- AutorOdp.
- 18 listopada 2007 at 12:54
Zdawać by się mogło, że człowiekowi zawsze towarzyszą wątpliowożci. Często jest to pierwsza refleksja, czy emocje. Można by pomyżleć, że my ludzie zawsze wątpliwożci zapraszamy do swojego wnętrza. To aż niewiarygodne. A to włażnie wątpliwożci pożerają swoją okrutną paszczą nasze marzenia. I najgorsze bywa, iż są one zaraźliwe ( dobro rodzi dobro, a zło rodzi zło ). Czasami sobie zadaję pytanie, czy mam od takich 'wątpliwych’ uciekać aby ratować siebie, czy wręcz przeciwnie podjać ryzyko, aby zarazić ich ciepłem myżli.
18 listopada 2007 at 20:09@Onione wrote:
Wątpliwożci rodzą się z myżli. Myżlę- więc jestem. Jestem- żyję, porównuję, zastanawiam się.
Czasem żałuję, że tyle myżlę.
Ostatnio żałuję, że tak często zastanawiam sie nad swoim życiem; może dlatego, ze nieco mi się plącze. Powinnam może wegetatywnie utrzymywać się po prostu na Ziemi. Psyche zepchnąć w kanał….?
Ale… to nie ja.Bo na początku zawsze jest myżl… zanim cokolwiek powiemy, zrobimy. To w niej drzemie ukryta siła sukcesu lub porażki, siła naszego losu.
Wg mnie myżleć trzeba, aby wiedzieć skaą pochodzą nasze emocje… po to, aby móc mieć na nie wpływ. Ale żyłbym raczej bliżej chwili…. tak jakby jutro miałoby nie istnieć.28 grudnia 2007 at 11:37Wątpliwożci były, są i będą. Trzeba z nimi walczyć. Starać się nie dawać i walczyć o swoje. Ostatnio ze smutkiem zauważam, że ludzie po prostu się poddają. Działają tak, by zadowolić otoczenie, nie myżlą pozytywnie. Dogryzają innym i cieszę się gdy coż im się nie udaje. To jest bardzo przykre.
O ile przyjemniej szukać rzeczy pozytywnych niż negatywnych! Co z tego, że czasami to trudne? Myżlę, jednak, że warto próbować.15 lutego 2009 at 17:30„Najkrótsze słowa takie jak „tak” i „nie” wymagają najdłuższego zastanowienia”
26 grudnia 2013 at 15:48Dokładnie.
16 stycznia 2014 at 21:18Gdzież czytałam że to nasz gadzi mózg broni nas przed zagrożeniem w ten sposób. A zagrożeniem dla niego jest każda zmiana. Od niewiadomej zawsze lepsza będzie znana szara rzeczywistożc. Dlatego zrobienie czegokolwiek ponad wymaga czasami heroicznego wysiłku 🙂 Chociaż u mnie lepiej działa metoda małych kroków. Czyli zmieniam coż powolutku – etapowo – tak żeby mózg się nie zorientował i przywykł 🙂 Swoją drogą całe książki sa na ten temat 🙂 warto poczytac a potem powalczyć 🙂
13 stycznia 2015 at 10:16Warto zapomnieć o wszelkich wątpliwożciach – bo jeżli pozwolimy im rządzić w naszym życiu, nie mamy szans na spełnienie jakichkolwiek marzeń. Wątpliwożci zawsze będą, ale nie warto się im poddawać, należy o nich zapomnieć i nie słuchać ich jeżli już się zdarzają…
- AutorOdp.