- AutorOdp.
- 22 sierpnia 2010 at 12:21
myżle że przesadzasz.
ja jesem w związku 3,5 roku i codziennie 'wypruwam sobie flaki’ by było dobrze, a ty już na samym początku twierdzisz że nie wiesz czy masz ochote robić to 2 czy 3 miesiące.widać trafiłaż na pożądnego, szanującego się człowieka co w dzisiejszych czasach jest żadkożcią. sama wykazałaż się raczej głupotą co wiesz, wiec jesli bys czuła cokolwiek prawdziwego do tego faceta ten post na tym forum by sie nie pojawił.
22 sierpnia 2010 at 12:41@mery8719 wrote:
Po kilku dniach nawiązaliżmy rozmowę¦ Wynika z niej że zejżcie nasze zależy ode mnie, że muszę mu pokazać, że można mi zaufać, że jest wzrokowcem i musi ˜coż tam zobaczyć /
Bez jaj.
22 sierpnia 2010 at 14:09Ja zwariowalam …….ups…ale co tam staraj sie kobito jak ci na nim zalezy nic sie nie martw bedzie dobrze lubie takie historie co prawda bardzo sie ciesze, ze to nie ja ale poprostu badz dobrej mysli badz grzeczna 😉 i mysl pozytywnie ….
23 sierpnia 2010 at 06:47Jestem obecnie w bardzo podobnej sytuacji do Ciebie. Konkretniej okłamałam chłopaka, zawiodłam go, ale przyznałam się do tego i czuję się z tym bardzo źle. Ja go kocham, a on mówi, że raczej nie będzie w stanie już mi zaufać, bo tak samo jak Twój Michał jest człowiekiem i którego trudno zdobyć zaufanie.
Wiesz.. w Twojej sytuacji myżlę, że jest szansa na to, abyżcie jeszcze do siebie wrócili. Ale pamiętaj, że jeżeli tak się nie stanie.. jak to moja mama mówi „tego kwiatu jest pół żwiatu”, więc na pewno znajdziesz kogoż, kto będzie dla Ciebie wszystkim.
Pozdrawiam24 sierpnia 2010 at 19:18Jeżli Ci zależy to będziesz walczyć, jeżli nie to znaczy, że to pomyłka.
- AutorOdp.