- AutorOdp.
- 6 maja 2010 at 10:02
hej wszystkim jestem na waszym portalu ktorys raz i bardzo mi sie podoba.Jak wszyscy mam problem 🙁 . Jestem z chlopakiem juz 4 lata na poczatku bylo dobrze jak to w zwiasku raz lepiej raz gorzej chyba jak wszedzie.nie wiem co robic czy dac mu szanse czy rozejsc sie kazdy w swoja strone.ostatnio zauwazylam ze zmienil sie,pewnego dnia umowil sie z kolega na piwo a potem mielismy wyjsc razem nie przyszedl,zadzwonil zebym przyszla ja nie bardzo nie poszlam a zreszta chora jestem i mam zwolnienie i nie wypadalo mi isc.nawet nie przyszedl co jest smutne wolal zostac z kolega.poklocilismy sie nie odzywamy do siebie.dalismy czas sobie zeby przemyslec zdaniem nie ktorych osob powinnam roztac sie ale to jest trudne i kocham go myslicie ze zalezy mu na mnie?pomozcie i doradzcie mi pozdrawiam:(
6 maja 2010 at 10:23Hmmm.. na jednej konkretnej historii cięzko stwierdzić czy chlopakowi rzeczywiscie na Tobie zależy. Trzeba przyznać, że wybierając towarzystwo kolegii równoczeżnie sprawił Ci tym wielką przykrożć przy tym zachowując się bardzo nieodpowiednio. Jeżli oprócz opisanej przez Ciebie sytuacji zdarzały się podobne myżlę, że musisz z nim o tym poważnie porozmawiać. Zapytaj go jakie wartożci są dla niego najważniejsze w życiu. Czy na pewno dzięki kolegom zazna szczężcie czy może Ty jesteż tym podstawowym źródłem szczęscia..Powiedz mu wprost co Cię dręczy..co Ci się nie podoba…Jeżli zareaguje ignorująco bądź nerwowo dawałoby to twarde podstawy do przemyżleń nad tym związkiem.
Jeżli chodzi o mnie p****ęłabym się sytuacją, która Cie spotkała. Dręczyłoby mnie zachowanie chłopaka, jego ignoracja… Związek nie opiera się na rozrywkach z kolegami ale głównie na zaufaniu, miłożci, szczężciu i wzajemnym oddaniu.
…Przemyżl to,porozmawiaj…. jeżli jesteż już z nim tak długo nie warto podejmować decyzji pochopnie. Zastanów się czy sytuacje takie powtarzają się notorycznie czy może bardzo rzadko. Być może po tak długim związku chłopak jest Tobą znudzony 🙁 Mówi Ci np. że Cie kocha ? Zastanów się…. Jedynym dobrym wyjżciem jest tutaj poważna,szczera rozmowa 🙂 to pierwszy etap działania, który musisz podjąć aby wyciągnąc z tego jakiekolwiek twarde, faktyczne wnioski.
Jeżli sytuacja taka miała miejsce po raz pierwszy, po raz pierwszy tak Cie zawiódł nie ma raczej powodów do obaw 🙂 Sama napisałaż „w związku raz lepiej, raz gorzej” ..6 maja 2010 at 11:15o co ta klotnia? przeciez zadzwonil i powiedzial ze zostaje na tym piwie i jeszcze pamietal o Tobie i Cie zaprosil, a to Ty odmowilas. wczesniej pisalas ze miliscie gdzies wyjsc, no ale przeciez bylas chora, o czym pewnie mu powiedzialas, wiec wywnioskowal ze i tak nigdzie nie wyjdziecie. zachowal sie jak najbardziej w porzadku.
gdyby w ogole nie zadzwonil, zostal tam i sie uchlal olewajac Cie, wtedy moglabys miec jakies pretensje, bo przeciez wczesniej sie umawialiscie.
no ale to ty bylas chora i nie chcialas wyjsc, wiec o co ten caly halas? w ogole tego nie kumam6 maja 2010 at 11:30a ty bys chcial zeby twoja laska poszla na impreze wolala kolezankie niz zeby posiedziec z toba w domu jak bys byl chory.rozumiem faceci musza wyjsc na to piwo ale niech nie mysla tylko osobie tu chodzi o zasade wiesz nie byloby ci przykro?
6 maja 2010 at 11:34po 1sze pamietal o tobie bo cie zaprosil na to piwo, zachowal sie bardzo w porzadku i pokazal ze mu na tobie zalezy
po 2gie akurat ja bym wolal zeby sie dobrze bawila zamiast stac nade mna
po 3cie jakbym byl chory wolalbym jej nie zapraszac zeby jej nie zarazic, w takiej sytuacji to ze chcialas zeby siedzial z toba bylo mysleniem tylko o sobie6 maja 2010 at 11:43hm…..daje do myslenia wiesz….dzieki za rade.moze to we mnie tkwi problem trzeba pomyslec:(
6 maja 2010 at 13:51Ciekaw jestem ile razy zdarzyła się podobna sytuacja (wybrał towarzystwo kumpli zamiast kobiety), a ile razy postąpił inaczej (wolałby być z kumplami ale postanowił spędzić ten czas ze swoją kobietą).
Poza tym zgadzam się z tym co napisał miszczu – zachował się naprawdę w porządku że w ogóle zadzwonił żeby Cię o tym fakcie poinformować, i powinnaż mu za to podziękować żeby utrwalić w nim takie zachowanie 😉Być może po tak długim związku chłopak jest Tobą znudzony Sad Mówi Ci np. że Cie kocha ?
Być może… ale może też być tak że to ona zaczyna myżleć podobnie jak Ty adriana10, że w związku TRZEBA spędzać z partnerem każdą chwilę bo inaczej możemy sprawić mu/jej „wielką przykrożć”… no proszę Cię, bez takich szantaży emocjonalnych.
Zapytaj go jakie wartożci są dla niego najważniejsze w życiu. Czy na pewno dzięki kolegom zazna szczężcie czy może Ty jesteż tym podstawowym źródłem szczęscia..Powiedz mu wprost co Cię dręczy..co Ci się nie podoba…Jeżli zareaguje ignorująco bądź nerwowo dawałoby to twarde podstawy do przemyżleń nad tym związkiem.
Prawie każdy facet zareagowałby na taką rozmowę nerwowo lub ignorująco, bo jest to wyolbrzymianie sprawy typowe dla czężci kobiet. Pożrednio każesz mu wybierać pomiędzy Tobą (a znacie się ile? 4 lata, 5?) a kumplami których z pewnożcią zna dłużej, może z nimi pogadać na tematy które go interesują, i przede wszystkim oni nie robią mu „awantur” jak postanawia spędzić czas z Tobą a nie z nimi.
I nie pytaj go o podstawowe źródło szczężcia, bo na 100% odpowie że Ty nim jesteż… ale to nie oznacza że nie może też czerpać przyjemnożci z tych innych, mniej ważnych[usunięto_link] wrote:
myslicie ze zalezy mu na mnie?
Zdecydowanie zależy skoro zadzwonił.
6 maja 2010 at 14:16jakbys nie widzial sie z dziewczyna dlugo np.tydzien to wolalbys spedzic zcas z nia czy z kolega?bo ja z moim facetem
6 maja 2010 at 15:23Ale to moze byl jakis kolega ktorego widuje rzadziej, az Ty akurat bylas chora to przeciez nie ich wina, wiec nie strzelaj fochow tylko postaraj sie zrozumiec i zapomniec. Pociesz sie tym ze kolejnego wieczoru bedzie siedzial przy Tobie i wszelkie przykrosci Ci wynagrodzi 🙂
Nie ma co panikowac, jakby takie sytuacje zdarzalby sie czesto to jest o czym pogadac, ale dopiero pogadac a nie rozstawac sie i niszczyc cos co budowalo sie przez 4 lata 🙂6 maja 2010 at 16:22[usunięto_link] wrote:
jakbys nie widzial sie z dziewczyna dlugo np.tydzien to wolalbys spedzic zcas z nia czy z kolega?bo ja z moim facetem
powiedz nam wreszcie, czy te wyjżcia są aż tak częste że masz prawo się dręczyć?
6 maja 2010 at 18:52[usunięto_link] wrote:
hej wszystkim jestem na waszym portalu ktorys raz i bardzo mi sie podoba.Jak wszyscy mam problem 🙁 . Jestem z chlopakiem juz 4 lata na poczatku bylo dobrze jak to w zwiasku raz lepiej raz gorzej chyba jak wszedzie.nie wiem co robic czy dac mu szanse czy rozejsc sie kazdy w swoja strone.ostatnio zauwazylam ze zmienil sie,pewnego dnia umowil sie z kolega na piwo a potem mielismy wyjsc razem nie przyszedl,zadzwonil zebym przyszla ja nie bardzo nie poszlam a zreszta chora jestem i mam zwolnienie i nie wypadalo mi isc.nawet nie przyszedl co jest smutne wolal zostac z kolega.poklocilismy sie nie odzywamy do siebie.dalismy czas sobie zeby przemyslec zdaniem nie ktorych osob powinnam roztac sie ale to jest trudne i kocham go myslicie ze zalezy mu na mnie?pomozcie i doradzcie mi pozdrawiam:(
dziewczno z całym szacunkiem do Ciebie – ON MA CIE GDZIES … i z czasem będzie coraz gorzej, po czasie poznaje sie ta druga osobe do końca a to jest własnie wasz początek końca. Przemyżl sobie wszytsko zanim bedziesz żałować, bo moim zdaniem z czasem każdy związek z czasem traci na wartożci i to jest normalne ale po co ciągnąć to wszystko?? Lepiej rozstać się teraz i zyc pełnią życia. Nie wiem ile masz lat ale dziewczyno na litożć boska wyszalej się wybaw a potem martw się facetami którzy i tak nie zasługują na kobiety. Bo nie oszukujmy sie faceci są daremni nie rozumią, stawiają warunki, oczekuja, oczekuja i oczekują a w zaian nic nie dają. Z dożwiadczenia wiem że facet to tylko zwierzę które poluje a gdy cię będzie juz mieć powie ci że jesteż jego własnożcią, przestanie sie o Ciebie starać i centaralnie wszytsko będzie mieć gdzież. Wię posłuchaj rady zyczliwej mężatki i uciekaj gdzie pieprz rosnie bo potem będzie za późno……
Pozdrawiam i usmiechu na twarzy życzę bo to jest najważniejze by iżć przez życie z podniesiona głowa 🙂6 maja 2010 at 19:07nie czeste nie od zcasu do czasu sa te wypady.tylko ze to nie konczy sie na 2 piwach tylko na wiecej na 4 albo pijany tak to ja nie chce
rozumiesz??glupie odzywki czasem ma do mnie pytam o cos to mowi ze mam glupie pytania tak jakby byl najmadrzejszy ostatnio zmienil sie moze dlatego ze jest pewien mojego uczucia ze co by nie zrobil to wie ze wybacze co zrobic zeby troche byl taki nie pewny zazdrosny troche ah….ciezko z ta miloscia 🙁6 maja 2010 at 19:30[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
hej wszystkim jestem na waszym portalu ktorys raz i bardzo mi sie podoba.Jak wszyscy mam problem 🙁 . Jestem z chlopakiem juz 4 lata na poczatku bylo dobrze jak to w zwiasku raz lepiej raz gorzej chyba jak wszedzie.nie wiem co robic czy dac mu szanse czy rozejsc sie kazdy w swoja strone.ostatnio zauwazylam ze zmienil sie,pewnego dnia umowil sie z kolega na piwo a potem mielismy wyjsc razem nie przyszedl,zadzwonil zebym przyszla ja nie bardzo nie poszlam a zreszta chora jestem i mam zwolnienie i nie wypadalo mi isc.nawet nie przyszedl co jest smutne wolal zostac z kolega.poklocilismy sie nie odzywamy do siebie.dalismy czas sobie zeby przemyslec zdaniem nie ktorych osob powinnam roztac sie ale to jest trudne i kocham go myslicie ze zalezy mu na mnie?pomozcie i doradzcie mi pozdrawiam:(
dziewczno z całym szacunkiem do Ciebie – ON MA CIE GDZIES … i z czasem będzie coraz gorzej, po czasie poznaje sie ta druga osobe do końca a to jest własnie wasz początek końca. Przemyżl sobie wszytsko zanim bedziesz żałować, bo moim zdaniem z czasem każdy związek z czasem traci na wartożci i to jest normalne ale po co ciągnąć to wszystko?? Lepiej rozstać się teraz i zyc pełnią życia. Nie wiem ile masz lat ale dziewczyno na litożć boska wyszalej się wybaw a potem martw się facetami którzy i tak nie zasługują na kobiety. Bo nie oszukujmy sie faceci są daremni nie rozumią, stawiają warunki, oczekuja, oczekuja i oczekują a w zaian nic nie dają. Z dożwiadczenia wiem że facet to tylko zwierzę które poluje a gdy cię będzie juz mieć powie ci że jesteż jego własnożcią, przestanie sie o Ciebie starać i centaralnie wszytsko będzie mieć gdzież. Wię posłuchaj rady zyczliwej mężatki i uciekaj gdzie pieprz rosnie bo potem będzie za późno……
Pozdrawiam i usmiechu na twarzy życzę bo to jest najważniejze by iżć przez życie z podniesiona głowa 🙂nie no zaraz j**** i umre ze smiechu hahahhhaha 😀
serdecznie pozdrawiam wszystkie dziewczyny z kompleksami :D:D
6 maja 2010 at 23:07[usunięto_link] wrote:
hej wszystkim jestem na waszym portalu ktorys raz i bardzo mi sie podoba.Jak wszyscy mam problem 🙁 . Jestem z chlopakiem juz 4 lata na poczatku bylo dobrze jak to w zwiasku raz lepiej raz gorzej chyba jak wszedzie.nie wiem co robic czy dac mu szanse czy rozejsc sie kazdy w swoja strone.ostatnio zauwazylam ze zmienil sie,pewnego dnia umowil sie z kolega na piwo a potem mielismy wyjsc razem nie przyszedl,zadzwonil zebym przyszla ja nie bardzo nie poszlam a zreszta chora jestem i mam zwolnienie i nie wypadalo mi isc.nawet nie przyszedl co jest smutne wolal zostac z kolega.poklocilismy sie nie odzywamy do siebie.dalismy czas sobie zeby przemyslec zdaniem nie ktorych osob powinnam roztac sie ale to jest trudne i kocham go myslicie ze zalezy mu na mnie?pomozcie i doradzcie mi pozdrawiam:(
najpierw zobacz kto to 😉 daj mu szansę oczywiżcie 🙄 no i postaw mu jakież wymagania…
czego chcesz do cho***ery 😈jak jest fircyk to go dołuj… a jak romantyczny to mobilizuj…
a Ty to taka miłosna, czy raczej seksualna hehe 😯 ?7 maja 2010 at 03:34[usunięto_link] wrote:
nie czeste nie od zcasu do czasu sa te wypady.tylko ze to nie konczy sie na 2 piwach tylko na wiecej na 4 albo pijany tak to ja nie chce
rozumiesz??glupie odzywki czasem ma do mnie pytam o cos to mowi ze mam glupie pytania tak jakby byl najmadrzejszy ostatnio zmienil sie moze dlatego ze jest pewien mojego uczucia ze co by nie zrobil to wie ze wybacze co zrobic zeby troche byl taki nie pewny zazdrosny troche ah….ciezko z ta miloscia 🙁skoro wychodzi od czasu do czasu to nie masz czym sobie zawracac głowy. to jest po prostu normalne.
no i rozumiem że 4 piwa lub stan nietrzeźwożci stanowi dla Ciebie niesamowita przeszkodę. to żmieszne. ma prawo wyjżć, ma prawo się napić i dobrze się bawić. Ty , ja i wszyscy inni również je mamy. nie ograniczaj jego życia bo będzie jeszcze gorzej. tak na prawdę jestes w super sytuacji bo zaprosił i Ciebie na to wyjżcie – doceń to i uszanuj.
nie miej do niego pretensji o to że jest pewny Twojej miłożci. to bardzo dobrze. chyba sobie nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ciężko pracowałaż na to by uzyskać tę pewnożć. dla mnie taka pewnożć stanowi solidne fundamenty związku. nie szukaj też na siłę zazdrożci. gdybyż wyszła z nim z pewnożcią znalazłaby się niejedna okazja 😉
możesz podać przykład tych – według niego – Twoich głupich pytań? może spróbujemy to ocenić.
- AutorOdp.