, a także szyb i produktów elektronicznych. Jego zadaniem jest wzmacnianie tworzyw sztucznych. Stosunkowo tania produkcja przyczynia się do stałego zwiększenia zapotrzebowania na ten związek chemiczny.

Wpływ bisfenolu A na organizm

Substancje z plastiku przenikają do organizmu. Foto pixabay by derneuemann

Bisfenol A może gromadzić się w tkankach tłuszczowych i stopniowo uwalniać się do organizmu. Ma podobną budowę cząsteczkową do hormonów, głównie żeńskich, przez co naśladuje w organizmie ich działanie. Ta właściwość powoduje zaburzenia gospodarki hormonalnej człowieka, ponieważ BPA zaczyna zachowywać się jak estrogen. Tego typu negatywne działanie może doprowadzić do powstania zmian nowotworowych piersi, jajników lub prostaty. Badania prowadzone na Politechnice Gdańskiej wykazują, że u osób korzystających z metody in vitro, mających podwyższone stężenie bisfenolu A, jest mniejsze prawdopodobieństwo zapłodnienia. Substancja prawdopodobnie powoduje również zmniejszenie popędu seksualnego i wydajności nasienia u mężczyzn. Dodatkowo zaobserwowano, że wskaźnik jest podwyższony u kobiet, które doświadczyły jednego lub więcej poronień. Oprócz tego wysoki poziom BPA został zanotowany u osób cierpiących na otyłość.

Wnikanie do organizmu

Bisfenol A najczęściej dostaje się do organizmu przez pożywienie. Substancja dostaje się do jedzenia z plastikowego opakowania, zwłaszcza podczas podgrzewania. Wysoka temperatura i uszkodzenie tworzywa, które go zawiera sprzyja uwalnianiu się cząsteczek BPA. Wnętrze metalowych puszek jest pokryte tworzywem zawierającym bisfenol A, a po uszkodzeniu uwalnia więcej szkodliwej substancji, niż w stanie nienaruszonym.
Jednym z większych źródeł bisfenolu, z którymi mamy do czynienia na co dzień, są paragony. Drukowane na papierze termicznym pozostawiają na naszych dłoniach ogromne ilości niebezpiecznych cząsteczek, które później sami transportujemy do ust.

Kto jest najbardziej narażony?

Substancje z plastiku przenikają do organizmu. Foto pixabay by annca

Na negatywne działanie bisfenolu A narażone są płody, niemowlęta i dzieci. Przed urodzeniem nie mają wykształconych możliwości rozkładania szkodliwej substancji, a później są karmione z plastikowych butelek, a dodatkowo mają stosunkowo niewielką masę ciała. Już w 2011 roku Unia Europejska wydała dyrektywę zabraniającą produkcji butelek dla niemowląt z użyciem BPA, jednak kupując taką butelkę warto wybierać produkty z oznaczeniem „BPA free” i podobnymi, informującymi o bezpieczeństwie użytkowania.
Drugą grupą są kasjerzy, ze względu na bardzo częsty kontakt z paragonami. Długotrwałe dotykanie wydruków z kasy fiskalnej może doprowadzić do wniknięcia bisfenolu poniżej wierzchniej warstwy skóry, uniemożliwiając tym samym zmycie substancji.

Jak unikać kontaktu z toksyną?

Przede wszystkim ograniczyć używanie plastiku. Przygotowując posiłki wybierajmy produkty spożywcze nieopakowane w tworzywa sztuczne, takie jak ryż sypki, zamiast pakowanego w woreczki. Plastikowe butelki lub bidony wymieńmy choćby na ich bambusowe wersje. Według badań w wodzie butelkowanej znajduje się duże stężenie bisfenolu, zwłaszcza jeśli jest ciepła, więc warto wymienić ją na kranówkę. Dodatkowo zrezygnujmy ze styropianowych lub plastikowych pudełek na żywność na rzecz słoików, a jeśli nie mamy takich możliwości to unikajmy podgrzewania w nich jedzenia.