- Odp.
Ostatnio mam swojego rodzaju doła psychicznego. I w związku z tym pewien problem. Nie potrafię sama go opanowac. Rzucam sie po prostu na jedzenie. Jem tyle, że waga skacze mi momentalnie z 62 do 65 kg… Biorę wtedy tabletki przeczyszczające, 2 dni malutko jem. I od nowa. Czuję się z tym okropnie. Jem tak nie po to wcale, żeby się pocieszyc, ale dlatego bo dołuję się wtedy jeszcze gorzej. Dziż było to samo. Nie wiem jak to przerwac, boje się, że to może sie stac jakimż nałogiem i że przez to przytyję. Nie wiem co robic, boje się trochę tego
prosta droga do bulimii…
nikt ci tu nie pomoze. idz do psychologa, bo zle skonczysz.
Dobrze, że to widzisz. Masz niedobre zachowania, więc myżlę, że powinnaż się zwrócić po fachową pomoc, oprócz tego powiedziałabym np mamie, żeby ktoż bliski wiedział.
No tak, problem widzę. Tylko nie moge się go pozbyc. Za każdym razem powtarzam sobie, że to ostatni raz. Ale jak tylko powraca mi zły humor(który ostatnio mam cały czas prawie) to wszystko od nowa. Ale muszę sama to jakoż przerwac, muszę dac rade. Bo nie chcę wpażc w jakież błędne koło. Albo w bulimię, którą mnie przestraszyła nieco parvati.
Nie powiem mamie, bo tylko by mi się oberwało za to. Że głupia jestem, się w chorobe wpędzam itd. Znam moich rodziców. Nie mówiłam o tym jeszcze nikomu. Piszę to tylko tutaj, bo Wy mnie nie znacie i nie widzicie…Miałam dokładnie tak samo!!i to w maturalnej klasie:( nie musze dodawac ze zawalilam przez takie cos wyniki w nauce bo to trwalo troszke dluzej…bylam u lekarza tak jak któraż z was napisala powyżej prosta droga do bulimi- to wlasnie powiedzial mi lekarz ja jeszcze to co sie „napchalam”staralam sie zwymiotowac!!! bo mialam takzwane wyzuty sumienia… powiem ci ze przeszlo mi ale bylo identycznie jak u ciebie najadalam sie nasile nawet jak niechcialam bo mialam zly humor a potem 2-3 dni glodowka albo ograniczenie wielkie i herbaty przeczyszczajace:(:( mi przeszlo i zycze aby Tobie przeszlo bo wiem jak sie czujesz…
Włażnie zauważyłam u siebie to samo i ostatnio załapałam, że to są objawy bulimii. Niepokoi mnie to… I także nie umiem sobie z tym poradzić. 🙁 I bardzo mnie martwi moja figura, bo zauważam że wszędzie mi przybywa 🙁 Mój chłopak mówi, że podoba mu się moje ciało, ale ja widzę, że jest nie tak. Ciężko mi…
musisz się starać nad tym zapanować. dobrym pomysłem jest jakiż wysiłek fizyczny, czy coż innego dla odreagowania… nie, nie mów rodzicom, oni dziwnie reagują na tego typu sprawy, lepiej zapisz się do psychologa — to nic nie kosztuje, poza tym raczej nie zaszkodzi, a jak znajdziecie przyczynę Twoich „dołów”, to będzie łatwiej zająć się rozwiązywaniem problemów w jakiż inny sposób.
Od dziż już na prawdę postanawiam, że koniec z tym(chociaż już parę razy tak postanawiałam). Będę się pilnowac. W razie jak będę czuła, że „to” znowu się zbliża to wyjdę gdzież z domu po prostu. Tak aby byc z dala od kuchni. Mam nadzieję, że się uda…
Wiem, że dopóki zdaję sobie sprawę z tego, że to złe zachowanie to dam sobie z tym radę. Gorzej byłoby gdybym uważała, że żaden problem nie istnieje.
Skoro KreJzoOlk@ z tego wyszła to mi też się udaja z tego wyszłam… bez niczyjej pomocy… tak naprawde bylam wtedy sama… moja mama zagranica pracuje i niechcialam jej denerwowac wiecie jak to jest bedac daleko… tato od rana do wieczora pracuje zreszta jakos jemu nie umiem takich rzeczy mowic bardziej mamie… a co najgorsze z chlopakiem (juz bylym) mialam problemy!!! bardz to przezywalam ale sie udalo ! i dlatgeo wiem ze Tobie tez sie uda trzeba naprawde wkoncu silnej woli!! napewno niemasz tyle sytuacji sprzyjajacych takiemu zachowaniu jak ja mialam i napewno niejestes z tym sama wiec bedzie dobrze 🙂
Przez cały tydzień było dobrze 🙂 teraz się najadłam ale to tylko dlatego bo nie miałam czasu nic zjeżc przez cały dzień. Boję się weekendu. Ale mam nadzieje, że uda się go przeżyc
