Jak wybrać odpowiednie ubezpieczenie na zimowy wypoczynek?
Ubezpieczenie podróżne jest wydatkiem nieobowiązkowym, a liczba wariantów i możliwości, które polisa może uwzględniać jest ogromna, dlatego przed wykupieniem ubezpieczenia, należy dokładnie przemyśleć kilka kwestii…
Do jakiego kraju się wybieramy i jaka jest specyfika tego miejsca – czy jest ono odległe kulturowo, czy będziemy narażeni na zmianę flory bakteryjnej i występujące w związku z tym kłopoty ze zdrowiem, a także czy miejsce, które wybraliśmy na zimowy wypoczynek nie znajduje się w pobliżu miejsc konfliktów zbrojnych.
W jaki sposób zamierzamy wypoczywać – zimowe ferie często są związane z uprawianiem sportów zimowych – narciarstwa lub snowboardu. Większość ubezpieczeniowych polis podróżnych w wersji podstawowej nie obejmuje następstw wypadków zdarzających w trakcie uprawiania sportów. Należy dokładnie przeczytać Ogólne Warunki Ubezpieczenia (OWU), aby znaleźć informacje, czy ubezpieczenie będzie nas chronić również podczas uprawiania sportów.
Jaki jest ogólny stan naszego zdrowia – w momencie planowanego wypoczynku stan zdrowia lub na przykład przyjmowane leki mogą znacząco wpłynąć na prawdopodobieństwo wypadku. W takiej sytuacji, jeśli chorujemy np. na nadciśnienie, cukrzycę, chorobę wieńcową, pamiętajmy, aby rozszerzyć ochronę o następstwa chorób przewlekłych.
Gdzie kupić odpowiednie zimowe ubezpieczenie podróżne?
Możliwości jest kilka:
- poprzez biuro podróży, w którym kupujemy zimowy wyjazd,
- u agenta ubezpieczeniowego,
- bezpośrednio w firmie, w której chcemy się ubezpieczyć,
- ubezpieczenie podróżne możemy też kupić online, na przykład tutaj
- za pośrednictwem brokera.
Na co zwrócić uwagę, szukając odpowiedniego ubezpieczenia?
Kupując indywidualne ubezpieczenie podróżne, mamy możliwość uszyć je na miarę, więc chcąc zapewnić sobie spokój i bezpieczeństwo podczas zimowych szaleństw, w tym punkcie urlopowych wydatków nie szukajmy żadnych oszczędności.
- OWU. Przeczytanie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia nie należy do zadań łatwych. Trudny język i natłok informacji sprawiają, że wielu z nas pomija te informacje lub przegląda je bardzo pobieżnie. To duży błąd, bo właśnie tam kryją się szczegóły, od których będzie zależeć powodzenie naszego urlopu w razie potrzeby jakiejkolwiek pomocy.
- Koszty ratownictwa medycznego. Zima jest szczególnym czasem na wypoczynek, zazwyczaj spędzanym w górach. Większość wypadków ma miejsce podczas uprawiania sportu bądź na oblodzonych ścieżkach. Teren jest na tyle trudny, że wiele akcji niosących pomoc kończy się użyciem specjalistycznego sprzętu – nawet śmigłowców. Zawsze więc należy zwracać uwagę na to, czy nasze podróżne ubezpieczenie zimowe pokrywa koszty ratownictwa medycznego, a nie jedynie opieki lekarskiej.
- Koszt powrotu do kraju. Jest właściwie obowiązkowym punktem naszego ubezpieczenia, jeżeli wypoczynek zaplanowany jest w odległym państwie lub – tym bardziej – na innym kontynencie.
- Ubezpieczenie sprzętu sportowego i sport wysokiego ryzyka. Zimowe wyjazdy mają to do siebie, że zazwyczaj wiążą się z intensywną aktywnością fizyczną i sportem, co przez większość ubezpieczycieli traktowane jest, jako wysoce ryzykowne, a więc wymagające dodatkowej składki. Wszelkie formy narciarstwa i snowboarding, heliboarding, heliskiing, ale również przebywanie w ośnieżonej strefie – w warunkach wymagających specjalistycznego sprzętu, czyli na przykład na szlaku w wyższych partiach gór, podniosą znacząco naszą składkę ubezpieczeniową.
Artykuł sponsorowany
