Wiosna niełaskawa dla chorych na POChP

Zmiany temperatury z ciepłej na zimną są bardzo istotnym elementem, który pogarsza jakość funkcjonowania chorych na POChP.

 

Wiosna niełaskawa dla chorych na POChP

Pacjenci mogą czuć się gorzej, gdy dochodzi do gwałtownych zmian pogody. W takich warunkach atmosferycznych wzrasta ryzyko zakażenia, a w niektórych przypadkach ryzyko zgonu. Prof. Co mogą zrobić chorzy na POChP, aby czuć się lepiej?

Pierwszą dolegliwością, którą chory na POChP odczuwa wówczas gdy zmienia się otoczenie lub dochodzi do obniżenia temperatury powietrza jest duszność. W takich warunkach może nasilać się kaszel, zwiększyć się odpluwanie wydzieliny. Te czynniki wpływają na gorszą tolerancją wysiłku. Chorzy mają poczucie zmęczenia i braku powietrza.

Życie z alergią

Wiosna to również ciężki okres dla alergików, ponieważ do szczytu ekspozycji na alergeny dochodzi wówczas, gdy kwitną drzewa i inne rośliny.

– Sezonowość w zakresie alergenów, aż tak wielkiego znaczenia nie ma, chyba, że mamy do czynienia z pacjentami, którzy chorowali na astmę, palili papierosy i przyjęli fenotyp POChP. Jednym z najbardziej uczulających drzew jest brzoza. W przypadku alergii ocznej, nosowej, a także astmy ma duże znaczenie. W POChP mniejsze, ale jeśli pacjent chorował na astmę dolegliwości mogą się nasilać. – komentuje prof. Antczak, ekspert kampanii Płuca Polski.

Wiosna niełaskawa dla chorych na POChP

Podczas gwałtownych zmian temperatur, ekspert radzi, aby zostać w domu i nie eksponować się na miejsca gdzie jest dużo ludzi. Warto również, aby chorzy zostali w domu podczas wietrznej pogody lub kiedy zmienia się temperatura na niższą.

Wiosna to również czas zwiększonej aktywności fizycznej. Słoneczna pogoda sprzyja spacerom, jeździe na rolkach czy rowerze.

– Chorzy na POChP nie muszą, a nawet nie powinni rezygnować z aktywności. W POChP wysiłek fizyczny, regularne ćwiczenia, 3 razy w tygodniu, np.: rower, chodzenie, nordic walking, to są wszystko elementy, które pomogą pacjentowi lepiej funkcjonować. – mówi prof. Adam Antczak.