- AutorOdp.
- 6 października 2007 at 05:57
ja po przeczytaniu takiej ksiazki bylabym jeszcze bardziej nieufna i poszukiwala zdrady w kazdyn czynie partnera, wiec jednak za lekturę podziękuję.
6 października 2007 at 13:21Po pierwsze trzeba ufać.
6 października 2007 at 14:24hmmm „poradnik” zupełnie nie dla mnie…nawet ksiazkowe porady nie umniejsza w nas zalu po czyms tak okropnym jak zdrada..trzeba przede wszytskim ufac partnerowi-bez tego ani rusz…
zycie plata rozne figla i rzuca klody pod nogi..cos o tym wiem bo po roku bycia razem z moim ****** dowiedzialam sie o jego zdradzie, bylam pewna ze komu jak komu, ale mi sie to nie przytrafi…a jednak…czlowiek uczy sie na bledach stara sie wyciagac z nich wnioski,ale kto powiedzial, ze to proste??
nawet te ksiazkowe rady nie pozwola nam ustrzec sie przed nia, bo jesli ktos bedzie chcial zdradzic to i tak to zrobi…juz taka niektorych natura..6 października 2007 at 20:01czytałam ta ksiązkę i nic nowego sie niedowiedziałam 😉
- AutorOdp.