[dan024]

kochane dziewczyny moj chlopak jest wiraku zastanawia mnie to jak sobie inne dziewczyny ztym radza zta razlaka .jak macie jakies spostrzezenia to piszcie.ja staram sie nie panikowac ale oczywiscie jak uslyszalam ze polak ranny to od razu serce wali jak oszalale boje sie, jak byl na wartach to tez nie moglam wytrzymac zwlaszcza nocki budzilam sie ciagle patrzalam czy napisal sms,ale wszystko jest ok.kiedy dlugo sie nie odzywal a np wiedzialam ze skonczyl sluzbe to sie martwilam oj bardzo bardzo ajak mnie dopadaly dziwne zle mysli to robilam muzyke glosno by zagluszyc swoje mysli.no tak bardzo trudno jest, na poczatku kiedsy sie dowiedzialam ze poleci to panikowalam nawet dziwne sny mialam,nie myslalam ze bedzie tak trudno.dobrze chociaz ze chodzilam do szkoly.ale jednak zawsze ten strach jest.pierwszy raz w zyciu znalazlam odpowiedniego mezczyzne mojego zycia niechce go stracic i na poczatku bylam tego zdania ze ja mam pecha w zyciu bo mam milosc aona teraz ucieka az do iraku to tak jakbym stracila ukochanego teraz juz tak niemysle na cale szczescie jeszcze 2 tyg i juz znow sie przytulimy.powiem wam dziewczyny tylko jedno ze ja juz nigdy niepozwole mu wyjechac nawet za zadne pieniadze naprawde to nie jest mile przezycie to zawsze zostanie wpamieci.i nie nalezy do przyjemnych wspomnien,ja sama sie przekonalam i uwierzcie mi dziewczyny ze mam racje

[Autor]

Odp.