- Odp.
Ja nie mogłam schudnąć swego czasu… ćwieczenia, dieta, współpraca z trenerem… ruszyło, jak zrobiłam kurację oczyszczającą algami 🙂
„Dziewczyny, mam duży problem, może Wy będziecie w stanie mi pomóc. Od jakiegoż czasu intensywnie próbuję schudnąć-mniej jem, ćwiczę regularnie, a nie mogę schudnąć- mało tego-nie mam w ogóle energii do działania…”
Mniej, ale zależy co jesz i czy nie jesz za późno? Czy regularnie jesz? Ile ćwiczysz? Czy masz dobre wyniki badań (np. hormony tarczycy, inne zaburzenia) ?
zdecydowanie proponuje poza dietetykiem nawet lekarza i ogolne badania. nie jest latwo schudnac. daleka tez jestem od drakonskich diet z uwagi na efejt jojo. ja po namowie znajomej z policealanej AP z grupy chodze do fitnessklubu i odzywiam sie racjonalnie. bez szalenstw ale i nie glodze sie. chudne 1 kg na miesiac. ale kazdy jest inny. powodzenia
zdecydowanie powinnaż wybrać się do dietetyka albo może skusiłabyż się na wczasy odchudzające, tam dostałabyż wytyczne jak i co jeżc, w jakich odstępach czasu, jak ćwiczyć i kiedy najefektywniej no i poznałabyż ludzi, którzy maja podobny problem jak Ty , widziałam za fajna cene wczasy odchudzające w primavera spa w jastrzębiej górze nad morzem
Nie napisałaż ile czasu się odchudzasz.Szczególnie pierwsze tygodnie są trudne kiedy dużo mnie się je a waga czasami niewiele spada. Jak tak stanie w miejscu bez znaczących efektów bardzo długo to rzeczywiżcie trzeba poszukać specjalisty.
Przede wszystkim proces chudnięcia trwa długo i należy uzbroić się w cierpliwożć. Należy trzymać dietę zgodnie z zaleceniami dietetyka. Każdy z nas musi mieć dopasowaną dietę, w zależnożći od organizmu, trybu życia.
Zawsze możesz też skorzystać z różnych turnusów odchudzających. Ciekawą ofertę ma na przykład Primavera SPA. Przechodzi się tam dietę strukturalną, a przy okazji też korzysta z różnego rodzaju zabiegów. Oczywiżcie cały czas jest się pod kontrolą specjalisty. Może w taki sposób uda Ci się schudnąć?
Odchudzanie to nie taka prosta sprawa. Na początek warto udać się do dietetyka, który ułożył by specjalną dietę dla ciebie. Pokazał jak się odżywiać, co jeżć, a czego unikać. No i trzeba ćwiczyć, bez tego ani rusz. Według mnie ćwiczenia to podstawa. Można też dodatkowo sięgnąć po jakież suplementy wspomagające odchudzanie.
Myżlę, że to przez Dukana masz takie problemy. Twój metabolizm jest zamulony od dużej ilożci białka i dlatego twoja waga nie spada w dół. Proponuję udać się do dietetyka i cierpliwie czekać na efekty zdrowej diety.
ułóz sobie sama diete, nie jakies cuda z internetu… i duzo biegaj a schudniesz w ciagu pół roku bardzo duzo:)
ja własnie nie dawno zaczęłam odchudzanie. Nie stosuję żadnych, specjalnych diet, tylko tak sama sobie ustalam co mogę jeżć. I tak jem 3 posiłki dziennie, zawsze o tej samej porze, ostatni o 18 i każdy popijamy czerwoną herbatą. Oczywiżcie zero słodyczy, cukru i innych takich. A dodatkowo kupiłam sobie jeszcze tabletki odchudzające. No i oczywiżcie dużo ruchu.
Odchudzanie to nie taka prosta sprawa. Na początek warto udać się do dietetyka, który ułożył by specjalną dietę dla ciebie. Pokazał jak się odżywiać, co jeżć, a czego unikać. No i trzeba ćwiczyć, bez tego ani rusz. Według mnie ćwiczenia to podstawa. Można też dodatkowo sięgnąć po jakież suplementy wspomagające odchudzanie.
U mnie pomogły tabletki Foreverslim. Sama nie wiem jak to możliwe, bo efektów nie przynosiły ani głodówki, ani ćwiczenia. W ciągu 11 tygodni straciłam ponad 10 kg, bez napinki, bez przesadzonego tempa. Najlepsze jest to, że po kuracji waga dalej się utrzymuje. Oczywiżcie zracjonalizowałam dietę, ale mimo wszystko obawiałam się efektu jojo. Na szczężcie się nie pojawił.
Tymi wszystkimi dziwnymi dietami rozwaliłaż sobie metabolizm. Minie sporo czasu, nim nastąpią zmiany. Pamiętaj, że dieta to nie okres „od-do”, tylko całkowita zmiana stylu życia i sposobu żywienia. Nie załamuj się, że waga nie spada, dalej odżywiaj się zdrowo, dietetycznie, ćwicz, a w końcu efekty same przyjdą. Pamiętaj też, że waga miężni jest większa niż waga tłuszczu, więc jeżli ćwiczysz intensywnie a waga nie spada, może to być kwestia zamiany tłuszczu na tkankę miężniową. Bardziej wiarygodne są pomiary w centymetrach niż kilogramach.
