1. O wielu rzeczach decyduje właściciel
Zanim przystąpisz do jakichkolwiek większych zmian aranżacyjnych upewnij się, że właściciel wyraża na nie zgodę – być może nie spodoba mu się pomysł przemalowania ścian, wiercenia w nich dziur, czy też odnowienia starych mebli. Według prawa cywilnego, które reguluje kwestie wynajmu mieszkania, najemca nie może dokonywać zmian w lokalu bez zgody wynajmującego, które są sprzeczne z podpisaną wcześniej umową. Najlepiej również jeśli wszystkie remonty oraz naprawy techniczne zostaną uzgodnione z właścicielem w formie pisemnej. Naruszenie tego przepisu, może mieć nieprzyjemne skutki i stać się jednym z powodów wypowiedzenia umowy przez wynajmującego. Podobna sytuacja tyczy się „ulepszenia” lokalu. Jeśli na własną rękę postanowiłeś kupić meble i wzbogacić wyposażenie mieszkania musisz liczyć się z tym, że wynajmujący może albo zatrzymać meble i zwrócić sumę odpowiadającą ich wartości w chwili zwrotu lub też żądać przywrócenia stanu poprzedniego.
2. Magia dodatków
Najprostszym i jednocześnie najmniej inwazyjnym sposobem na spersonalizowanie wynajmowanego mieszkania są dodatki. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy jak świetnie radzą sobie one z odświeżeniem przestrzeni i nadaniem jej przytulnego klimatu. Jeśli właściciel nie zgadza się na przemalowanie ścian lub mebli – nic straconego. Wszelkiego rodzaju kolorowe poduszki, lejące i eleganckie zasłony, koce, świecie czy dywany sprawią, że przestrzeń nabierze ciepłego i domowego charakteru. Nie bój się również zestawiać ze sobą różnych kolorów np. zieleni, szarości, błękitu lub granatu. Jeśli masz w mieszkaniu białe ściany jesteś wbrew pozorom w bardzo komfortowej sytuacji. Do bieli pasują niemal wszystkie kolory i dodatki. Kolejną zaletą elementów zdobiących mieszkanie jest ich „mobilność”. Dzięki temu w każdej chwili możesz zmienić ich miejsce lub zabrać ze sobą podczas przeprowadzki.
3. Puste ściany nie dają Ci spokoju?
Jeśli dodatki nie spełniły Twoich oczekiwań i w dalszym ciągu nie czujesz się komfortowo w wynajmowanym mieszkaniu warto zastanowić się nad zakupem naklejek lub fototapet wielokrotnego użytku. Mogą one stać się ozdobą nie tylko ścian, ale również drzwi, frontu lodówki, blatu stołu czy też szyb. Na rynku występują w wielu wariantach kolorystycznych i graficznych. Dodatkowo nie niszczą ścian ani powierzchni, do której są przyklejone, a podczas przeprowadzki można je swobodnie odkleić i zastosować w kolejnym mieszkaniu. Innym równie ciekawym rozwiązaniem są plastry z uchwytami, wieszakami lub hakami. Dwustronne plastry przyklejone do powierzchni pozwolą zawiesić na ścianie własnoręcznie namalowane obrazy lub kolaż ramek z rodzinnymi zdjęciami, bez potrzeby wiercenia dziur w ścianach. W ten sposób przestrzeń stanie się bardziej przytulna i będzie odzwierciedlać Ciebie oraz Twoje potrzeby.
4. A co z meblami?
Niektórzy najemcy są bardziej wyrozumiali od innych i wyrażają zgodę na zmiany aranżacyjne, także jeśli chodzi o meble. Taka potrzeba występuje zwłaszcza, gdy mieszkanie nie było od dawna odnawiane, a meble pamiętają jeszcze zamierzchłe czasy i drażnią swoim wyglądem. Prostszym i zdecydowanie tańszym sposobem niż kupno nowych mebli jest ich odmalowanie. W tym przypadku warto zainwestować w farby do różnego rodzaju powierzchni np. drewna, metalu, szkła, plastiku, ścian czy podłóg. Dzięki temu tanim kosztem można odświeżyć niemal wszystkie pomieszczenia domu, nawet kaloryfery. Ciekawym rozwiązaniem są również farby do płytek ceramicznych, dzięki którym w jeden weekend można przearanżować całą łazienkę lub kuchnię.
