-
Odp.
-
Polecam ten rodzaj mięsa. Smaczne, oraz wyjątkowo zdrowe. Czytałam, że się od tego nie tyje (oczywiżcie wszystko w umiarze). Co sądzicie na ten temat?
Sadze że to dobra myżl ale nie w dzisiejszych czasach, ponieważ dziż ryby i owoce morza są bardzo zanieczyszczone zwłaszcza przez rteć kumulująca sie w nich w duzych ilożciach. Choć 2 razy tygodniowo mozna sobie pozwolic.
tak to prawda… najgorsze podobno są te z puszek… przez samo opakowanie już rtęć czasem się dostaje ale też zależy skąd się kupuje… często wolę wydać troszkę wiecej ale za to mnieć pewnożć, że jem coż zdrowego.
to znaczy z puszek akuart rtec sie nie przedostaje bo puszki nie zawieraja rtęci ale miedź i cyna przenikaja z puszek do produktu ale to nie tylko do ryb do wszystkiego co jest w puszkach, choc teraz w mniejszym stopniu bo puszki pokrywane sa lakierem odgradzajacym metal od produktu zas powstaje pytanie czy z tego lakieru nie przenikają zadne substancje do produktu. Migracja roznych substancji do zywnosci to temat rzeka praktycznie z każdego opakowania migruja jakies potencjalnie toksyczne substancje do zywnosci jedynym wyjątkiem jest szkło niestety coraz rzadzej uzywane do pakowania żywnożci.
coraz żadziej bo pewnie i drożej 😉 ale może moda na ekologie sprawi, że i szkło powróci. Poza tym jak się dobrze poszuka to znajdzie się kilka rzeczy w szkle 😉
co do puszek… dobrze wiedziec 🙂
Pamietam, jak jeszcze niedawno mozna bylo kupic smietane w szklanych butelkach i tylko takie „czapeczki” z alumienium byly nalozone. 🙂 Moim zdaniem byla o wiele lepsza w smaku niz te gotowe, co sie nie waza w zupie nigdy. Choc i szybciej sie psuly. 😕
nie wiem czy trend na ekologie przebije oszczednosci jakie ida za dzisiejszymi opakowaniami jednak szklo jest dosc drogie i trudniejsze do masowej produkcji. za to pytanie czy produkty w szkle te dzisiaj dorownuja jakoscia tym nie w szkle bo mozna zamienic siekierke na kijek.
