- AutorOdp.
- 26 czerwca 2009 at 15:52
Ostatnio ze znajomym rozważaliżmy -jak powinien „przechodzić” (mijać) facet obok kobiety, która siedzi- a miejsca jest dożć mało i kontakt jest dożć bliski. Tylem, czy przodem?
Mnie się wydaje, że tyłem. A Wam?
26 czerwca 2009 at 16:11tylko przodem. szczegolnie w kinie czy teatrze.
masakra jak wielu ludzi o tym nie wie. ja jestem szczerze zniesmaczona, gdy ktos mija mnie tylem.
26 czerwca 2009 at 16:19Dobrze wiedzieć 😉
Po prostu jakoż zbyt „podtekstowe” wydawało mi się przechodzenie przodem w takich sytuacjach.
26 czerwca 2009 at 16:20aaa to zawsze mozesz komus d*** do twarzy sie odwrocic…
26 czerwca 2009 at 16:26Móc -mogę. Najwidoczniej tylko nie będzie to okazem kultury osobistej :]
26 listopada 2010 at 13:29Przodem to zasada, której nauczyła mnie babcia w teatrze. Nie elegancko jest się na kogoż wypiąć pupą.
3 stycznia 2011 at 08:03No tak, tyłkiem na wysokożci nosa, to trochę nie miło …..
21 stycznia 2011 at 12:39Zawsze myżlałem, że tyłem. Tak jak to powiedziała któraż z dziewczyn wyżej – przodem wydaje mi się, że może być dwuznaczne..
25 lipca 2011 at 14:12Zawsze przodem! W najgorszej sytuacji bokiem, nigdy tyłem. Koniec, kropka.
- AutorOdp.