- Odp.
Czy sie nią kierujecie, czy pomaga wam w podejmowaniu kluczowych decyzji w waszym zyciu, i czy w ogole w nią wierzycie???
czy mi moga w podjeciu decyzji… raczej nie…
za to wyczywam klamstwa na odleglosc zwalszcza u swojego faceta…ja mysle ze posiadam ta „kobieca intuicje”
ostatnio szykujac obiad wyslalam sms do meza czy u niego wszystko dobrze, bo mialam jakies dziwne obawy. napisal ze tak.
za 2 godziny zadzwonil i powiedzial ze jest w szpitalu zebym przyniosla mu potrzebne rzeczy.
to tylko jeden z przykladow jakie mialy ostatnio miejsce w moim zyciuMoja kobieca intuicja ciągle mnie zawodzi i w życiu kompletnie mi nie pomaga.
ja muszę przyznać, że posiadam tzw. kobiecą intuicję ponieważ bardzo mi ona pomaga w życiu nie tylko w tych złych chwilach ale także i w tych dobrych i jest baardzo pożyteczna. 😀
no własnie zapytałam was o to kobitki bo wiele razy zauważylam ze mam typowo „babskie” przeczucia, probem w tym ze nie zawsze im ufam, po jakims czasie okazują sie trafne, wiem ze nie mozna jedynie kierowac sie intuicją ale jednak chyba coż w ty jest….
jeżeli Twoje intuicja podpowiada Ci inaczej niż zdrowy rozsądek wtedy lepiej wybrać to drugie. Tylko chyba w takich przypadkach warto nie słuchać intuicji.
ja to tak mam ze sie budze kilka min wczesniej zanim moj kochany napisze sms a ze jestemsy daleko od siebie to bardzo mnie to cieszy gdy to ja dostaje pierwsza sms na dzien dobry bo i dzien od razu zywszy jest.:):):):)
Mam mam intuicję… ale co z tego 🙁 i tak jej nie słucham. W kluczowych decyzjach cała moja uczuciowożć, intuicyjnożć poddaje się na rzecz rozumu i niestety… często na tym przegrywam.
Ja czesto sie kieruje intuicja…
Niestety nie zawsze wychodzi mi to na dobre….Różnie z tym bywa- ale kierując się nią przynajmniej wiem, że nie robię niczego wbrew sobie- a to dla mnie ważne..Czasem te nietrafione decyzje mają jakiż cel- majaczący na horyzoncie! 🙄
intuicja pomag mi z w zyciu.. mam czasem takie przeczucie ktore mowi mi ze cos sie stanie lub ze cos mam zrobic tak a nie inaczej.. czasem wbrew rozumowi ale ulegam.. choc nie ukrywam ze czasem zawodzi:) nikt nie jest w koncu nieomylny:) nawet babska intuicja:):)
