- AutorOdp.
- 8 lipca 2008 at 09:16
strasznie sie doluje, bo chce wyjechac na urlop, ale maksymalnie mi sie to teraz nie oplaca, musze pracowac, a nie moge liczyc na zadne swiadczenia podczas nieobecnosci w pracy:(. chcialabym miec umowe na stale, ale znow szukac pracy, troche mnei to przygniata. czytalam sobie wlasnie na gazetaprawna.pl o swiadczeniach, jak zwykle nauczyciele maja ulgi, sa lepiej traktowani, a oni to maja w ogole 2 miesiace wakacji i nic ich nie obchodzi.
jesli macie ochote to sobie przeczytajcie, mimo wszystko dobry artykul [usunięto_link]8 lipca 2008 at 12:06a mimo to strajkują! ..widocznie tez im czegos brakuje… (tego co wszystkim)
Zalogowałam sie wczoraj na i przeglądałam ten artykuł.
No niestety nie przysługuje ci żwiadczenie. Pomyżl w przyszłym roku o etacie..
A w gazece prawnej przeważnie są dobre artykuły. Maja tam profesjonalna ekipe.9 lipca 2008 at 07:50I bardzo dobrze ze nauczyciele strajkuja. Bo to jest niedorzeczne zeby nauczyciel po 5 latach studiowania przez 3 lata zarabial 700 zl ! I to wcale nie jest tak ze maja rowno z zakonczeniem roku do jego rozpoczecia wakacje. Nauczyciel konczy rok szkolny tydzien pozniej i zaczyna tydzien wczesniej. Oczywiscie nikt nie bierze pod uwage pracy po godzinach w domu sprawdzajac klasowki, siedzenie po godzinach w szkole uzupelniajac dziennik i inne papiery, wielgodzinne rady do poznego wieczora. Nauczycielom sie nalezy i niech strajkuja 🙂
a co do autorki: proponuje poprostu wyjechac na weekend 🙂 3 dni to tez urlop
9 lipca 2008 at 10:21z calym szacumkiem: wiem, jak to jest uczyc. sama byc moze popracuje troche jako nauczyciel, gdy wroce ze stypendium…
nauczyciel pracuje 19 godzin tygodniowo.
ja praciowalam stojac 8 godzin, czasem wiecej.
mam porownanie. i uwazam, ze praca w szkole nie jest specjalnie ciezkim zajeciem. oczywiscie: powinna byc NORMALNA pensja, starczajaca na godne zycie, a nie cos w rodzaju kieszonkowego. ale jest wiele innych mniej docenianych grup spolecznych.
a do studiowania ani do pracy w szkole nikt nikogo nie zmusza.
9 lipca 2008 at 20:02Pewnie ze nikt nikogo nie zmusza ale sa osoby (w tym i ja) co naprawde chca to robic.
I marudzenie tutaj ze nauczyciele strajkuja jest niepotrzebne. Prosze zajac sie swoim zawodem i wrocic do tematu 🙂25 listopada 2012 at 16:17Dokładnie malina, najlepiej jest robić to co się lubi, wtedy to to nie jest praca, a dla autorki mam pocieszające foto, które znalazłem na demotywatorach 😀 – [usunięto_link] heh
- AutorOdp.