- AutorOdp.
- 3 maja 2010 at 09:56
Znałem kiedyż dziewczynę, która miała kolczyk w języku. Nie była żadną rozwydrzoną nastolatką. Poznałem ją na studiach ( dziennych), ona była na piątym roku. Lubiła imprezować, ale była w stałym związku. Nie zdążyłem się jej zapytać, po co jej ten kolczyk. Macie może jakież sugestie. To chyba nie jest zbyt komfortowe nosić kolczyk w języku.
4 maja 2010 at 09:18Nie jest to też niekomfortowe-można się przyzwyczaić… Ja po zrobieniu kolczyka pod dolną wargą myżlałam, że nigdy się do niego nie przyzwyczaje, że nigdy nie będę jeżć/mówić normalnie a teraz już czuję jakbym go miała od zawzse i w ogóle mi nie przeszkadza.
Po co jej? Trzeba było już ją o to pytać bo pewnie co człowiek to inny powód-może jej się to podobało, może był to efekt nieprzemyżlanej decyzjii podjętej pod wpływem chwilowego impulsu (ale wtedy by go raczej wyjęła), może jako osoba spokojna i usttakowana chciała w ten sposób dodać sobie trochę charakterku i pikanterii…
4 maja 2010 at 14:36kazdy robi to co lubi:D;p
15 maja 2010 at 23:55a po c*****ę ten kolczyk w języku – to takie ładne? czy funkcjonalne? czy?…
no wytłumacz mi Mały lub Mała 😀 bo ja nie kapuję tego schizo-idiotyzmu!? 😈
PS. był raz wyjątek… zachwyciłem się dziewczyną, która miała w wardze maleńki sznaragd…
jezU, wyglądała bosko… ale całkiem subtelnie… pójdę lepiej spać 😛17 maja 2010 at 10:58[usunięto_link] wrote:
a po c*****ę ten kolczyk w języku – to takie ładne? czy funkcjonalne? czy?…
PS. był raz wyjątek… zachwyciłem się dziewczyną, która miała w wardze maleńki sznaragd…Równie dobrze teraz mogę zapytać: a po c*****ę ten szmaragd w/na wardze? No włażnie dlatego że na niektórych to działa, albo po prostu miała taki kaprys żeby się odróżniać z tłumu.
26 maja 2010 at 00:05[usunięto_link] wrote:
po prostu miała taki kaprys żeby się odróżniać z tłumu.
nie miała czym innym? 👿
26 maja 2010 at 00:47[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
po prostu miała taki kaprys żeby się odróżniać z tłumu.
nie miała czym innym? 👿
Niektórzy wolą iżć na łatwiznę 😕 a to komu się to podoba to już nie moja sprawa.
10 lipca 2010 at 13:53moja koleżanka ma kolczyk w języku. podobno dostarcza niezłych wrażeń przy seksie oralnym. będę musiał się przekonać. najlepiej z tą koleżanką.
🙄
17 września 2010 at 23:20jak już ktoż ma ten kolczyk w języku i się z nim fajnie czuje – to niech ma :-
ja sobie nie dam wbić -= wolę pić i żyć… ale nie tyć ://
w 'kąciku dla mężczyzn’ minorowym – wzniecam zachwyt majorowy!
jezu jakie te dziewczyny ero- czuję się jak Nero 😯lepiej – jam Klaudiuszek – zaraz Cię ogłuszę – znaczy tym szarmem…
hehe… seksem… wiesz KOchanie zapraszam na żniadanko z dżemikiem…
:}}18 września 2010 at 15:35hard, poważnie? 😯
- AutorOdp.