23 stycznia 2011 at 22:45
biorę novynette, ale chyba zmienię (nie pamiętam nazwy) na te jedyne refundowane w polsce.
jestem mało wrażliwa na antykoncepcję, to znaczy nie miałam nigdy skutków ubocznych, więc mam nadzieję, że po zmianie nie wystąpią… ale nic nie ryzykuję, najwyżej wrócę do sprawdzonych : D