Rozstanie, budowanie siebie od nowa

  • Autor
    Odp.
  • Magnesia
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 12
    • Bywalec

    Rozstałam się z chłopakiem po prawie 4 latach bycia razem. To było 3. raz jak z nim zrywałam, 3. i ostatni, bo nie zamierzam już nigdy z nim być.
    Wiem, że między nami to nie było TO i chociaż przetrwaliżmy razem trudne chwile (takie jak np. mój roczny wyjazd za granicę) to zawsze czegoż brakowało w naszym związku. On pozostał na etapie, w którym się poznalismy, a ja rozwijałam się w zupełnie przeciwną stronę. I nie wyszło. Nie chciałam się już dłużej męczyć i łudzić że coż zmieni się na lepsze samo z siebie. Pół roku temu podjęłam decyzję o rozstaniu. Od czasu do czasu jednak dalej sie spotykalismy jako przyjaciele, ale te spotkania bolały bardzo. On kochający, a ja nie potrafiąca znieżć cierpienia (mimo wszystko ) bliskiej mi osoby. Teraz on próbuje sobie układać życie z kimż innym, a ja nie umiem znależć sobie miejsca w żwiecie. Tak bardzo boli mnie to, że jestem sama. Po tylu latach bycia z nim i żwiadomożci, że on był dla mnie i zawsze ze mną nagle staję w obliczu samotnożci i wielkiej pustki.
    Ale czy warto być z kimż tylko z powodu strachu przed samotnożcią?
    Zdecydowałam, że chcę być uczciwa i w stosunku do niego i do siebie.
    Ale ta samotnożć tak bardzo boli…:(
    Czy można zapomnieć, odrodzić się na nowo? Jak Wy przeżywalLyżcie/przeżywaliscie rozstanie?

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 30
    • Odp.: 3140
    • Guru

    Nie warto być z kimż z powodu strachu przed samotnożcią. Musisz się od niego odciąć, wiem, że jest Ci bliski, ale skoro sprawia Ci ból to chyba nie ma sensu kontynuowanie tej przyjaźni w takiej formie.

    Olgus
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 1073
    • Maniak

    Rozumiem, że do Twojego byłego faceta nic nie czujesz?

    Ja myżlę, że powinnaż zerwać z nim kontakt i dać sobie czas. Tyle czasu, ile potrzebujesz. Nie szukać miłożci ani faceta na siłę. Po prostu żyj, spotykaj się z ludźmi (inne towarzystwo) i czekaj… jeżli spotkasz faceta, z ktorym będziesz chciała być tak naprawdę to będziesz to wiedziała.
    Absolutnie nie warto być z pierwszą lepszą osobą, ze strachu przed samotnożcią. Przecież to, że nie jesteż w związku nie powinno oznaczać samotnożci. Do tej pory byłaż długo zajęta, teraz możesz spotykać się z kim chcesz, bez zobowiązań, możesz korzystać z wolnożci, dopóki nie poczujesz tego czegoż, co sprawi, że znowu będziesz się chciała z kimż związać.

    Magnesia
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 12
    • Bywalec

    Olguż, dziękuję za odp.
    Nie kocham już go i myżlę, że ta miłożć wypaliła się juz dawno. Zostało przywiązanie i brak jego bliskożci doprowadza mnie momentami na skraj rozpaczy.

    abi
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 1208
    • Maniak

    Ja też jestem takiego zdania. Nie warto byc z kimż tylko dlatego, że nie chce się byc samemu.

    I chyba rzeczywiżcie najlepiej zerwac kontakt. To najbardziej bolesne, ale chyba najlepsze rozwiązanie jednoczeżnie. Ze mną tak postąpił chłopak 4 tygodnie temu, gdy domyżlił się że się w nim zakochałam. Powiedział że nie chce mnie ranic. Dobrze nam bylo, ale na płaszczyźnie przyjaźni. On nie chciał nic więcej. Nie chciał też zrywac kontaktów, ale powiedział, że tak bedzie lepiej. Bolało i boli nadal. Nie potrafię o nim zapomniec, ale nie mam już przynajmniej zadnych niepotrzebnych złudzeń.

    Dlatego uważam, że najlepiej jak zerwiesz znajonożc. Później czas pokaże swoje…

    MIECZ-NICK
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 433
    • Pasjonat

    Magnesia, faktycznie nawet jesli go juz nie kochasz przypuszczam, ze czujesz jakas pustke w swoim zyciu, to pewnie kwestia ozdwyczajenia sie ze ktos jest caly czas przy tobie, ale na to rowniez trzeba czasu. Musisz zaczac zyc innym zyciem, a ja odradzalabym dalsze spotkania z tym bylym skoro to sprawia tobie przykrosc, pomysl co on czuje skoro cie nadal kocha. Moze dajcie sobie troche czasu zeby od siebie zupelnie odpoczac. A teraz faktycznie radzilabym rzucic sie w wir np pracy, nauki, spotkan towarzyskich, ale nie w celu szukania faceta na sile, ale po prostu zeby sie dobrze bawic i oderwac od poprzedniego zycia. Mnie opuscił ktos po prawie 15 latach bycia razem i nadal go kocham, wiec naprawde rozumiem jak boli samotnosc, ale nie warto zapelniac tej pustki na sile. Daj sobie czas.

    Sandy
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 382
    • Pasjonat

    bosh…
    pamietam jak sie rozstalam z moim facetem „tylko” po 2 latach,a on sobie od razu znalazl nowa,mlodsza… tez mi go brakowalo i sama nie wiedzialam co sie ze mna dzialo… z jednej strony nie chcialam wrocic a z drugiej tak ale bylo za pozno bo on mial nowa.chyba z rok lub dluzej sie meczylam ale kiedys przeszlo 🙂 z ta dziewczyna jest juz z 7 lat i zycze mu jak najlepiej,ale nie utrzymujemy kontaktow 🙂

    KreJzoOlk@
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 65
    • Stały bywalec

    jak jak przypomne sobie rozstanie z moim bylym(bardzo go kochalam) to az mi smutno… dzien wczesniej dzwonil i mowil(czesto tak gadal) ze chce juz byc zemna na zawsze ze niewyobraza sobie zycia bezemnie ze mam go nigdy niezostawic…ehhhhhh ;/ a na drugi dzien ” koniec z nami uwazam ze za mlody jestem na powazny zwiazek tu niemam przyszlosci wylatuje do Irlandi (mielsmy razem leciec tylko za rok miejwoecej od tamtych czasow) …a tu taka nafgla zmiana planow i w nich nieuwzglednil mnie;/;/ zczego potem bylo mi woadomo (mielismy jedna ekipe) ze chcial sie poprpstu wybawic przed wyjazdem… bez zobiwiazan itp… czyli musial pozbyc sie mnie… 😐 oj przezylam to bardzo nawet nie pisze jakie mysli mialam… ehh nie zycze nikomu takiego czegos….

    Jeffany
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 404
    • Pasjonat

    Jesteż niesamowicie silną kobietą, jak najwięcej takich. Z pewnożcią uczucie pustki szybko nie minie, zdążyłaż się już odzwyczaić od życia w pojedynkę. Bardzo dobrze, że masz żwiadomożć podjęcia swojej decyzji.
    Również często odczuwam, wyżej wspomniany, strach przed samotnożcią. Przez Niego wróciłam do faceta, do którego absolutnie nic nie czułam. I ja byłam nieszczężliwa, i On. Przetrwaliżmy tylko miesiąc. Nie dożć, że takie związki do niczego nie prowadzą, to jeszcze potrafią ograniczać oboje.
    Życie samemu ma mnóstwo zalet, jednak najciężej jest je odnaleźć. Mam nadzieję, że szybko odkryjesz wszystkie plusy. Powodzenia 😉

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Rozstanie, budowanie siebie od nowa"

Przewiń na górę