- AutorOdp.
- 16 maja 2008 at 08:41
W sobotę (17 maja) odbędzie się w całej Polsce kolejna edycja Nocy Muzeów. Można wtedy wchodzić za darmo do (chyba) wszystkich muzeów i to jakoż tak do północy albo dalej. świetna okazja, żeby coż zobaczyć i poocierać się trochę o kulturę wysoką 8)
19 maja 2008 at 07:53I jak tam noc spędzona w muzeum? Wybrałyżcie się może? 🙂
My schodziliżmy wszystkie, jakie były dostępne! Super sprawa i widać było, że ludzie też są zainteresowani, bo tłumy były ogrooomne. Ale tak to wyglądało we Wrocku – a u Was? 🙂24 maja 2008 at 17:39Raczej żwietna okazja, żeby postać kilkadziesiąc minut w kolejce po to, aby później zaglądać przez ramię żcianie ludzi udając że cokolwiek się widzi, spoglądając w międzyczasie na zegarek bo już 23 a tu jeszcze 10 muzeów w planie.
…A wystarczy użwiadomić sobie, że często cena biletu nie przekracza ceny piwa, wejżć na stronę miasta, poczytać jakie ciekawe wystawy są, jakie będą (a kto wie, może dzięki temu odkryjemy jakiż fajny koncert), rozłożyć zwiedzanie w czasie…
26 maja 2008 at 10:00[usunięto_link] wrote:
Raczej żwietna okazja, żeby postać kilkadziesiąc minut w kolejce po to, aby później zaglądać przez ramię żcianie ludzi udając że cokolwiek się widzi, spoglądając w międzyczasie na zegarek bo już 23 a tu jeszcze 10 muzeów w planie…
oj, wiem coż o tym… w zeszłym roku tak się wybrałam bo znajomi mnie wyciągnęli… kolejki kilometrowe… kupa bydła i nic poza tym. ja do muzeum lubię chodzić na tygodniu i to z samego rana… z resztą… w lublinie tych muzeów nie ma aż tak dużo, żebym przez ponad dwadzieżcia lat mieszkania tu nie zdążyła każdego obejrzeć nie wiem ile razy… 😉
26 maja 2008 at 10:12Włażciwie to wystarczy przyjżć odpowiednio wczeżniej – noc się zaczynała już od ok. 17.00, 18.00 i wtedy było jeszcze spokojnie – i naprawdę przyjemnie 🙂 Prawdziwe tłumy zaczęły się po 21.00 – wtedy rzeczywiżcie ciężej było się skupić na jakimż eksponacie.
A cena biletu, hmm, myżlę, że warto było się wybrać ze względu na to, że było za darmo, bo nawet jeżli ktoż, kto nie jest stałym bywalcem kulturalnych imprez, wpadnie na chwilę i rzuci okiem na wspaniałożci muzeów, to może się w nich rozkocha i wróci tam już o normalnej porze, w zwykły dzień 😀 Kupując nawet bilet za cenę piwa 😉ps Wystawy się co jakiż czas zmieniają, tygrysku;)
26 maja 2008 at 10:21wystawy? tak… w zamku lubelskim i w domach kultury. do tych drugich bywam zapraszana ze względu na wernisaże znajomych. zamek? wystawy są różnorodne, a mnie nie każdy rodzaj sztuki interesuje. ja nie muszę rzucać okiem żeby się sztuką interesować. robię to z przyjemnożcią. i dlatego uważam że tego typu akcje są włażnie dla motłochu, żeby zobaczyl co to w ogóle jest. ja już jestem zatem na wyższym etapie 😉
29 maja 2008 at 09:16Hmm, to tym lepiej, że są te akcje – może więcej osób dołączy do Twojego „etapu’ 😉
11 maja 2009 at 19:15Ja jeszcze nigdy do tej pory nie bylam Nocy Muzeów, ale zwsze bardzo chcialam isc:)
11 maja 2009 at 22:57O! A to ciekawostka. Dziękuję bardzo nie wiedziałem, a chętnie skorzystam. 😉
12 maja 2009 at 14:16Hmm 🙂 nie wiem czy wiecie ale spora czężc muzeów ma jakiż dzień w tygodniu wstęp wolny (cały czas lub tylko w jakimż okresie – w każdym razie trafić się da bez kolejek… i tłumu).
Nie trzeba wiec czekać cały rok by sie za darmo dostać!
Noc muzeów to dobra inicjatywa.. ma jednak za zadanie promocje muzealnictwa (inaczej o muzeach w mediach cicho), a nie pokazanie zbiorów publice.
W Krakowie znalazłem fajną liste tutaj (nie wiem na ile aktualna, ale w innych miastach pewnie jest podobnie):
[usunięto_link] - AutorOdp.