• Autor
    Odp.
  • olciaaxx
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Poszukuję kobiet, które mają tą wątpliwą przyjemnożć bycia w „związku” z mężczyzną grającym w ogame. Związku już to nie przypomina stąd cudzysłów.. chyba bardziej związany jest z grą aniżeli ze mną i mam już serdecznie dosyć ;( chciałabym porozmawiać z kimż kto jest w podobnej sytuacji. Proszę o priv pozdrawiam ola

    Brigita
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    Nie wyobrażam sobie jak można być osobą poważną i grać w gry bez opamiętania. Proponuje poważnie z nim porozmawiać, albo po prostu… wykasować mu konto… będzie z pewnożcią ostro, ale to chyba jedyne wyjżcie;)

    olciaaxx
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    razem jestesmy od 5 lat. po 2 latach zwiazku zaczal grac w csa – taka glupia strzelanka. mieszkalam z nim u jego rodzicow wtedy przez pol roku i przez pol roku znosilam ogladanie jego plecow… pozniej zaczal grac w ogame i stwierdzil ze faktycznie mialam racje ze z csem przeginal ale ze teraz znalazl sobie taka gre ktora nie bedzie na nas w zaden sposob wplywala…. i poczatkowo tak bylo pozniej wrocilam do swoich rodzicow bo nie dogadywalam sie z jego mama wiec nie wiedzialam co dokladnie dzieieje sie kiedy jest u siebie w domu. od pol roku mieszkamy razem juz na swoim i to jest koszmar……… lacznie chyba 2 lata samego ogame ale pol roku dla mnie mocno odczuwalnego i mam juz dosyc 🙁

    olciaaxx
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    a skasowanie konta nie wchodzi w gre… zabilby mnie. nawet nie ma takiej mozliwosci… pokazywalam mu rozne wypowiedzi na forach… i tych uzaleznionych od tej gry i kobiet ktore sa w zwiazkach z takimi maniakami…. prosilam tlumaczylam krzyczalam plakalam… nic nie dziala…

    alegoria
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Mojej siostry mąż w to gra- to chore i tragiczne, jakby go w domu nie było 🙁

    majkawazka
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 39
    • Bywalec

    Cóż jeżli mimo twoich starań proszeń on nie widzi problemu to jest bardzo źle. Trzeba wziąć pod uwagę , że to już może choroba a na chorych wiadomo się patrzy inaczej. Już nikt nie powinien Ci pisać , że ma Cię gdzież. Bo nie ma tylko jest chory. Jednak tak jak przy innych uzależnieniach powinnaż postąpić Ty. Czyli zabrać do specjalisty , jeżli nie pójdzie nie będzie chciał pomocy i współpracy to powinnaż odejżć- drastyczny żrodek albo go coż ruszy albo nie. Tak samo się postępuje przy alkoholizmie, hazardzie itp. Bo oczywiżcie jeżli ktoż jest chory należy mu pomóc jednak jak on tego nie chce nie można mu pozwolić na zniszczenie życia kolejnej osobie. Dużo siły życzę.

    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    Cóż jeżli mimo twoich starań proszeń on nie widzi problemu to jest bardzo źle. Trzeba wziąć pod uwagę , że to już może choroba a na chorych wiadomo się patrzy inaczej. Już nikt nie powinien Ci pisać , że ma Cię gdzież. Bo nie ma tylko jest chory. Jednak tak jak przy innych uzależnieniach powinnaż postąpić Ty. Czyli zabrać do specjalisty , jeżli nie pójdzie nie będzie chciał pomocy i współpracy to powinnaż odejżć- drastyczny żrodek albo go coż ruszy albo nie. Tak samo się postępuje przy alkoholizmie, hazardzie itp. Bo oczywiżcie jeżli ktoż jest chory należy mu pomóc jednak jak on tego nie chce nie można mu pozwolić na zniszczenie życia kolejnej osobie. Dużo siły życzę.

    Zgadzam się z tym. To jest uzależnienie i należy szukać pomocy u specjalisty.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " mąż i ogame"

Przewiń na górę