- AutorOdp.
- 4 czerwca 2008 at 09:11
martwie się tym że przytyję po tabletkach antykoncpecyjnych, ale wiem ze nie zdaża się wszystkim biorącym.chciałam zapytać po jakim czasdie brania tabletek się to zaczyna i czy gdy się przestaje je brać to wszystko wraca do normy?
5 czerwca 2008 at 18:05ja przytylam po diane35 i nie moge tego zrzucic a najbardziej brzuszka ;/
5 czerwca 2008 at 19:08bo diane to nie jest srodek antykoncepcyjny i w tej chwili normalni lekarze nie pasa tym gownem swoich pacjentek.
jesli chodzi o pigulki…naprawde wierzysz, ze taka malenka tabletka moze powodowac tycie?
5 czerwca 2008 at 20:02a taka maleńka tableteczka moze zapobiec ciąży? to są HORMONY, a one maja wiele wspolnego z masą ciała, ku wiadomosci 🙂
Owszem mozna przytyć, ale zdarza sie to rzadko. leki nowe (nowej generacji) juz raczej tycia nie powodują, ale oczywiscie zalezy to od orgaznizmu oraz od tego, jak organizm ten przyjmie i przystosuje sie do hormonow.
5 czerwca 2008 at 20:45niektóre maja takie skutki uboczne 🙂
brałam rigevidon. regulon.. nie tyłam tylko piersi mi sie powiększyły..
teraz cilest.. nie widze zmian.. tzn widzę ale nie wiem czy one maja cos z tym wspólnego czy coż innego 🙂6 czerwca 2008 at 04:50tyje sie od ZARCIA I BRAKU RUCHU. nie od tabletek antykoncepcyjnych.
ale one daja tlustym laskom cos w rodzaju wytlumaczenia.6 czerwca 2008 at 07:23głupoty opowiadasz
6 czerwca 2008 at 07:46wiesz…laska, ktora idzie do apteki i bierze piguly drugiej generacji bez konsultacji z lekarzem jest dla mnie srednim autorytetem w dziedzinie antykoncepcji. szczegolnie, ze na fizjologii z racji zawodu znam sie bardzo dobrze.
takze…bujaj sie, kretynko.
6 czerwca 2008 at 12:56:)))
i tej wody zatrzymuje sie 15 kg:))))
6 czerwca 2008 at 16:06jedna mądra 🙂 nareszcie !
wlasnie, ale parvati tego nie rozumie.. cóż.
opamietaj sie i skoncz bluzgac dziewczynko, bo jesli juz zaczynasz o autorytetach pisac, to chociaz trzymaj fason z łaski swojej.
6 czerwca 2008 at 18:07doskonale wiem, na czym polega zatrzymywanie sie wody w organizmie.
ale fenomen tlustych bab, ktore „przytyly przez pigulki” rowniez znam bardzo dobrze.
zwisajacych schabow nie ma co sobie pigulami tlumaczyc.6 czerwca 2008 at 18:41parvati
dobrze piszesz że to wymówka dla kobiet które biorą tabsy i przytyły koło 10 kg..
ja jak bym zaczęła tyć np te 2-3 kg ok ale jeżli już ponad 5 ide do ginekologa i mu mówie.. że chce inne 🙂 a nie czekam aż będę ważyć koło 65 i wtedy będę zwalać na tabletki 😛6 czerwca 2008 at 18:52[usunięto_link] wrote:
ale fenomen tlustych bab, ktore „przytyly przez pigulki” rowniez znam bardzo dobrze.
domyslilam sie juz dawno, wspolczuje Ci. Ja na szczescie jestem szczupla, nawet bardzo i nie znam tego problemu, cóż.
Owszem, dla wielu osob to jest glupia wymowka. Ale nie dla wszytskich. Są osoby chore, ktore nie powinny przyjmowac hormonow- mama mojej kolezanki byla leczona hormonami i…. bardzo spuchla. Parvati, płytko patrzysz..
8 czerwca 2008 at 10:50posty nie na temat beda kasowane
11 czerwca 2008 at 06:54czyli gdybym nawet przytyla po tabletkach, to po ich odstawieniu powinno wrocic wszystko do normy gdyby byla to wina hormonow?
- AutorOdp.