-
Odp.
-
piszę , ponieważ mam problem .
może nie aż baardzo , baardzo duży problem .
ale boję się , boję się chodzić do szkoły ;/
dobra . zacznę od początku..
mam 15 lat , jestem w ostatniej klasie gimnazjum..
trafiłam do klasy w której prawie nikogo nie znałam
oprócz kilku chłopaków . czułam się z lekka zagubiona .
w drugiej gim. odlazłam się.. zaprzyjaźniłam się z jedną dziewczyną..
i do dziisiaj jesteżmy najlepszymi przyjaciółkami . ale jedna dziewczyna
bardzo próbowała nas skłócić . zawsze wymyżlała kłamastwa na nasz temat..kłamała i kłamała . poznała 2lata młodszego chłopaka , z którym chodziła . zerwali . ale się przyjaźnili . takie dziecinne chodzenie , ale spoko . nie wypowiadam się na ten temat.. potem ten chłopak zaakochał się we mnie i chciał ze mną chodzić..ta dziewczyna się o tym dowiedziała i zrobiła mi o to wielką awanturę . chciała mnie pobić i w ogóle . ; / .
nie chodziłam z nim . nawet nie chciałam . ona nie potrafiła spokojnie pogadać odrazu jakież wrzuty i chce wszystkich pobić ;( .
potem pogodziłyżmy się i było wsyztsko ok . do czasu kiedy poznałam jej kolegę , chyba też z nim chodziła . dała mi jego nr telefonu . chciał ze mną chodzić . przed zgodzeniem pogadałam z nią . powiedziała , że życzy nam szczężcia i wgll . dobra , potem zerwaliżmy i znowu mi zrobiła awanturę , że go zraniłam . nic takiego nie zrobiłam . w sumie to on zerwał a nie ja . ale jestem z tym chłopakiem również w zgodzzie jak i z tym dwa lata młodszym .
po podajże pół roku poznałam super chłopaka . zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia . ten chłopak okazał się byłym chłopakiem tej dziewczyny . gadałam z nim o niej . powiedział , że nie chce z nią być . że miał z niej bk i wgll . postanowiłam z nią o tym pogadać , że go poznałam i wgll . na początku było wszystko ok . widać było , że miala łzy w oczach jak mówiła „jio , spoko i tak wiem , że z nim nigdy nie będę..” . było wszytsko ok . wszyscy wiedzieli , z nim nie chodziłam . byliżmy przyjaciółmi . miałam i mam nadzieję , że z tego coż będzie. a wszystko idzie w dobrym kierunku . ALE ta dziewczyna póxniej jakiż filmów sobie nawręcała nie wiem w sumie o co i wgll . chce mnie pobić ; /// . boję się iżć do szkoły jutro ;/ . nagadała mi , że rozmawiała z tym chłopakiem i że się ze mnie żmiał . a on wgll nic o tym nie wie . wierze mu a nie jej .
powiedzcie mi co mam zrobić..? czy koleżank ważniejsza .? koleżanka , która chce mnie pobić nie po raz pierwszy..? zy chłopak którego kocham..? czy mam chodzic ze starechem do skzoły..? co mam jej powiedziec .? wgll . błagam pomóżcie .Spróbuję potraktować poważnie ten problem.
Nie zrywaj z chłopakiem dla dziewczyny, która chce Cię bić za to, że interesują się Tobą chłopcy, którzy na nią zwracają mniejszą uwagę.
Najlepiej żebyż przebywała ze swoimi znajomymi i z chłopakiem (jeżli on także chodzi do tej szkoły), żeby w razie czego zareagowali, gdyby tamta chciała Cię rzeczywiżcie pobić. Możliwe, że dziewczę tak tylko się odgraża, a tak naprawdę nie ma zamiaru Cię atakować.
Gdyby jednak- Twoi rodzice oraz nauczyciele czy pedagog szkolny- jednym słowem dorosłe osoby, powinny interweniować.` dziękuję .
ten chłopak nie chodzi z Nami do szkoły .
ogólnie to najbardziej boje się powrotu ze szkoły , bo muszę iżć ok 1km sama ;/ . wole sobie wmawiać , że nic mi nie zrobi . bo nie mogę nawet na nauce się wtedy skupic ; / . ja jej napisałam już , że jesli mnie dotknie to pójdę do pani pedagog , a ona na to , że jak pójdę to dostanę jeszcze bardziej ; /Nie nie samowystarczalna… jeżli na razie nic poważnego ci nie robi tylko straszy to nie idź od razu na skargę, bo za samo mówienie że powiesz… możesz dostać… ehh takie głupie stereotypy wżród młodzieży :/
Jeżli Ci jest z tym chłopakiem dobrze to nie zrywaj, a koleżance podziękuj za znajomożć, bo jeżli najpierw jest taką przyjaciółką a potem ci grozi… to sory… laska ma coż nie tak 🙂
I nie bój się wracać do domu, ja myżlę że ona cie tylko straszy byż się „zdygała” i rzuciła chłopaka. A ty pokaż że się nie boisz, i ciesz się chłopakiem 🙂Życzę powodzenia. I napisz jeszcze co się dzieje 🙂
tak . na razie nie pójdę na skargę .
jeżli mnie chociaż dotknie wtedy zacznę działać .
i pójdę do wychowawczyni i do pedagoga..ciekawe co będzie jutro .
napiszę Wam .
jeszcze raz dziękuję ;*a tak dla wyjażnienia ja z tym chłopakiem nie jestem .
jesteżmy przyjaciółmi . ; ) . ale teraz juz niew iem
czy coż z tego będzie więcej , bo nie wiem co on o tym sądzi .
nie wiem jak zacząć z nim tą rozmowę , bo wiecie .
głupio gadać o byłych dziewczynach jegoo….
a wgll jak chcę mnie pobić ; ///
też tak myżlę , że chcę mnie nastraszyc , ale strach jest ; (rozumiem,ze to stres. u mnie w szkole tez sie rozne rzeczy dzialy, kolege kiedys przywiazali do lawki i po nim skakali, bojki byly na porzadku dziennym, taki wiek. masz agresywna kolezanke, jak niestety wiekszosc dzisiejszej mlodziezy. rozmawialas o problemie z rodzicami?moze zadzwoniliby do rodzicow tej agresywnej i problem by sie rozwiazal. nie mozna sie bac chodzic do szkoly z powodu jednej bzdziagwy..
