- AutorOdp.
- 6 maja 2010 at 08:45
(…) było wszystko w porządku…spotykaliżmy się, mile spędzaliżmy czas. Codziennie dużo pisaliżmy ze sobą. Trwało to 3 miesiące. Nasz kontakt został zupełnie przwerwany 4 dni temu. Nawet nie mam pojęcia co się z nim dzieje choć mnieszka 4 km ode mnie..Nie odpisuje na moje sms-y 🙁 zawsze choc nie miał kasy na koncie pisał z nr ojca, a teraz…zero odezwu…Od dawna jednak wiedziałam, że jest bardzo tajemniczy…mało otwarty na żwiat 🙁 . Jestem zupełnym jego przeciwieństwem pod tym względem, dlatego nie rozumiem zachowania chłopaka………nie jestem w stanie tego pojąć. Zastanawiam się czy problemem może być matura którą pisze w tym roku bo pewne sprawy nie pozwolily mu pisac jej rok temu??? czy może problemy rodzinne, a także stres związany z nową pracą którą podjął włażnie 4 dni temu ? Czy człowiek może tak bardzo p****ąć się takimi sprawami i zamknąć się w sobie nie narażając innych na jego nastrój i problemy ? Myżlę, że stan w jakim obecnie się znajduje nie powinien tłumaczyć jego zachowania…Jego obowiązkiem jest danie znaku życia, napisanie choć w minimalnym stopniu co u niego…Wiem, że mu na mnie zależy gdyż mi to napisał ale mimo to nie potrafię wyjażnić jego zachowania… Czy to jakiż powód do obaw? (wczeżniej napisał mi też że chce otworzyć się dla mnie w 100% bo ogólnie jest osobą skrytą) … 🙁
Czasami mam myżli że już nie chce sie ze mną zadawać heh 😉 ale jeszcze przed 5-cioma dniami po spotkaniu z nim był dla mnie bardzo miły więc chyba nie powinnam miec np.wyrzutow sumienia że cos mu zrobiłam…Gdy już sie odezwie sama nie wiem jak mam sie zachować..Nie odywac sie wcale czy moze udawac obrażoną…Nie strzele mu jednak focha bo niepokoi mnie te zachowanie…
Proszę o jakież porady 🙂 z góry dziękuję.6 maja 2010 at 11:08kolejny twoj post i nie moge sie nie smiac :D:D
ojej, az 4 dni sie nie odzywa??!! 😀 to straszne 😀
sama przeciez piszesz ze ma wlasnie matury + nowa prace, to zaden problem, po prostu ma malo czasu, wielkie mi haloale najbardziej mnie rozwalilo to:
„Jego obowiązkiem jest danie znaku życia, napisanie choć w minimalnym stopniu co u niego…”
a co to? twoj pies?
i na koniec pytanie twoje:
odezwac sie czy udawac obrazona?
po 1sze – to tak cie to irytuje i sama sie nie odezwalas? gdzie jakas inicjatywa? co ty myslisz ze bedzie za toba latal w nieskonczonosc bo lezysz i pachniesz?
po 2gie – jaki cel ma udawanie obrazonej? najglupsza rzecz jaka mozna zrobic, ty nawet nie masz na co byc obrazona, a nawet jakby miala, to nie czaje po co mialabys udawac obrazona, skoro wcale obrazona nie jestesno po prostu bzdura za bzdura
6 maja 2010 at 11:23hej przeczytalam i jesli chlopak jest skryty i faktycznie ma problemy to moze chroni cie nie odzywajac sie wiesz jak sie ma problem to najlepiej rozwiazac go sama mysle ze on tak postepuje mysli a moze chce cie uchronic przed czyms moze faktycznie ma tyle zajec i malo kasy na kacie.wiesz ja na twoim miejscu mloda bym zadzwonila do niego i spytala sie czemu tak robi a jak wrazie odezwie sie on predzej porozmawiaj z nim bo nie ma jak szczera rozmowa,wtedy powiedz ze sie martwilas i ze chcesz zeby byl w tej rozmowie szczery.wiem ze to trudne ale faceci sa juz tacy jak cos sie dzieje to wola sami rozwiazac problem lub jesli maja klopoty.Jesli bedzie dzwonil spytaj sie czemu tak postapil.trzymaj sie cieplo 🙂 glowa do gory
6 maja 2010 at 12:22a więc panie miszczu….
Co do pracy… Nie pracuje codziennie. Pracował 2 dni na okres próbny. A co do twojego zdania za myżlnikiem „po 1sze” : wczesniej napisałam zdanie: Nie odpisuje na moje sms-y … Więc radze czytać bardziej zrozumiale zanim nie powstrzymasz sie od durnych komentarzy i przestaniesz zgrywac bohatera z ruskich kreskowek. Nie usprawiedliwia go to że ma jakas mature … moglby chociaz odezwac sie ze zyje, a nie milczeć ..
Powiem Ci ze wzajemnie… twoja odpowiedz jest równie żmieszna wiec sprawiam Ci te przyjemnosc odpisujac abys mogl posmiac sie bardziej .
zastanawia mnie czy jesli masz dziewczyne traktujesz ja rownie obojętnie jak z tego winika…
6 maja 2010 at 12:46„Nie usprawiedliwia go to że ma jakas mature …”
pewnie ze go nie usprawiedliwia bo nie ma sie z czego tlumaczyc
4 dni to nie jest zadna wiecznosc, ot chwila, nie ma zadnego powodu do paniki
po 2gie nikogo mi bliskiego nie traktuje obojetnie, po prostu ludzie sa samodzielnymi jednostkami i musza miec swobode dzialania aby czuc sie komfortowo, moja dziewczyna nie ma zalozonej obrozy i dziala tak jak podpowiada jej sumienie, podobnie ja, jesli chcemy sie zobaczyc, to jedno sie kontaktuje z drugim i sie umawiamy albo i nie, bo moze akurat ktos ma cos wazniejszego do roboty, jak nie gadamy ze soba 2-3 dni to nikt nie robi z tego powodu tragedii, a jesli juz sie spotkamy to oboje czerpiemy wielka satysfakcje z wspolnego przebywania razem – to na moj temat, jesli tak bardzo cie to interesuje
jesli nie odpisuje to zadzwon do niego, a jesli nie odbierze to czekaj az sam zadzwoni i Ci wytlumaczy czemu tak bylo, wielkie mi halo, skoro zdaje mature z opoznieniem to prawdopodobnie nie jest wybitnie zdolny i musi w zdanie jej wlozyc troche wysilku i musi poswiecic sporo czasu na nauke, za co mu chwała, ze chce sie rozwijac
poza tym moze nie wiesz, bo jestes jeszcze mloda, ze jak znalazl nowa prace to prawdopodobnie ma tam jakies szkolenia na poczatek i tez musi sie do nich przygotowywac i uczyc, co moze byc niewygodne i trudne w okresie matur6 maja 2010 at 12:54odezwałam się do niego już kilka razy… teraz poczekam aż on to zrobi..
a do matury podchodzi w tym roku bo rok temu przed dniem kiedy mial do niej przystąpic jego przyjaciółka zginela smiercia tragiczna i po prostu nie był w stanie.. teraz juz jest po niej. Te 3 dni minęły … mam nadzieje ze w koncu mu sie o mnie przypomni. Wiem tylko jedno… ja bym sie tak w stosunku do niego nie zachowała…
6 maja 2010 at 13:01aha… co do jego pracy to wiem na czym polega. Nie wymaga żadnych szkoleń.. a naglym zerwaniem kontaktu sie przejmuje bo zawsze codziennie duzo ze sobą pisalismy i w ogóle… tłumacze wiec sobie to tymi maturami i pracą.. wkrótce okaże się czy słusznie ….
6 maja 2010 at 14:32Te dwa fragmenty zniszczyły mi mózg:
Jego obowiązkiem jest danie znaku życia
Nie odywac sie wcale czy moze udawac obrażoną
Dlaczego? Odsyłam do posta użytkownika „miszczu”.
Zapowiada się ciekawy związek, a biorąc pod uwagę jeszcze post z innego tematu to może nawet związek toksyczny.. czego oczywiżcie nie życzę i mam nadzieję, że po prostu źle odbieram to co napisała adriana10.Czy to jakiż powód do obaw?
Moim zdaniem nie. Dlaczego? Odsyłam do książki „Mężczyźni są z Marsa, Kobiety z Wenus”, autor: John Gray. Oraz do mojego opisu profilu (poniżej).
Na przyszłożć: zadzwoń raz, drugi, jak nie odbiera to wyżlij smsa w treżci którego napisz że rozumiesz że widocznie jest zajęty i poproż o jakiż znak życia jak znajdzie czas (i nie pytaj dlaczego nie odbiera/odpisuje! jak będzie chciał to Ci to powie, a jak nie to nie ma sensu wyciągania z niego tego siłą).Pozdrawiam
- AutorOdp.