- AutorOdp.
- 25 lipca 2009 at 09:01
Ze względu na częste infekcje pochwy chciałabym zdecydować się na jakież probiotyki. Wiem, że najlepszym wyjżciem byłoby chyba lactibios femina codziennie, ale to jest koszt 75 zł miesięcznie więc na prawdę sporo. Jest też provag, który chyba też kosztuje ok 25 zł. Słyszałam także o quatrum, który kosztuje już ok 18 zł. Tylko zastanawiam się czy nie ma o wiele słabszego działania.
Co byżcie proponowały? Może wcale nie należy brać przez cały miesiąc na okrągło probiotyku? Spotkałam się z opinią, że np wystarczy wziąć 3 opakowania pod rząd i wówczas flora się porządnie odbudowuje i potem na dłuższy czas jest spokój.
Staram się też codziennie wypijać kefir, bo to też chyba pomaga, prawda?31 lipca 2009 at 10:58oczywiżcie – kefir, mażlanka, jogurt – to wszystko pomaga. jeze zastopsujesz dodatkowo jeden z zaproponowanych suplementów to zapewnisz sobie kompleksową ochronę. Do myscia stosuj natomiast żele do higieny intymnej z proteinami mleka (konieczne takie kosmetyki, ponieważ zawierają one odpowiedni poziom ph).
1 września 2009 at 08:36A u mnie lacibios femina kosztuje 18 złotych, wiec osobiżcie bym polecała znaleźć tanią aptekę i jednak zaopatrzyć się w dobry probiotyk, z oznaczonymi szczepami i o udowodnionym działaniu 😉 A jogurt i kefir swoją drogą, na pewno pomoże, ale lepiej wspomagać się jeszcze probiotykami 🙂 A do higieny intymnej nie muszą być proteiny mleka, bez przesady, ważne, żeby zawierał kwas mlekowy. I warto mieć osobny recznik do miejsc intymnych 😉
1 września 2009 at 14:06warto czasami w DOZ-ie zamówić i odebrać w aptece, są chyba w tej chwili w każdym mieżcie. apteki liczą sobie wtedy minimalne marże i niektóre rzeczy na prawdę sie bardziej opłaca kupić
1 września 2009 at 16:51Probiotyków nie trzeba stosować cały bity miesiąc-wystarczy robic sobie takie cykle suplementujące np raz w miesiącu jedno opakowanie,żeby odbudować florę. Ja np teraz miałam taką serię intymnych infekcjii bo brałam antybiotyki i musiały zrobić porządek i z tymi szczepami bakterii,które są ptrzebne a poza tym basem mi sie dorzucił do tego:( Lekarz dał mi leki i zalecił Lactovaginal włażnie-jedno opakowanie i mogę powtórzyć zapobiegawczo wedle uznania np za miesiąc.
Warto wiedzieć co robić a czego nie robić żeby zminimalizować ryzyko nawrotów takich infekcjii:
– jeżć jogurty,żeby wzmacniac się od wewnątrz.
-najlepiej nie nosić bielizny,że sztucznych materiałów (koronkowe,satynowe itd…) tylko 100%bawełnę.
-stosować płyny do higieny intymnej z kwasem mlekowym (Laktacyd Femina )
-dbać bardzo o higienę-zawsze podmywać się po sexie,uprawianiu sportu…
-niektórzy lekarze zalecają też rezygnację z tamponów lub poprostu bardzo częstą ich wymianę,aby uniemożliwić rozwój bakterii.
-tylko w ostatecznoći korzytsać z publicznych toalet-nie dotykać ogólnodostęonego papieru toaletowego tylko nosić swoje chusteczki.2 września 2009 at 09:00Mogę jeszcze dodać coż od siebie do tej bardzo przydatnej listy, że:
– warto spróbować prać bieliznę w rękach, w delikatnym proszku dla dzieci
– nie używać wkładek perfumowanych.A co do probiotyków, to ponoć lepiej żeby były takie typowo dla kobiet (jeżli chodzi o problemy z infekcjami).
2 września 2009 at 13:03A ja przestrzegam tych wszystkich zasad dotyczacych diety bielizny tamponow wkladek itd itd. I jakby byla mozliwosc to bardzo chetnie bym sobie pochwe przeszczepila ;(
Co jakis czas lapie jakas infekcje. ostatnio mialam pod koniec czerwca – tuz przed wyjazdem za granice. przez caly pobyt mialam spokoj. bralam oczywiscie przez caly czas probiotyki ktore zabralam ze soba z domu. Skonczyly sie one dwa tygodnie temu i od tamtej pory zaczelam czuc ze znowu cos nie tak sie dzieje. No i oczywiscie infekcje jakas mam znowu.
2 września 2009 at 16:33Ja aż tak źle jak Abi to nie mam, ale do tych wszystkich punktów, które wymieniła Lady Kala się stosuje i mimo tego czasem zdarza mi się coż łapać.
A jeszcze mam takie pytanie. Gdzież przeczytałam, że czasem wystarczy dwa opakowania lactibios femina wziac pod rzad i to ponoć uzupełnia te braki na dłuższy czas, a gdzie indziej, że lepiej jest brać jedno opakowanie na miesiąc np podczas okresu. Tak się włażnie zastanawiam nad tą drugą opcją. Ucieszyłam się, że są apteki gdzie to kosztuje 18 zł, bo te 25 to dla mnie przegięcie.
5 czerwca 2010 at 17:54Kefir jak najbardziej jest oki. Ja łykam lakmil i nawet basen ostatnio mi niestraszny. A nie wychodzi drogo bo 14 zł, 20 kapsułek. Tyle, że ja zastosowałam sobie dawkę wstrząsową na początku i połykałam 3 dziennie, teraz 1 sztukę.
6 czerwca 2010 at 07:45Oprócz jogurtów, kefirów i mażlanek probiotyki są również w produktach kiszonych, np. ogórki kiszone czy kapusta.
10 czerwca 2010 at 08:39bakterie kwasu mlekowego znajduja się w wielu produktach spożywczych, ale nie zawsze są to szczepy zdolne do kolonizacji akurat flory pochwy i napewno nie są w odpowiednim stężeniu.Tzn jeżli chcemy konkretnie się leczyć i zpobiegać to lepiej brać probiotyki apteczne(provag, lactovaginal) tam te szczepy są odpowiednio dobrane i wyslekcjonowane=bardziej skuteczne.Jasne ze jogurty i kiszonki warto pić, ale niejako „do pomocy”.
10 czerwca 2010 at 13:35Tak to w reklamach podają. Wcale nie trzeba używać suplementów.
16 czerwca 2010 at 12:26Probiotyk, a dokładniej mówiąc Multilac biorę tylko w czasie i po antybiotykoterapii. Nie wiedziałam, że probiotyki stosuje się jako suplementy diety 😯 No i wiem jeszcze, że po biegunkach można je brać i gdy sie ma zaparcia.
17 czerwca 2010 at 16:44Bo probiotyki tak naprawdę mają za zadanie przywrócenie równowagi w układzie pokarmowym. Jak łykasz antybiotyki – masz ją zachwianą, jak się zatrujesz – masz ją zachwianą. Lepiej mieć ją na odpowiednim poziomy, włażnie po to, żeby było mniejsze prawdopodobieństwo zatrucia, no i większa odpornożć.
21 czerwca 2010 at 10:29@Kowal wrote:
Tak to w reklamach podają. Wcale nie trzeba używać suplementów.
nie trzeba jak nic się nie dzieje-ale jak ktoż ma skłonnożci do infekcji to lepiej jak stosuje profilaktykę.Probiotyki to nie tylko suplementy, lectovaginal jest lekiem.
- AutorOdp.