- Odp.
Nie lubię powtarzalnych ćwiczeń na siłowni,przepadam za ruchem typu rower czy siatkówka,ale idzie jesien,a potem zima także to wszystko odpada.Pomyżlałam o aerobiku,tylko ceny są trochę za wysokie jak dla mnie,szkoda byłoby mi co miesiąc przeznaczać na to tyle kasy,więc może ćwiczenia na płytach?Nigdzie nie trzeba jezdzić,odpalasz płytę w domu na komputerze lub TV i ćwiczysz 🙂 Tylko mam problem bo nie wiem jaką płytę kupić,widziałam jakież dodawane do gazet i inne,ale może same w ten sposób ćwiczyłyżcie i mogłybyżcie mi coż polecić?Zależy mi na w miarę prostych ćwiczeniach w rytmie odpowiedniej muzyki,ale też chciałabym się zmęczyć i przez te kilka zimnych miesięcy ujędrnić ciało i zrzucić kilka nadprogramowych kilogramów.
Jeżli kojarzycie jakież dobre nagrania to proszę o odpowiedź.
mi się bardzo podoba aerobik z tymi laskami z teledysku do Danzela pump it up.
laski są takie, że jak na nie patrzysz od razu chce się ćwiczyć 😆
do tego proste kroki – już za pierwszym razem chwytasz – i rytmiczna muzyka.
wszystkie odcinki można żciągnąć z neta.
nazywa się to: The Ultimate Dance Workout By Deanne Berry
do tego zawsze ćwiczę nogi i brzuch z Tamilee Webb ( to również można żciągnąć z internetu)
linki znalazłam bodajże na kafeterii
😉Dzięki Cleo,poszukam tych nagrań w sieci 🙂 Pamiętam ten teledysk i chociaż na co dzień gustuję w kompletnie innej muzyce to masz rację,do ćwiczeń w sam raz.
Onione nie dziwie sie,że po dniu pracy nie masz ochoty jeszcze się katować muzą do ćwiczeń,ale ja akurat zimę spędzę w większej mierze nad książkami także dobrze mi zrobi taki rodzaj ruchu.Nie miałam pojęcia,że w rossmanie są książki,aż z ciekawożci poszukam chociaż mam juz fajne zestawy ćwiczeń dodawane do gazety wyborczej razem z tabelami kalorii w ramach tej akcji Polacy odwagi.I w ogóle dziewczyny aż mi się głupio zrobiło,Wy tak cwiczycie,a ja jeszcze regularnie to niczego nie trenowałam.Czas to nadrobić.
Do Shape dodają fajne płytki z ćwiczeniami no i są do tego artykuły z rozpisanymi senownymi treningami. Poza tym to chyba nieżmiertelny aerobic Jane Fondy mozna polecić.
Ja polecam raczej płyty niż książki-z tego względu,że na filmie masz pokazaną całą technikę ruchu,jak to ma dokładnie wyglądać a opisy w książkach nie zawsze sa jasne i czytelne. Nawet podczas głupich przysiadów gdy kolana będa wychodzić nam za linię stóp w fazie pozytywnej ćwiczenia to możemy sobie zepsuć stawy kolanowe tak,że postawa ciała,technika wykonywania ćwiczenia są bardzo ważne,żeby nie zrobić sobie krzywdy ćwiczeniami-na filmie to zobaczysz.Aerobic naprawde nie wszędzie jest drogi. zdecydowaną zaletą ćwiczeń gdzież na siłowni czy w Fitness Clubie jest to,że masz większą motywację i mobilizację do cwiczeń-bo skoro już za to płacisz to pójdziesz,a skoro już tu przyszłaż to zrobisz porządny trening jak należy. W domu więcej nas rozprasza,częsciej odpuszczamy i staje się to powoli słomianym zapałem. Ja gdybym nawet miała siłownię w domu to nie wiem czy ćwiczyłabym tak jak teraz: codziennie i porządnie-bow odmu jets za dużo do zrobienia,więcej wymówek itd…
Kala ma rację, ćwiczenia na aerobiku albo siłowni są bardziej motywujące, przynajmniej tak to działa w moim wypadku. W domu zawsze jest coż ważniejszego do zrobienia, albo zwyczajnie się nie chce. A na siłkę albo aero się człowiek zmobilizuje, zwłaszcza, że już zapłacił, a przy okazji ze znajomymi się spotka.[/i]
Trzeba najpierw mieć tam znajomych.U mnie siłownia odpada też ze względu na to,że mam do najbliższej dosyć daleko,a własnego auta nie posiadam.Raczej czarno to widzę wracać autobusem czy pociągiem po takim wyczerpującym treningu,zresztą nie chcę dodatkowo tracić czasu na dojazdy.Od października zaczynam studia i będę kontynuować pracę,ciężko będzie mi jeszcze znaleźć czas na regularne wypady na siłownię.A w domu kiedy tylko będę mieć chwilę mogę wskoczyć w dres i od razu zacząć ćwiczyć.Także dziękuję za rady,ale na razie tylko ćwiczenia w domu.
