- Odp.
Kolezanka zaprosila mnie na kawe. Zaznaczyla, ze ona zaprasza.
Dotychczas to ja placilem. Pozwolic jej zaplacic ? Przyznam szczerze, ze jakos dziwnie bede sie czul. No chyba, ze ma okazje, chce sie czyms pochwalic, np. sukcesem w pracy – wtedy mysle, ze ewentualnie moglbym na to przystac.spotkalismy sie juz 3 razy i za kazdym razem ja placilem czyli tak jakby randka
potem troche sie zapracowalismy ale ona zdaje sobie sprawe, ze licze na cos wiecej
napisalem w pierwszym poscie kolezanka bo tak narazie nasza znajomosc wyglada
zwierzamy sie sobie i staramy pomagac ale glownie kontaktujemy przez netkurde no włażnie nie wiem 🙂 Nigdy nie byłam w takiej sytuacji. W publicznych miejscach zawsze mój facet wyciąga portfel. Jestem ciekawa odpowiedzi innych..
Ja nie lubie jak mój chłopak za mnie płaci,denerwuje mnie to.Sama mam kase wiec moge za siebie zapłacić.On się czasem na to zgadza,ale potem kupuje mi jakież prezenty bez okazji i wraz wydaje jeszcze wiecej kasy.A ile czasem sie spieramy o to kto płaci,ehh…Gdyby był starszy,pracował to jakoż bym to zniosła,ale na razie jesteżmy na utrzymaniu rodziców(na szczescie juz niedługo) i jakoż tak mi głupio.Chociaż on jest z bogatszej rodziny wiec dla niego nie sa to duze wydatki,a mnie czasem te sumy np.za kwiaty dla mnie przerazaja.Trudno,jakoż się przemęcze jeszcze te pare miesiecy zanim nie zacznie pracować.
[usunięto_link] wrote:
Kolezanka zaprosila mnie na kawe. Zaznaczyla, ze ona zaprasza.
Dotychczas to ja placilem. Pozwolic jej zaplacic ? Przyznam szczerze, ze jakos dziwnie bede sie czul. No chyba, ze ma okazje, chce sie czyms pochwalic, np. sukcesem w pracy – wtedy mysle, ze ewentualnie moglbym na to przystac.Ordinary_boy, oczywiżcie, że powinieneż pozwolić jej zapłacić! Sądzę, przypuszczam, a włażciwie jestem prawie pewien, że to jej potrzeba wewnętrzna. Chce pokazać, że zależy jej na Tobie i jednoczeżnie, że jest jako człowiek niezależna. Oraz – to poczucie własnej, kobiecej wartożci. Mocno nalegam – oczywiżcie radząc – nie odrzucaj takiej propozycji. Ja sam wielokrotnie byłem w takich sytuacjach. I moja obecna dziewczyna też tego chciała kiedyż. Teraz, gdy mamy mocną więź partnerską – te rzeczy w ogóle nie są ważne. Mamy juz prawie wspólną kasę.
Smakowitej kawy z cudną dziewczyną życzę – za jej pieniądze! Ma to w sobie peiwen osobliwy urok! Acha, słuchaj, do tej kawy możesz przecież coż dorzucić w zależnożci od tego na co Cie obecnie stać. Nie mówię o jakichż srebrach i złotach, ale może jakąż małą biżuterię? Zresztą pomyżl – zależy, co to za dziewczyna.
przyzwyczajony do zycia w swiecie ze to zawsze plec meska ponosi koszty w relacji z plcia kobieca, jest normalne ze czujesz sie dziwnie, to tak samo jakby jakas dziewczyna powiedziala ci ze ladnie wygladasz – nigdy tego niedostales od ich plci, takiego slowa, wiec czujesz sie wtedy bardzo dziwnie.
albo np jesli bylbys bardzo biedny przez lata a tu nagle masz kilka samochodów luksusowych i taki dom, czujesz sie dziwnie
@Józia wrote:
kurde no włażnie nie wiem 🙂 Nigdy nie byłam w takiej sytuacji. W publicznych miejscach zawsze mój facet wyciąga portfel.
ciekawe ile sie pieniedzy przelalo z plci meskiej na kobiecą jakby tak zsumowac
[usunięto_link] wrote:
Ja nie lubie jak mój chłopak za mnie płaci,denerwuje mnie to
– ciekawe, czyzby dla plci kobiecej bylo niewygodne uczucie ze sie cos dostaje kosztem kogoż
Mysle ze wiekszosc kobiet bedąc swiadome ze są od nas atrakcyjniejsze, ze one same są dla nas przyjemnoscią, czują sie normalnie ze facet placi. Ciekawi mnie tylko czy w naturze jest sprawiedliwożć i kiedys to oddadzą wszystko co dostaly od plci meskiej
Łeee tam, Samyk, prawdziwy samiec nigdy nie gardzi inicjatywą samicy… Wsłuchuje się, wpatruje, wyczekuje raczej uważnie – to rodzaj atawistycznego obwąchiwania, jeżli wiesz, co to znaczy…
Jako ostry facet – nigdy nie pogardzę delikatną propozycją kawy ze strony kobiety… Zaraz rozważam, co mogę jej przynieżć w pierwotnych zębach, jako podarunek: upolowaną zwierzynę, jakież kolczyki lub może wystrzałową sukienkę, że aż się skicha… Co!? Zbesztasz mnie, że jestem zdyskryminowany? Ależ skądże – ja też to lubię!
[usunięto_link] wrote:
@Józia wrote:
kurde no włażnie nie wiem 🙂 Nigdy nie byłam w takiej sytuacji. W publicznych miejscach zawsze mój facet wyciąga portfel.
ciekawe ile sie pieniedzy przelalo z plci meskiej na kobiecą jakby tak zsumowac
Wiesz samyk, to zależy od wielu czynników. U nas nie ma z tym problemu. Mój facet płaci za mnie np w kinie, w restauracji, w barze itd. Są to sumy, które nie mają dla nas żadnego znaczenia. Ale są osoby, którym nie przelewa się specjalnie i wtedy się pojawia kłopot.
Poza tym wracając do mojego faceta, gdy ja czasem przyjeżdzam do niego z jakims obiadem, który kupie na mieżcie lub nowym prezencikiem, to on nie zwraca mi za to kasy 😆 Podsumowując on nieznacznie więcej kasy wydaje na mnie. Na pewno nie traktuje go jak sponsora.Samyk ja czesto mówie mojemu chłopakowi,przyjacielowi,znajomym męzczyznom,ze fajnie czy ładnie wygladają.Jak któryż zmieni fryzure,założy jakiż fajny ciuch,albo tak po prostu 🙂 Skoro Tobie żadna kobieta jeszcze tego nie powiedziała to może wina leży po Twojej stronie,widocznie nie ma co chwalić.
stan samopoczucia psychicznego decyduje o wygladzie, robiono takie badania na kocie, poddano go stresowi, ze gdy chcial cos zjesc wlaczal sie odstraszacz, po okolo kilku dniach od czynników stresowych kot zaczal bardzo zle wygladac, jego sierżć, oczy, każdy szczegól.
Natomiast inne elementy wygladu, takie jak sylwetka, wszelkie wymiary – wiadomo, jesli są proporcjonalne tym ktoż jest zgrabniejszy, ładniejszy.
Jak jeszcze ma do tego dobre samopoczucie – jest spelniony seksualnie (np płeć kobieca żyje spokojnie bo wie że to płec meska mysli o jednym i na nich ten brudny zarzut ciąży kazdego dnia na tym swiecie), nie dreczą go informacje ze swiata feministyczne, nie dreczy go to jak wyglada zycie, nieprzeszkadza mu ze kobieta ma przyilwej, on nie ma, ze jest oskarzany o dyskryminacje plci kobiecej i zdrady, gdy sam jest dyskryminowany i zdradzany to taka osoba może życ pełnym zyciem od najmłodszych lat i dobrze wyglądac
natomiast osoba ktora sobie niedaje rady w takim swiecie, że relacje z płcią kobiecą wygladają tak a nie inaczej, ze mezczyzna otyka sie o takie zjawiska jak całowanie w reke kobiety, oswiadczyny czyli klekanie przed kobietą prosząc ją o reke, artykuły jak poderwac kobiete dające odczuc bezposrednio ze ja sam nie jestem atrakcyjny dla kobiety, nauka jak pobudzic kobiece ciało, dawanie kwiatów kobietom i tysiące innych upokarzających szczegółów ktore czają sie w zyciu
