- AutorOdp.
- 5 kwietnia 2008 at 14:19
ja tam czekolade lubie – nie obrazilbym sie jakbym dostal nawet bez okazji :d
6 kwietnia 2008 at 11:16Chyba najlepiej bedzie wysłac do jego pracy ale zaznaczyć że to on ma odebrac przesyłke – odbiór osobisty 😉 i powinno być git. Powodzenia 😉
6 kwietnia 2008 at 11:53Również jestem za wysłaniem do pracy i zaznaczyć „odbiór osobisty”. Jego siostra może też by pomogła ale zawsze może zadać kilka dodatkowych pytań 🙂
6 kwietnia 2008 at 12:16pomysł fajny 🙂 a może sama mu to dostarczysz i przeprosisz face to face ???? 🙂
6 kwietnia 2008 at 14:17tak powaznie:
cos niemilego – chyba nikogo nie zabilas a tylko zrobilas cos niemilego
znajomy nie jest bliskim znajomymwydaje mi sie ze wystarczy szczere „przepraszam” a nie jakies czarodziejskie czekoladki
7 kwietnia 2008 at 10:50ja kiedyż na przeprosiny kolegi zrobiłam striptiz. Fajnie było i bez seksu.
7 kwietnia 2008 at 14:03Julia 23 zrobilas striptiz koledze? sorki ale dla mnie to takie troche niestosowne, zeby kolega ogladal moj tylek bo chce Go przeprosić? eeeeeee nigdy w zyciu moj tyleczek jest tylko dla jednego:D
7 kwietnia 2008 at 14:30yyyy….. rzeczywiscie troche zabawne :]
7 kwietnia 2008 at 14:52[usunięto_link] wrote:
ja kiedyż na przeprosiny kolegi zrobiłam striptiz. Fajnie było i bez seksu.
to ja chetnie poslucham jak mnie wyzywasz jak masz mnie potem tak przepraszac – pozdrowki ;p
- AutorOdp.