23 listopada 2010 at 15:57
hej 🙂 ja też mam z tym problem… ;/ narzeczony zostawił to na mojej głowie… cała podróż pożlubną – a ja nie mam żadnego pomysłu… wiem, że to musi być jakiż ciepły kraj w Europie, w przystępnej cenie… macie jakiż dożwiadczenia?? mam nadzieję, że tak – ja mam jeszcze tyle spraw na glowie w związku ze żlubem, że nie mam czasu się nad tym zgłębiać… ;/ liczę na Was 🙂