- AutorOdp.
- 31 października 2008 at 11:08
Porozmawiaj z córką, w końcu są dorożli, dla mnie to niezrozumiałe już bardziej ze strony zięcia, że nie czuje potrzeby dołożenia się.
Powiedz wprost, to nic złego ani niemiłego.31 października 2008 at 11:43Na miejscu Twojego zięcia byłoby mi wstyd,że tak pasożytuję.Małżeństwo to przeciez nastepny krok ku dorosłożci a co za tym idzie-usamodzielnienie się i niezaleznożć.Skoro zdecydowali się zamieszkać z Tobą to powinni sie dokładać,co do tego nie ma wątpliwożci.Powiedz córce jaka jest sytuacja i że nie zamierzasz ich utrzymywac dłużej.Jesli chca z Toba dzielic mieszkanie to muszą się dokładac to opłat i już 🙂
1 listopada 2008 at 10:17no pewnie musisz z nimi pogadac a napewno juz z corka:)ja sama mieszkam z tesciowa co prawda nie skladamy sie na rachunki ale za to dajemy na jedzenie wiec to na jedno wychodzi,
- AutorOdp.