-
Odp.
-
Co sądzicie o opalaniu w solarium podczas uzywania plastrow antykoncepcyjnych, czy przestana dzialac?niedlugo zamierzam zaczac ich uzywac, a z opalania w solarium nie zrezygnuje(za bardzo to lubie, no chyba ze jest ryzyko ze straca swoje wlasciwosci zabezpieczajace :(), opalony kwadracik mi nie przeszkadza, bo miejsce plastra i tak sie zmienia co tydzien, JESLI CHODZICIE DO SOLARIUM I UZYWACIE PLASTOW, TO PODZIELCIE SIE SWOIMI DOSWIADCZENIAMI 🙂 pozdrawiam
przy hormonalnej antykoncepcji trzeba uwazac na slonce. a solarium…sadze, ze trzeba byc kteyunem, zeby sie tam smazyc i niszczyc skore, a przy hormonach…narobisz sobie plam, ktore wyjada na starosc. nie dosc, ze bedziesz w wieku 40 lat wygladac jak 70latka to jeszcze twoja twarz bedzie pelna przebarwiec.
tu nie o bialy kwadracik trzeba sie martwic.Moja przyjaciolka uzywa od dwuch lat plasterkow anty a do tego dwa razy w tygodniu idzie na solarium i nie zaszla w ciaze. Ale dla pewnosci zapytaj swojego ginekologa.
wiesz co PARVATI, tak czytam Twoje wypowiedzi nieraz na jakies rozne tematy, i dochodze do wniosku ze nie przezyjesz jak kogos po prostu nie obrazisz, troche to zalosne, bo ja akurat mysle ze jest sie kretynem jak sie mysli ze wie sie na kazdy temat wszystko najlepiej.jak nie chodzilas do solarium uzywajac plastrow antykoncepcyjnych to sie nie wypowiadaj na ten temat, bo nic w takim razie o tym nie wiesz.a jesli chodzi o smazenie sie w solarium, to juz moja sprawa czy jestem tam 2 razy na tydzien czy 3 razy w miesiacu zima, mysle ze nic Ci do tego.
dzieki dziewczyny za rady, chodzi mi po prostu o to czy plastry nie przestana zabezpieczac?
w ogole nie chodze do solarium, bo za wiele wiem na temat wplywu promieniowania uv na dna zawarte w skorze.
nie jestetm kretynka-przed rakiem sie chronie, zamiast prosic sie o niego w solarium.
Ja uzywam plastrow i chodze na solarium 🙂 Nie dzialaja jakos slabiej 🙂 z reszta bialych kwadracikow tez nie ma bo jak sie zdejmie plaster to skora jest czerwona 😛
Mozesz smialo chodzic 🙂fajnie 🙂 w takim razie chyba nie mam sie czego obawiac, skoro i tak dzialaja 🙂 dzieki pozdrawiam
kobieto(parvati) przebarwienia i czerniak w innym dziale, tu jest temat solarium a skutecznosc plastrow antykoncepcyjnych, jak nic nie wiesz na ten temat a juz powiedziane zostalo ze nie masz o tym pojecia to sie nie udzielaj, naprawde nikt Cie nie prosi zebys uczestniczyla w kazdej dyskusji na forum.Twoje zdanie malutko mnie obchodzi.wole jak pisze ktos kto wie cokolwiek na WYZNACZONY temat.
hej, przecież parvati powiedziała Ci o zagrożeniach związanych włażnie z chodzeniem na solarium z plastrem antykoncepcyjnym. Chodzi o połączenie solarium+plaster! Więc jest na temat, jakby nie patrzyć (: to że nawet nie czytacie tego, co parvati pisze, tylko od razu skaczecie z pazurami też niezbyt dobrze o was żwiadczy.
Więc jeszcze raz — to nie jet najlepszy pomysł — chodzenie na solarium i noszenie plastrów jednoczeżnie. I tak, masz się czego obawiać. Zresztą, niektórzy muszą to chyba odczuć na własnej skórze, żeby mieć nauczkę na przyszłożć (:
2 lata nosze plastry, srednio raz w tygodniu jestem na solarium, i nic mi nie jest ! a plastry nie traca swojej mocy 🙂
wybacz beehive, ale nie wiem czy to tak na temat, bo to ze solarium i hormony zle wplywaja na skore i moga ja przebarwiac to ja wiem.ale mi chodzi o wypowiedz kogos kto chodzil do solarium i uzywal plastrow a nie o cos typu, zagrozenia dla skory itd. chodzi o SKUTECZNOSC PLASTROW PRZY WIZYTACH W SOLARIUM, reszta mnie w tym temacie nie interesuje
Po pierwsze temat brzmi: „opalanie w solarium a plastry antykoncepcyjne” (w oryginale jeszcze z niepotrzebnym przecinkiem). Więc przebarwienia jak najbardziej się w temcie zawierają (: Ponadto, zaczynasz zdanie od „Co sądzicie o…” — co sugeruje chęć poznania naszego stosunku do wspomnianego tematu. Ale ponieważ na każdą odpowiedź typu: „sądze, że to głupota…” reagujesz agresywnie, znaczy to, że wcale nie chcesz podjąć dyskusji na dany temat, tylko usłyszeć, że chodzenie na solarium z plastrami to żwietna sprawa.
Btw. nie przedkładaj wiedzy praktycznej nad teoretyczną. Ja dla przykładu wiem, że heroina uzależnia, mimo że nigdy jej nie zażywałam. Więc… o co chodzi?
